Borussia Dortmund oficjalnie poinformowała, że Nico Schlotterbeck od nowego sezonu będzie piłkarzem BVB. Niemiec podpisał kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2027 roku. Obecny zawodnik SC Freiburg przeszedł dziś testy medyczne w Dortmundzie.
Nico Schlotterbeck rozegrał do tej pory 53 mecze w koszulce SC Freiburg, a w sezonie 2020/21, w ramach wypożyczenia, rozegrał również 18 meczów w barwach Unionu Berlin. W marcu ubiegłego roku Schlotterbeck po raz pierwszy wystąpił w seniorskiej drużynie narodowej. Obecnie walczy ze swoim obecnym klubem o miejsce w Lidze Mistrzów UEFA. 21 maja Schlotterbeck zagra również w finale Pucharu DFB przeciwko Lipskowi na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
Jak podaje Ruhr Nachrichten, podstawowa opłata za transfer obrońcy wynosi 20 milionów euro. Dodatkowo Niemiec zarobi w Dortmundzie 4,5 mln euro za sezon.
22-latek jest drugim transferem BVB przed sezonem 2022/23. Wcześniej umowę z Borussią Dortmund podpisał Niklas Süle z Bayernu Monachium.
Przeprowadzkę Niemca do Westfalii skomentował obecny dyrektor sportowy BVB, Michael Zorc.
– Nico Schlotterbeck to młody niemiecki piłkarz, który bardzo dobrze się rozwinął. Jego profil idealnie pasuje do BVB.
O transferze wypowiedział się także przyszły dyrektor sportowy, Sebastian Kehl:
– Droga Nico przypomina mi trochę moją własną, ponieważ ja również przybyłem do BVB z Freiburga w tym samym wieku. Mam nadzieję, że Dortmund stanie się dla niego nowym domem, tak jak był nim dla mnie wtedy. Nico jest zawodnikiem z ogromnym potencjałem. Wśród zainteresowania wielu klubów nie wybrał najbardziej lukratywnej finansowo oferty, ale wybrał BVB, aby dalej rozwijać się jako piłkarz. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Nico wyraźnie związał się z Borussią Dortmund, podpisując długoterminowy kontrakt.
Sam zawodnik również odniósł się do swojej przeprowadzki do Dortmundu:
– Po konsultacjach ze wszystkimi zainteresowanymi stronami postanowiłem ogłosić, że latem 2022 roku przejdę do Borussii Dortmund. W ten sposób chcę zapewnić jasność dla mojego obecnego klubu, Borussii Dortmund i dla siebie osobiście. Ważne jest dla mnie, aby móc w pełni skoncentrować się na pozostałych trzech meczach sezonu z Freiburgiem, które, mamy nadzieję, zakończą się sukcesem. Potem z niecierpliwością czekam na nowe obowiązki w Borussii Dortmund.
Oby dał radę.
(...)nie wybrał najbardziej lukratywnej finansowo oferty"
No dyrektor Kehl ma zawsze coś ciekawego do powiedzenia.
Tu chyba doszło do małego nieporozumienia.
Btw. największym przegranym jest Bayern - który interesował się jednym i drugim piłkarzem hahaha :D Pięknie :)
Tak czy siak, bardzo ciekawie zapowiada sie nasza obrona, a przynajmniej jej srodek. Jezeli dojdzie jakis solidny boczny obronca, w co juz watpie, to juz nie bedzie uaprawiedliwien na glupio tracone bramki.