Marco Rose pojawił się na konferencji prasowej przed sobotnim meczem z RB Lipsk. Oto słowa trenera Borussii Dortmund.
Marco Rose o...
...sytuacji kadrowej: – Najważniejszą kwestią kadrową są kibice. Naprawdę nie możemy się doczekać, co widać w szatni. Reus od kilku dni chodzi z szerokim uśmiechem. W sprawie Erlinga Haalanda muszę powiedzieć, że jego występ jest bardzo wątpliwy. Każdy widział zdjęcie lub film z meczu reprezentacji. Ma mocno opuchniętą kostkę oraz problem ze stopą. Toto Hazard prezentuje się całkiem nieźle. Inni piłkarze, którzy grali w reprezentacjach narodowych, wypadli dobrze. Gio Reyna zagrał w nocy kolejne 30 minut, dziś wróci do Niemiec. Youssoufa Moukoko znów jest tematem i znajdzie się w kadrze.
...powrocie pełnego stadionu i Südtribüne: – Myślę, że to może nas wzmocnić. Ultrasi znów wracają. Oczekujemy wspaniałej atmosfery i chcemy ją wykorzystać na naszą korzyść. Kiedy byłem trenerem, grałem tu przed pełną widownią i zawsze było nieprzyjemnie. Cieszymy się, że piłka nożna znów będzie taka, jaką ją znamy. Miejmy nadzieję, że będzie to wyjątkowy dzień. W kadrze mamy kilku piłkarzy, którzy nie grali jeszcze w Dortmundzie przy pełnym stadionie.
...celach na ostatnie siedem meczów sezonu: – Wszystko jest jeszcze możliwe we wszystkich kierunkach. Chcemy wycisnąć z tego sezonu jak najwięcej. W czterech meczach u siebie będziemy mieć wsparcie naszych kibiców, dlatego chcemy wygrać każdy domowy mecz.
...sytuacji Dana-Axela Zagadou: – Daxo bardzo dobrze trenuje. Sytuacja kontraktowa jest przedmiotem rozmów między klubem a stroną zawodnika. Zobaczymy, co się wydarzy, ale dobrze mieć go z powrotem.
...Lipsku: – To, że Lipsk jest czołową drużyną, nie jest niczym nowym. Mają niesamowitą jakość indywidualną, być może nawet najlepszy skład w Bundeslidze. Nkunku bardzo się rozwinął, Silva potrafi wiązać piłki, Olmo jest świetny w szukaniu przestrzeni. Mógłbym wymienić jeszcze kilku innych. Drużyna o absolutnie najwyższej jakości, która odnalazła porządek w trzyosobowej linii obronnej. Pod względem ofensywnym są bardzo elastyczni.
...Otto Addo, który jako trener reprezentacji Ghany zakwalifikował się do mistrzostw świata: – To wielki sukces wspaniałego człowieka i absolutnego profesjonalisty. Otto podjął się tego zadania, nadal pełniąc swoje obowiązki w Dortmundzie. Nigdy nie miało się wrażenia, że jego głowa jest gdzie indziej. Najwyraźniej włożył dużo pracy w przygotowanie dwóch gier z Ghaną. Napisałem do niego zaraz po meczu, że powinni pozwolić mu wrócić z Ghany. Mogę sobie wyobrazić, że chcą go tam zatrzymać. Napisał jednak, że jeszcze tu wróci. Wykonuje świetną pracę jako trener łącznikowy, pracując z talentami, analizując wideo z chłopakami, którzy są w okresie przejściowym.