Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) poinformował, że zostało wszczęte postępowanie przeciwko Jude'owi Bellinghamowi. Pomocnik Borussii Dortmund po porażce 2:3 z Bayernem stwierdził fakt dotyczący przeszłości sędziego Felixa Zwayera, co nie spodobało się DFB.
– Dajesz sędziego, który kiedyś ustawił wynik meczu... do sędziowania największego meczu w Niemczech. Czego się zatem spodziewasz?
Bellingham odniósł się w tym przypadku do przeszłości Zwayera, arbitra sobotniego meczu, który kilkanaście lat temu był zamieszany w aferę korupcyjną. Pomocnika broni dyrektor sportowy Borussii Dortmund, Michael Zorc.
– Chłopak ma 18 lat, wypowiada się po gorącym, emocjonującym meczu. Wymienia stare fakty. Nie trzeba tego robić. Teraz zrobiło się o tym głośno w świecie, ale stoimy po jego stronie. Z punktu widzenia prawa karnego nie widzę nic problematycznego.
Bellingham ma złożyć wyjaśnienia w zaistniałej sprawie. Potem zostanie podjęta decyzja w sprawie dalszego postępowania.
(w czasie meczu zbyt często mierzono różną miarą, albo Zwayer wprowadził podwójne standardy)
Marco Rose
Coraz bardziej podoba mi się nasz trener, broni piłkarzy, atakuje sędziego.
Nie mogę tylko znieść tego, dlaczego nie ma dochodzenia przeciwko Zwayerowi. DFB zachowuje się jak złodziej, którego złapano za rękę i zaczyna krzyczeć: łapać złodzieja!!!
Wychodzi na to, ze ten gosciu stoi za swoimi a nie pluje jadem jak niektorzy kibice !