Roman Bürki do niedawna był podstawowym bramkarzem Borussii Dortmund. Obecnie Szwajcar jest dopiero trzecim wyborem trenera Marco Rose.
Pomimo stosunkowo trudnej sytuacji – degradacja z pozycji pierwszego bramkarza na zaledwie numer 3, BVB wierzy w profesjonalizm byłego zawodnika Freiburga.
– Spojrzeliśmy na obecną sytuację i niestety Roman musiał sobie ją wyobrazić inaczej niż dotychczas. Rozmawialiśmy i obecnie wszystko jest kwestią profesjonalnego zachowania i właśnie to robi obecnie Roman Bürki – powiedział Michael Zorc, dyrektor sportowy BVB.
Okna transferowe wszystkich najlepszych lig są obecnie zamknięte, więc Bürki będzie rywalizował o miejsce w składzie (przynajmniej w pierwszej połowie sezonu) jako numer trzy o miejsce w bramce BVB.
W przeszłości mówiło się o zainteresowaniu Szwajcarem ze strony Atletico Madryt i AS Monaco.