Przed środowym rewanżem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów między Borussią Dortmund a Manchesterem City szkoleniowiec angielskiej drużyny, Pep Guardiola, odpowiedział na pytania dziennikarzy.
50-latek twierdzi, że jego drużyna leci do Dortmundu by wygrać, niezależnie od wyniku pierwszego meczu (przypomnijmy, że w Manchesterze Anglicy wygrali 2:1)
– Naszym pomysłem jest zaprezentowanie się z jak najlepszej strony oraz pokazanie rywalom, że nie zamierzamy bronić korzystnego rezultatu. Chcemy narzucić nasz styl gry i wygrać rewanż.
– To, co musimy zrobić, to strzelać gole. Aby to zrobić, musimy być skuteczni. Chcemy wygrać.
Hiszpan uważa również, że wynik pierwszego meczu nie ma dużego znaczenia w kontekście rewanżu.
– Musisz próbować realizować swój plan. Nieważne, co wydarzyło się w pierwszym spotkaniu, zawsze masz szansę w rewanżu.
Guardiola słynie z oryginalnej ekspresji przy linii bocznej. Menadżer wypowiedział się także na ten temat.
– Oczywiście musimy kontrolować emocje, jednak emocje rozumiane w pozytywny sposób są potrzebne do wygrania meczu.
Opiekun City uważa również, że Borussia nie jest bez szans.
– Z pewnością będą mieli swoje okazje, ponieważ w ostatnich 26 czy 27 meczach zawsze trafiali do siatki.
"To, co musimy zrobić, to strzelać gole. Aby to zrobić, musimy być skuteczni." klasyk.