Dan Axel-Zagadou znalazł się na liście życzeń TSG Hoffenheim.
Hoffenheim nie zdołało ostatecznie zakwalifikować się do europejskich pucharów, bowiem ich defensywa była ciągłym placem budowy. To wkrótce ma się zmienić. TSG straciło w minionym sezonie 60 bramek - tylko trzy drużyny (Gladbach, Hertha, Fürth) straciły więcej niż zespół ówczesnego trenera Sebastiana Hoeneßa. Jego następca André Breitenreiter powinien być uwolniony od tych zmartwień w obronie.
– Potrzebujemy tam wzmocnienia – ogłosił menedżer Hoffenheim, Alexander Rosen.
Oprócz byłego piłkarza Schalke Ko Itakury, który był ostatnio wypożyczony do Hoffenheim z Manchesteru City, TSG skupia się również na Danu-Axelu Zagadou z Dortmundu. 23-letni Francuz nie ma już żadnych perspektyw w BVB po transferach Niklasa Süle i Nico Schlotterbecka.
Pomimo swojego stosunkowo młodego wieku, ma już doświadczenie w 92 meczach dla BVB, ale wciąż jest w stanie się rozwijać - i jest dostępny za darmo. Potężny olbrzym mierzący 1,96 metra ma również odpowiednią posturę fizyczną do gry w defensywie, za którą tęskni Hoffenheim. Najważniejsze jest to, że Zagadou idealnie pasuje do profilu wymagań i schematu gry Die Kraichgauer , który szuka również doświadczonych graczy defensywnych.
Tak czy siak - życzę jak najlepiej. Oby kontuzje omijały i zrobił chłopak karierę. Czy to w Hoffenheim czy w West Ham.