W niedzielne popołudnie Borussia Dortmund rozegra spotkanie 29. kolejki Bundesligi. Na Westfalenstadion zawita Werder Brema.
Borussia cały czas wierzy w wywalczenie miejsca gwarantującego grę w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Strata dortmundczyków do czwartego Eintrachtu Frankfurt wynosi siedem punktów, ale Orły poniosły dziś porażkę z Borussią Mönchengladbach 0:4. BVB ma zatem okazję na zmniejszenie dystansu. Jednocześnie Czarno-Żółci muszą uważać na szósty Bayer Leverkusen, który w przypadku zwycięstwa z Kolonią przynajmniej na kilkanaście godzin wyprzedzi Dortmund. BVB kilka dni temu odpadła z Champions League, przegrywając z Manchesterem City 1:2. Bramkę dla Borussii strzelił wówczas Jude Bellingham. 17-letni Anglik wpisał się na listę strzelców także w poprzedniej kolejce Bundesligi. Swoje trafienia dorzucili Marco Reus i Ansgar Knauff, co przełożyło się na zwycięstwo klubu z Westfalii 3:2 w Stuttgarcie.
Werder nadal nie może być pewny utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ekipa z Bremy zajmuje obecnie trzynaste miejsce z dorobkiem 30 punktów. Przewaga nad szesnastą Herthą wynosi cztery oczka. Bremeńczycy zanotowali cztery ligowe porażki z rzędu. W międzyczasie wygrali zaległy mecz ćwierćfinału Pucharu Niemiec z drugoligowym Jahnem Regensburg 1:0 po bramce Yuyi Osako. W ostatniej kolejce Bundesligi drużyna Floriana Kohfeldta przegrała z RB Lipsk 1:4. Jedyną bramkę dla Werderu strzelił z rzutu karnego Milot Rashica.
Spotkanie BVB z Bremą w rundzie jesiennej było debiutem Edina Terzicia w roli pierwszego szkoleniowca dortmundczyków. Borussia objęła wówczas prowadzenie dzięki Raphaëlowi Guerreiro, ale gospodarze wyrównali jeszcze przed przerwą za sprawą Kevina Möhwalda. Czarno-Żółci przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść w 78. minucie, kiedy Marco Reus dobił swój rzut karny, obroniony pierwotnie przez Jiříego Pavlenkę. Ostatnia rywalizacja Borussii z Werderem w Dortmundzie miała miejsce w końcówce września 2019 roku. Na Signal Iduna Park padł wówczas remis 2:2. Na listę strzelców dla gospodarzy wpisali się Mario Götze i Marco Reus, a dla gości Milot Rashica i Marco Friedl. Ostatnia wygrana Werderu w Dortmundzie miała miejsce w lutym 2019 roku, kiedy przyjezdni wygrali po rzutach karnych w 1/8 finału Pucharu Niemiec.
Podczas rewanżowego meczu z Manchesterem City trener BVB nie mógł skorzystać z Thomasa Delaneya, który zmagał się z urazem ścięgna Achillesa. Występ defensywnego pomocnika w spotkaniu z Bremą stoi pod znakiem zapytania. W niedzielnej rywalizacji na pewno nie zagrają inni gracze Dortmundu, którzy od dłuższego czasu leczą kontuzje. Są to Jadon Sancho, Youssoufa Moukoko, Dan-Axel Zagadou, Axel Witsel oraz Marcel Schmelzer.
Z kolei w drużynie z Bremy niedysponowani są Ömer Toprak, Luca Plogmann oraz Nick Woltemade. Do kadry meczowej powinni wrócić nieobecni ostatnio Ludwig Augustinsson oraz Niclas Füllkrug.
Bundesliga, 29. kolejka
BORUSSIA DORTMUND – WERDER BREMA
Niedziela, 18 kwietnia 2021, godz. 15:30, Signal Iduna Park
Przewidywane składy:
BVB: Hitz – Morey, Akanji, Hummels, Guerreiro – Can (Delaney) – Bellingham, Dahoud – Reus, Haaland, Knauff
Rezerwowi: Bürki, Hazard, Schulz, Brandt, Reinier, Meunier, Piszczek, Tigges, Passlack, Reyna
Pod znakiem zapytania: Delaney
Nie zagrają: Sancho, Moukoko, Zagadou, Witsel, Schmelzer
Trener: Edin Terzić
Werder: Pavlenka – Groß, Moisander, Friedl – Gebre Selassie, Möhwald, Agu – M. Eggestein, Schmid – Sargent, Rashica
Rezerwowi: Dos Santos Haesler, Zetterer, Augustinsson, Veljkovic, Bittencourt, Erras, Gruev, Mbom, Füllkrug, Osako, Selke
Pod znakiem zapytania: brak
Nie zagrają: Toprak, Plogmann, Woltemade
Trener: Florian Kohfeldt
Nur der BVB!