Marco Reus wypowiedział się po meczu z Bayernem (2:3). Kapitan Borussii Dortmund skomentował kontrowersje w polach karnych oraz ogólny przebieg spotkania.
– Uważam, że decyzja o rzucie karnym dla Bayernu była ciężka. Mats próbował zagrać głową. Oczywiste jest, że potrzebuje do tego także reszty ciała. Co jeszcze bardziej mnie denerwuje, to sytuacja, kiedy starłem się z Hernándezem. Sędzia powiedział mi, że to był tylko pojedynek górnych partii ciał i nie wymaga to sprawdzenia. W czasie meczu nie zauważyłem, żeby była to aż tak jasna sytuacja, a teraz, gdy widzę powtórki, sądzę, że trzeba choć na chwilę się temu przyjrzeć.
– To był dziki mecz. W pierwszej połowie mieliśmy wyjątkowo dużo miejsca z przodu, ale nie wykorzystaliśmy tego. W drugiej połowie doprowadziliśmy do remisu 2:2, cały czas naciskaliśmy. Stale czuliśmy, że możemy wygrać ten mecz. Na końcu jest to dla nas podwójnie gorzkie, że zostaliśmy ukarani w taki sposób.