4 grudnia był dniem, na który czekali wszyscy kibice piłkarscy w Niemczech i nie tylko. O godzinie 18:30 Borussia Dortmund podjęła na Signal Iduna Park Mistrza Niemiec Bayern Monachium. Spotkanie to budziło bardzo dużo emocji m.in. ze względu na stratę zaledwie jednego punktu przez dortmundczyków do Bawarczyków. Ostatecznie podopieczni Juliana Nagelsmanna wywieźli komplet punktów z Zagłębia Ruhry po kilku kontrowersyjnych decyzjach Felixa Zwayera.
Wysoki pressing FCB
Borussia wyprowadzając piłkę bazowała na formacji 4-2-3-1. Bayern w wysokim pressingu stosował krycie 1v1 oraz wykonywał go w asymetrycznym ustawieniu. Lewandowski i Sane naciskali na Hummelsa i Akanjiego zmuszając ich do podania piłki na bok. Müller pressował Dahouda lub Cana. Najczęściej razem z nim doskok do defensywnych pomocników wykonywał Tolisso, ale on podobnie jak większość monachijczyków nie była ściśle przypisana do pozycji. Coman doskakiwał do Guerreiro, a Davies do Meunier. Pressing stosowanych przez zawodników Juliana Nagelsmanna był bardzo skuteczny, wielokrotnie przyczyniając się do starty piłki przez gospodarzy. Wadą tego pressingu było wysokie ustawienie lewego obrońcy Alphonso Daviesa. Borussen bardzo często wykorzystywali lewe skrzydło Bayernu do kontrataków. Podopieczni Marco Rose próbowali ominąć pressing rywala zagrywając długą piłkę do Haalanda, który zgrywał piłkę do partnera, a ten zagrywał piłkę na wolne pole. Czasami dortmundczykom udawało się wyjść z pułapek pressingowych krótkimi podaniami, dzięki spóźnionym doskokom do ich bocznych defensorów. BVB nie zależało w tym meczu na ataku pozycyjnym. Piłkarze z Signal Iduna Park starali się wyprowadzać jak najszybciej kontrujący cios przeciwnikowi.
Organizacja Borussii Dortmund w defensywie
BVB broniło się w ustawieniu 4-2-3-1/4-4-2. Natomiast Bayern bazował na 3-2-5. Dwójka napastników ustawiona była przed dwójka defensywnych pomocników Bayernu. Skrzydłowi ustawieni byli wąsko skąd mogli asekurować bocznych obrońców lub zabezpieczać dodatkowo środek pola. W ataku pozycyjnym FCB kluczową rolę odgrywali Davies i Coman, którzy byli ustawieni bardzo szeroko, rozciągając w ten sposób kompaktowe ustawienie Borussii. Sane oraz Müller grali nieco pod Lewandowskim. Ustawiali się między liniami absorbując uwagę obrońców oraz defensywnych pomocników. Razem z Tolisso i Goretzką manipulowali oni ustawieniem drugiej linii BVB poprzez ruch bez piłki. Dodatkowo Thomas Müller świetnie znajduje wolne przestrzenie na boisku i bardzo dobrze je wykorzystuje. Legendę Bawarczyków mogliśmy oglądać bardzo często przy bocznej linii boiska. On i Leroy Sane poruszali się często między środkowym, a bocznym obroną Borussen, kiedy piłkę mieli Coman lub Davies. Boczny obrońca żółto-czarnych zmuszony był doskoczyć do zawodnika Bayernu i nie był wstanie kontrolować tego co się dzieje za jego plecami. Natomiast Hummels lub Akanji opuszczali swoją strefę doskakując do Müllera lub Sane. Z tego powodu bardzo ważna była wzajemna asekuracja oraz kompaktowe przesuwanie się całej drużyny.
Tolisso i goretzka, aby wyjść spod krycia schodzili oni do boku boiska. Dzięki temu utrudniali doskok BVB tworząc przewagę w bocznych sektorach. Czasami Sane obniżał ustawienie, żeby można było łatwiej przetransportować piłkę wyżej.
Skok pressingowy Borussii zarówno w wysokim jak i w średnim pressingu był bardzo podobny. Marco Reus i Erling Haaland naciskali na prawego i środkowego obrońcę (Pavard i Upamecano), a Julian Brandt doskakiwał do Hernandeza lub do innego piłkarza ustawionego w bocznej strefie boiska. W środku boiska miało miejsce krycie 1v1. Gdy wyżej wymieniona trójka zdecydowała się na doskok to linia pomocy przesuwała się wyżej oraz zawężała do którejś strony. Pressing często był skuteczny i zawodnicy Bayernu często zmuszeni byli do gry długim podaniem. Druga połowa udowodniła, że nie cofanie się do niskiego pressingu daje pozytywne rezultaty.
Podsumowanie
Hitowe stracie dwóch najlepszych drużyn w Niemczech nie rozczarowało. Nie obyło się bez kontrowersji sędziowskich oraz fatalnych błędów indywidualnych piłkarzy. Ten mecz udowodnił znaczącą rolę pressingu w dzisiejszym futbolu. Obie drużyny stwarzały sobie najwięcej sytuacji do zdobycia bramki stosując kontr-pressing. Po odzyskaniu piłki starały się jak najszybciej oddać strzał na bramkę. Zwłaszcza piłkarze Marco Rose nie byli zbytnio zainteresowani długim utrzymywaniem się przy piłce. Większość sytuacji stworzyli sobie po atakach szybkich, które są uznawane przez wielu za najskuteczniejsze. W tym meczu można było zaobserwować wiele ciekawych rozwiązań taktycznych jak np. Brak przypisania zawodnikom konkretnych pozycji. Zwłaszcza piłkarze Bayernu bywali na pozycjach niż na nich grali.
Bartosz Kajzler