W swoim felietonie w magazynie kicker Jürgen Kohler pisze o walce o mistrzostwo. W związku z obecnymi transferami jego byłych klubów Dortmundu i Monachium, 56-latek uważa, że ??seria dziesięciu tytułów Bayernu z rzędu może zostać przerwana.
W zeszłym sezonie Borussię Dortmund i FC Bayern dzieliło na koniec sezonu osiem punktów.
Były piłkarz BVB i FCB uważa, że walka o mistrzostwo powinna w końcu znów być ekscytująca. Taką nadzieję mają też neutralni obserwatorzy i kibice, którzy nie kibicują Bayernowi. Jeśli wierzyć słowom Jürgena Kohlera może to nastąpić nawet w nadchodzącym sezonie.
Kohler uzasadnia swoją wypowiedź bieżącymi transferami. – Borussia Dortmund spisała się dobrze – wyjaśnia były obrońca. – Z Niklasem Süle, Nico Schlotterbeckiem i Karimem Adeyemim BVB sprowadziła trzech krajowych piłkarzy. David Raum byłby czwarty. A Sebastien Haller zna Bundesligę, zdobył już w niej doświadczenie. Te transfery wzmocnią zespół. Drużyna Borussii jest ponadto dużo szersza, a także lepsza niż w poprzednim sezonie. Dzięki tym inwestycjom BVB ma szansę zdobyć przynajmniej jeden tytuł. Jest szansa na przerwanie serii dziesięciu mistrzostw Bayernu z rzędu.
Z drugiej strony Kohler widzi zbyt wiele niepewności w drużynie z Bawarii. Bayern Monachium wciąż ma trudny problem z Robertem Lewandowskim. Ten problem powoduje niepokój. Wraz z Sadio Mané przybył super napastnik o niezwykłych umiejętnościach, ale nie będzie on klasycznym następcą Polaka, gdyby tego lata opuścił FCB. Mané to inny typ zawodnika. Potrafi grać w ataku co udowodnił pod skrzydłami Jürgena Kloppa, ale Senegalczyk to inny typ piłkarza.
Dalej Kohler mówi: - Na środku obrony widzę problemy w Bayernie. Ani Benjamin Pavard, ani Dayot Upamecano ani Lucas Hernandez nie są – z całym szacunkiem – wystarczająco dobrzy dla takiego czołowego klubu jak Bayern. Zobaczymy też w jakim stopniu ci dwaj nowi gracze, którzy przybyli z Amsterdamu - Noussair Mazraoui i Ryan Gravenberch pomogą rekordowym mistrzom Niemiec. Nie jestem do końca przekonany do tych transferów. Brakuje tam wszechstronnego zawodnika, takiego jakim był Javi Martinez.
Frank Mill (z BVB w latach 1986-1994): "Przykro mi, ale patrzę na to nieco bardziej obiektywnie. Jürgen Kohler za bardzo przesadza. Borussia Dortmund bardzo dobrze się wzmocniła. Przede wszystkim wreszcie zrobili coś w obronie. Wzmocnili także linię ofensywną i kupili utalentowanych, młodych, dobrych zawodników. Nie widzę jednak tego w ten sam sposób, co czyni tę drużynę faworytem do tytułu. BVB gra o tytuł, a dystans do Bayernu Monachium z pewnością się zmniejszy. Żółto-czarni rozegrają lepszy sezon niż w zeszłym roku. Ponieważ Edin Terzic wprowadza nowy, pozytywny nastrój. Borussia ma szansę, zgadzam się z Jürgenem, ale faworytem do tytułu jest zawsze FC Bayern. Jeśli Robert Lewandowski rzeczywiście miałby zostać w Monachium, to będzie to trudne".
Michael Rummenigge (w BVB w latach 1988-1993): "Czytając to, musiałem się uśmiechnąć. Chciałbym nieco zaprzeczyć jego stwierdzeniu. Myślę, że dortmundczycy widzą to podobnie jak ja. Ponieważ Bayern zawsze jest największym faworytem w lidze i tak długo, jak Lewandowski nie zmieni klubu i zostanie w Monachium, nie wyobrażam sobie, żeby Bayern Monachium nie został mistrzem Niemiec. Byłoby jednak dobrze, gdyby liga stała się nieco bardziej ekscytująca. Poczekajmy i zobaczmy, co się wydarzy. Borussia dokonała bardzo dobrych zakupów, wspaniale wzmocniła obronę i uzupełniła napastników o Adeyemiego i Hallera. BVB jest na dobrej drodze i już nie mogę się doczekać początku sezonu. Nie wyobrażam sobie, żeby FC Barcelona była w stanie zapłacić Lewandowskiemu taką kwotę za jego transfer i pensję. Drogi Jürgenie Kohlerze, trochę przesadziłeś. Cieszyłbym się, gdyby BVB zostało mistrzem, ale nie są oni absolutnymi faworytami do tytułu."
Oby to był ten rok! Póki co zarząd dzięki tym transferom obudził oczekiwania i ambicje chyba wszystkich kibiców, wzmocnione głównie te miejsca które zawodziły w tamtym sezonie.. więc trzeba trzymać kciuki i wierzyć ,że będzie dobrze :) oby :)