We wtorkowy wieczór na Westfalenstadion odbędzie się spotkanie 6. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów między Borussią Dortmund a Beşiktaşem. Dla obu drużyn będzie to ostatni mecz Champions League w tym sezonie.
Borussia zajmuje trzecie miejsce w grupie C z sześcioma oczkami. Dortmundczycy mogą zrównać się liczbą punktów ze Sportingiem, ale w wyniku gorszego rezultatu w bezpośrednich pojedynkach (2:3) klub z Westfalii wiosną zagra jedynie w Lidze Europy. Sytuacja Beşiktaşu wygląda jeszcze gorzej. Mistrzowie Turcji przegrali bowiem wszystkie dotychczasowe spotkania Ligi Mistrzów i co za tym idzie, w Dortmundzie zawalczą o to, by swojej przygody z europejskimi rozgrywkami nie skończyć z zerowym dorobkiem punktowym.
Miniony weekend nie był zbyt udany dla obu zespołów. Borussia w wyniku własnych błędów oraz kontrowersyjnych decyzji arbitra przegrała mecz z Bayernem 2:3 (gole Juliana Brandta oraz Erlinga Haalanda) i zwiększyła stratę do Bawarczyków do czterech punktów, plasując się cały czas na drugiej pozycji w ligowej tabeli. Z kolei Beşiktaş tylko zremisował z walczącym o utrzymanie zespołem Kas?mpaşa SK 1:1. Bramkę dla najbliższego rywala BVB strzelił Can Bozdo?an. Obecnie zdobywcy podwójnej korony w poprzednim sezonie plasują się na zaledwie dziewiątym miejscu w tureckiej Superlidze, tracąc do pierwszego Trabzonsporu już 18 punktów.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn Borussia wygrała w Stambule 2:1 dzięki trafieniom Jude'a Bellinghama i Erlinga Haalanda. Bramkę dla ówczesnych gospodarzy strzelił Francisco Montero. Dortmundczycy mierzyli się z Beşiktaşem także we wrześniu 1989 roku w 1. rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów. Borussia wygrała oba mecze, kolejno 1:0 na wyjeździe i 2:1 u siebie.
We wtorkowym spotkaniu w zespole BVB nie zagrają kontuzjowani Julian Brandt, Gio Reyna, Youssoufa Moukoko, Luca Unbehaun, Mateu Morey i Marcel Schmelzer. Nieobecny będzie również Emre Can, który jest zawieszony za czerwoną kartkę otrzymaną w Lizbonie. Ponadto pod znakiem zapytania stoi dyspozycja Thorgana Hazarda, który przechodził koronawirusa. Z uwagi na małe znaczenie meczu z Beşiktaşem i napięty kalendarz, trener Marco Rose może dokonać w wyjściowej jedenastce wielu zmian.
Po stronie drużyny z Turcji nieobecni będą Mert Günok, Miralem Pjanić, Alex Teixeira, Georges-Kévin N'Koudou oraz Gökhan Töre. Podopieczni Sergena Yalç?na zazwyczaj grają w ustawieniu 4-3-3 lub 4-2-3-1.
Liga Mistrzów, 6. kolejka
BORUSSIA DORTMUND – BEŞIKTAŞ JK
Wtorek, 7 grudnia 2021, godz. 21:00, Signal Iduna Park
Przewidywane składy:
BVB: Hitz – Passlack, Pongračić, Zagadou, Schulz – Witsel – Wolf, Reinier – Malen, Tigges, Knauff
Rezerwowi: Kobel, Akanji, Hummels, Meunier, Guerreiro, Dahoud, Bellingham, Reus, Hazard, Haaland
Pod znakiem zapytania: Hazard
Nie zagrają: Unbehaun, Can, Brandt, Reyna, Moukoko, Morey, Schmelzer
Trener: Marco Rose
BJK: Ersin Destano?lu – Rosier, Vida, Montero, Umut Meraş – de Souza, Hutchinson?, Can Bozdo?an – Ghezzal, Batshuayi, Larin
Rezerwowi: Bilgin, Y?lmaz, Uçan, Özyakup, Topal, Uysal, W. Souza, Karaman, Saatç?
Pod znakiem zapytania: brak
Nie zagrają: Mert Günok, Pjanić, Alex Teixeira, N'Koudou, Gökhan Töre
Trener: Sergen Yalç?n
Sędzia: François Letexier (Francja)
UEFA wypłaca 2,8 mln euro za zwycięstwo w fazie grupowej, co byłoby niewielkim pocieszeniem dla Borussii Dortmund w obliczu utraty dochodów już przypieczętowanej wcześniejszym odpadnięciem. Dwa dni po emocjonującym klasyku w lidze, BVB skupia się już z powrotem na wtorkowym meczu z Besiktasem, najlepiej jak to możliwe.
Tak mi się jakoś skojarzyło...