Zaplanowany na najbliższą niedzielę mecz Borussii Dortmund z 1. FSV Mainz został przełożony na środę, 16 marca, na godzinę 18:30. Powodem tej decyzji jest 19 przypadków koronawirusa w zespole Mainz, z czego 13 stanowią piłkarze.
Sytuację skomentował przyszły dyrektor sportowy BVB, Sebastian Kehl.
– Oczywiście szkoda, że mecz nie może się odbyć zgodnie z planem. Bardzo cieszyliśmy się na to spotkanie z naszymi przyjaciółmi z Moguncji i tamtejszą publiczność. W ostatecznym rozrachunku należy jednak zagwarantować uczciwą rywalizację w oparciu o zasady, które sami sobie wyznaczyliśmy jako liga. Uczciwa rywalizacja nie byłaby teraz zagwarantowana, dlatego przełożenie meczu jest zrozumiałe i słuszne. Oczywiście na pierwszym miejscu zawsze jest zdrowie. Wszystkim poszkodowanym osobom z Mainz życzymy jak najłagodniejszego przebiegu choroby i szybkiego powrotu do zdrowia. Teraz skupiamy się na meczu u siebie z Arminią Bielefeld, który odbędzie się 13 marca. Spotkanie w Moguncji zostanie rozegrane 16 marca. Poinformowaliśmy DFL, że ta data jest dla nas bardzo niefortunna ze względu na domowy mecz naszego zespołu U19 z Atlético Madryt, ale powiedziano nam, że żaden inny termin nie będzie brany pod uwagę.