Początek sezonu zdecydowanie nie jest udany dla Emre Cana. Reprezentant Niemiec wrócił z Mistrzostw Europy z urazem łydki, przez który ominął pierwsze mecze sezonu. Tydzień temu defensywny zawodnik pojawił się na murawie w końcówce przegranego spotkania z Freiburgiem i wydawało się, że na stałe zagości w kadrze meczowej.
Przed wczorajszą rywalizacją z Hoffenheim (3:2) Borussia Dortmund poinformowała, że Can nie znalazł się w dwudziestce meczowej z powodu kontuzji mięśniowej. Trener Marco Rose powiedział, że uraz 27-latka nie jest poważny i za kilka dni piłkarz będzie gotowy do gry. Tymczasem kicker informuje, że Can doznał kontuzji mięśnia uda, która wyklucza go z gry na kilka tygodni.