Po miażdżącej porażce 1:4 z RB Lipsk, Borussia Dortmund wciąż liże rany. Ostatnie niepowodzenia najwyraźniej doprowadziły do ??zmiany sposobu postrzegania rzeczywistości przez trenera niemieckiego klubu, Marco Rose.
W sobotę Borussia Dortmund musiała przełknąć gorycz porażki z Lipskiem, w efekcie czego traci już dziewięć punktów do Bayernu Monachium na sześć meczów przed końcem sezonu. Szanse na zdobycie mistrzostwa Niemiec stają się tym samym marginalne, co punktu widzenia trenera BVB jest wystarczającym powodem, aby obrać inną drogę w kierowaniu zespołem.
– Rose zauważył, że ze strony zawodników nie wróciło do niego absolutnie nic, nawet jeśli zawsze ich chronił – stwierdził reporter Sport1, Patrick Berger w podcaście Die Dortmund-Woche. Rezultat: Rose chce wywrzeć teraz większą presję na swoich zawodników.
Az 17 kontraktów piłkarzy BVB zakończy się najpóźniej w 2023 roku. Oznacza to, że Borussia będzie musiała podjąć szereg decyzji personalnych, a Rose chce wnikliwie przyjrzeć się zawodnikom i ocenić, z kim chce kontynuować współpracę w przyszłości. Najbliższe tygodnie mają pokazać, którzy zawodnicy wpisują się w plany trenera.
Oczywiście, to co prezentują ci piłkarze od pewnego czasu jest nie śmiesznym żartem. Ja podziękuję za taki "zespół".
Po porażkach na swoim boisku 1:4 z Lipskiem, 2:5 z Leverkusen, z St. Pauli w pucharze, z Ajaxem i Sportingiem w CL, z Rangersami w LE to właściwie nie wiem co Rose robi jeszcze w Dortmundzie.
Podczas meczu z Lipskiem ciagle obok słyszałem jedno ?schneller, schneller!!!?. Niestety nasze gwiazdki są w dołku większym niż komuś się wydawało. Nie wiem jakich upokorzeń jeszcze potrzeba żeby Watxke to zrozumiał