Obrońca Borussii Dortmund, Thomas Meunier zdradził, że podczas ostatniego, zimowego okienka transferowego otrzymał propozycję gry w Barcelonie.
– Barcelona szukała niezawodnego prawego obrońcy, który jest silny fizycznie i kompletny. Ponadto miał być niebezpieczny przy stałych fragmentach i biorąc pod uwagę sytuację finansową klubu – w akceptowalnej cenie. Wpisywałem się w ten profil – powiedział Meunier na łamach Het Laatste Nieuws.
– Sam byłem zaskoczony, gdy zadzwonił do mnie Jordi Cruyff (doradca zarządzający w Barcelonie, przyp. red.). Wyjaśnił plan. Barcelona chciała mnie wypożyczyć z opcją transferu definitywnego. Borussia Dortmund to duży klub, ale Barcelona to coś wyjątkowego, tak jak Real Madryt, Bayern Monachium i Manchester United. Nie odmawiasz takim klubom.
– Kiedy Borussia Dortmund zadzwoniła do mnie w sprawie oferty z Barcelony, od razu powiedzieli: – Przepraszamy, nie możesz odejść. Mentalnie nie było to łatwe, ale rozumiem Dortmund, ponieważ było to blisko tydzień przed końcem okienka transferowego.
– Być może Dortmund powiedziałby tak, gdyby na stole pojawiło się 50 milionów euro, ale to było nierealne. Telefon z Barcelony naprawdę przyszedł znikąd, więc BVB nie miało wystarczająco dużo czasu, aby znaleźć dla mnie zastępstwo.
– Zainteresowanie Barcelony to przede wszystkim fantastyczny komplement. To udowadnia, że ??to, co pokazuję w Dortmundzie, jest dobre, a to daje jeszcze więcej entuzjazmu i motywacji. Poza tym nigdy nie zamierzałem wyjeżdżać z Dortmundu. Podoba mi się tutaj.