Borussia Dortmund wygrała z FC Ingolstadt 04 2:0 i zameldowała się w 3. rundzie Pucharu Niemiec. Oba gole dla BVB strzelił Thorgan Hazard.
Czarno-żółci w 2. rundzie Pucharu Niemiec mierzyli się z ostatnim zespołem 2. Bundesligi. W pierwszej połowie gola na 1:0 strzelił Mats Hummels, jednak chwilę wcześniej zawodnik Ingolstadt został sfaulowany przez Emre Cana, dlatego gol został anulowany. Piłkarzom z Dortmundu nie udało się strzelić gola w trakcie pierwszych 45 minut. Po pierwszej połowie Czarno-żółci schodzili z boiska w akompaniamencie gwizdów.
W drugiej połowie Borussia Dortmund miała już więcej szans. Jednak dopiero w 72. minucie pierwszego gola strzelił Thorgan Hazard chwilę po wejściu z ławki. Asystował mu Julian Brandt. W 82. minucie ponownie do bramki trafił Hazard po dośrodkowaniu Brandta. Borussia Dortmund dominowała przez całe spotkanie, lecz gole padły dopiero w końcówce meczu. Borussia wygrała 2:0 i tym samym zameldowała się w 3. rundzie Pucharu Niemiec. Losowanie odbędzie się w przyszłą niedzielę. A w sobotę gracze z Dortmundu zmierzą się z FC Köln na Signal Iduna Park.
Puchar Niemiec, 2. runda
BORUSSIA DORTMUND - FC INGOLSTADT 04 0:0 (2:0)
Borussia Dortmund: Hitz - Meunier (71. Hazard), Pongracic, Hummels (83. Akanji), Can - Witsel, Bellingham, Brandt (87. Knauff) - Wolf (87. Passlack), Reinier, Tigges (71. Reus)
Rezerwowi: Unbehaun – Hazard, Reus, Akanji, Passlack, Knauff, Pherai, Maloney, Papadopoulos
Trener: Marco Rose
FC Ingolstadt 04: Buntic - Heinloth, Antonitsch, Roseler, Keller, Gaus - Stendera (81. Kutschke), Preißinger, Linsmayer (81. Neusberger), Röhl - Kaya (71. Bilbija)
Rezerwowi: Jendrusch, Franke, Beister, Hawkins, Kotzke, Kutschke, Bilbija, Neuberger, Cavadias
Trener: Tomas Oral
Gole:
1:0 Hazard (72., Brandt)
2:0 Hazard (82., Brandt)
Sędzia: Matthias Jöllenbeck (Freiburg)
Żółte kartki: Meunier - Röhl, Röseler
Stadion: Signal Iduna Park (Dortmund)
Widzów: 25 130
Ale to nie moje slowa. To byl ktos inny !!
Wiesz gdzie ja mam Twoja lapke i pozwolenie? Mnie raczej ciezko nakrecic. Baaa..wtedy nawet Puls:) mi sie podnosi xP
Ok, nie bylo tematu.
Nie mogliśmy poradzić sobie z ostatnią drużyną 2 BL, która przegrywa wszystko jak leci.
To co będzie za tydzień z Ajaksem?
Co do meczu, to zdecydowanie najlepszym zawodnikiem spotkania był Bellingham. Jest prawdziwym przywódcą drużyny. Dobrze pokazał się Wolf na wahadłach, no i wejście smoka zaliczył Hazard. Po wejściu na boisko od razu ruszył z piłką do przodu, przerzucił do Brandta, wszedł w pole karne i strzelił bramkę. Jakie to proste.
Reszta słabo, albo bardzo słabo(Reus).