Jadon Sancho po raz kolejny udowodnił, że jego wartość dla Borussii Dortmund jest nieoceniona. Chociaż jego nonszalancja mogła nas bardzo dużo kosztować, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, był to jeden z najlepszych meczów tego zawodnika w czarno-żółtych barwach. Tak skomentował boiskowe wydarzenia z wczorajszego finału.
– Zawsze, kiedy będę myślał o tym meczu, będę na siebie wściekły, że nie strzeliłem hattricka. Mam nadzieję, że następnym razem mi się to uda. To był bardzo ważny mecz zarówno dla nas, jak i dla kibiców. BVB zdobyła ostatnim razem trofeum takiej wagi aż cztery lata temu. W tak wielkim klubie, powinniśmy zdobywać tytuły rok w rok.
Jeśli Sancho będzie jednak chciał odejść już teraz, nie powinniśmy iść na żadne ustępstwa z MU. Biorąc pod uwagę ostatnie tygodnie Anglika, olałbym te 90 milionów płatne przed EURO i poczekał na rozwój wydarzeń do końca turnieju. Niech inni wkroczą z lepszymi ofertami...
Sam Jadon jest w tak młodym wieku, że te 2-3 sezony więcej w Dortmundzie nie zrobiłyby krzywdy jemu i jego marzeniom o Premier League. Zainteresowanie jego osobą nie zmaleje, a on sam chciałby chyba dołożyć chociaż jedno Mistrzostwo Niemiec do kolekcji...