Manchester City poinformował, że doszedł do porozumienia z Borussią Dortmund w sprawie transferu Erlinga Haalanda. Norweg dołączy do The Citizens 1 lipca bieżącego roku.
Haaland został zawodnikiem BVB w styczniu 2020 roku. Dla klubu z Westfalii rozegrał 88 meczów, w których strzelił 85 bramek oraz zanotował 23 asysty.
Pocieszające natomiast jest to, że Norwegowi nie strzeliło nic szalonego do głowy, żeby wbić nam kilof w plecy i zamienić Dortmund na Monachium. Sancho, Haaland czy Bellingham to za ciężki kaliber dla Rolexa & Kiełbasy i niech tak zostanie z kolejnymi naszymi wyłowionymi talentami...
działalność transferowa nie przypadnie na bieżący rok finansowy 2021/2022, lecz na rok finansowy 2022/2023."
A i jeszcze jedno, transfermarkt.de podaje kwotę 75 mln.
Przyszedł za stosunkowo małe pieniądze i odszedł też za mniej niż normalnie by mógł.. ale tylko dzięki temu jego pozyskaliśmy wcześniej i mimo wszystko zarobiliśmy na nim i statystyki wykręcił baaardzo dobre.
Powodzenia w nowym klubie. Oby kontuzje omijały.
P.S. Biedny bayern znowu musiał się obejść smakiem.. :)
Pomimo iż Lucasa naprawdę lubiłem to trzeba obiektywnie też patrzeć na jego pobyt u nas. I na pewno nie można twierdzić ,że dla BVB zrobił więcej niż Haaland..
Główna różnica jest taka,że Haaland odkąd przyszedł to od początku ciągnął na plecach całą drużynę i strzelał dużą ilość goli. Jak to wyglądało jak Norwega nie było w składzie każdy widział.
Lucas strzelił trochę bramek (statystki oczywiście o niebo gorsze od Norwega) ale trzeba też pamiętać ,że był w najlepszym okresie w BVB.. trener Klopp a obok na boisku zawodnicy tacy jak Kagawa, Gotze, Lewandowski, Hummels, Subotic - wtedy każdy piłkarz stanowił o sile drużyny, nawet tacy jak Grosskreutz. Gdybyśmy w tamtym okresie mieli zamiast Barriosa - Haalanda to jestem przekonany ,że te wyniki byłyby jeszcze znacznie lepsze a gdyby teraz przez ostatnie 2,5 roku był Barrios zamiast Norwego to podejrzewam,ze byłaby niesamowita wtopa.
Tak jak wspominałem - Paragwajczyka naprawdę lubiłem ale trzeba obiektywnie na niego też spojrzeć.. Ostatni jego sezon - fochy,że nie gra tyle ile by chciał a jak grał to też już tak różowo to nie wyglądało.. w Pucharze Niemiec 1 gol przeciwko Kiel, W Champions League 0 bramek, w lidze 18 meczach 4 bramki (z czego 16 meczów bez strzelonej bramki) . Na koniec foch, obrażanie się i transfer do Chin - gdzie też słabo jemu szło, podobnie jak w każdym kolejnym klubie (a było ich mnóstwo).. sezon wcześniej w pucharach strzelił tylko 1 bramkę w grupie przeciwko Karpatą Lwów w LE.. Tak naprawdę miał "dobry" tylko 1 sezon (09-10) u nas gdzie w ogóle w Pucharach nie graliśmy ale dobry tylko dlatego bo bramek strzelił jakoś 19 tylko co z tego skoro sezon skończyliśmy na 5 miejscu.
A następne dwa sezony w których zdobyliśmy mistrzostwa to jego wkład już był niewielki (w tym 11-12 praktycznie żaden i miał po prostu szczęście,że był w tej drużynie Kloppa i może się teraz pochwalić mistrzostwami podobnie jak Zidan czy Kringe..)
Powodzenia Erling!
Ps. To ze na koniec dałeś kopa w dupe świniom zawsze z uśmiechem będę pamiętał !
Nur der BVB!