Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Ramos: Jestem wdzięczny za wszystko, mój czas w Niemczech był cudowny

14 marca 2021, 22:29, IT
Ramos: Jestem wdzięczny za wszystko, mój czas w Niemczech był cudowny

Adrian Ramos reprezentował barwy Borussii Dortmund w latach 2014-2017. Czy jego przygoda była udana? Każdy może sobie sam odpowiedzieć na to pytanie. W rozmowie z serwisem Spox, wspominał czasy gry dla czarno-żółtych.

Spox: Panie Ramos, strzelanie w Dortmundzie nie szło Panu tak dobrze, jak w Berlinie. W 79 meczach zdobyłeś zaledwie 19 bramek. Czy decyzja o przejściu do topowego klubu na tak zaawansowanym etapie kariery była dobra?

Adrian Ramos: – Nie wiem. Gdyby mój pobyt w Dortmundzie był udany, nie zadalibyście mi tego pytania. Oczywiście najlepszym wiekiem, aby trafić do takiego klubu są okolice 23, może 24 lat. Masz wtedy czas, aby się rozwinąć i przede wszystkim wyeliminować błędy. Kiedy jednak masz 28 lat na karku i nie odpalisz od początku, nikt nie będzie brał cię pod uwagę w planach długoterminowych. 

Dlaczego w trakcie 2,5-letniego pobytu w Dortmundzie aż tak rzadko byłeś kimś więcej niż rezerwowym?

AR: – Konkurencja była zdecydowanie inna niż w Berlinie. Pierre-Emerick Aubameyang przeżywał swój najlepszy okres w karierze. Już w drugim sezonie, kiedy przyszedł Thomas Tuchel, czułem się zdecydowanie lepiej. Zaufał mi, a ja mu się odwdzięczałem. 

Jak wyglądały twoje relacje z poprzednikiem Tuchela, Jürgenem Kloppem?

AR: – Na początku było dobrze. Widział mnie w swoim zespole, ale każdy wie, jak się ułożył tamten sezon. 

To były rozgrywki, w których Borussia Dortmund witała Nowy Rok na 17. miejscu. To na pewno była całkiem zabawna sytuacja, zmienić Herthę, która regularnie walczyła o utrzymanie na pretendenta do tytułu, aby znowu walczyć o utrzymanie, nieprawdaż? 

AR: – Myślałem, że gram w jakimś filmie albo że spadła na nas jakaś klątwa. Ten sezon był katastrofalny. Niestety po paru meczach na początku sezonu zostałem odstawiony. Widocznie Klopp wolał postawić na kogoś innego.

Dlaczego?

AR: – Może nie trenowałem wystarczająco dobrze, kiedyś nawet odsunął mnie od składu z tego powodu. To były całkiem gorzkie doświadczenia.

Uważasz, że to było uzasadnione?

AR: – Czułem, że to trochę niesprawiedliwe. W końcu nie miałem problemów z utrzymaniem dobrej formy. Oczywiście przyznaję, że bywały dni, w których nie potrafiłem zdobywać bramek na treningach. Ale czy to oznacza, że byłem słabszym zawodnikiem od mojej konkurencji? Nie. Tu chodzi o zaufanie. Chociaż wiele nauczyłem się wiele pod okiem Kloppa, jego zaufanie do mnie było tylko chwilowe.

Czyli decyzja o odejściu Kloppa i przyjściu Tuchela była dla ciebie korzystna.

AR: – Często jest tak, że z trenerem X złapiesz lepszą nić porozumienia niż z trenerem Y. To część tego sportu. Za nic nie winię Kloppa, tamten okres był dla niego niesamowicie trudny. Muszę jednak przyznać, że jeśli chodzi o Thomasa, bawiłem się pod jego wodzą zdecydowanie lepiej i wiele się dzięki temu nauczyłem. Przedstawił nam trochę inne spojrzenie na futbol, podobała mi się jego filozofia.

Jak wyglądały twoje osobiste relacje z Tuchelem?

AR: – Były super, chciał mnie sprowadzić jeszcze za czasów pracy w Mainz. Nadawaliśmy na tych samych falach.

Media spekulowały, że niektórzy zawodnicy mieli zupełnie odwrotne zdanie o tym trenerze.

AR: – Thomas ma obsesję na punkcie futbolu i stawia swoim zawodnikom wysokie wymagania, szczególnie pod względem taktycznym. Każdy, kto nie dojeżdża, ma spory problem. Niestety to normalne, że jeden czy drugi zawodnik czuje się pokrzywdzony, ale nigdy nie miałem wrażenia, żeby Thomas miał kogoś otwarcie skrytykować. Osobiście dobrze radziłem sobie z tą współpracą, inni różnie. Jedno jest pewne - jeśli kiedykolwiek zostanę trenerem, na pewno nie będę krzyczał tak głośno jak Thomas (śmiech).

Tak bardzo podobała ci się współpraca z Tuchelem, a w drugim sezonie pod jego wodzą prawie w ogóle na ciebie nie stawiał. 

AR: – Auba był wtedy w takim gazie, że nie mogę mieć mu tego za złe. Niemniej nie jestem zawodnikiem, który zadowala się siedzeniem na ławce.

Rezultatem tego był transfer do Chongqing Dangdai Lifan, ale początkowo zostałeś wypożyczony do hiszpańskiej Granady.

AR: – Właściciele tego chińskiego klubu byli także głównymi udziałowcami w Granadzie. Właśnie to mi dało taką możliwość, na pewno nie był to powód do marudzenia.

Czy to oznacza, że tak naprawdę nie chciałeś odchodzić do Chin?

AR: – Dokładnie. BVB nalegała na sprzedaż, więc żadne wypożyczenie nie wchodziło w grę. Odpowiedzcie mi teraz na pytanie. Który europejski klub w trakcie zimowego okienka wyłoży na stół dwanaście milionów euro za zawodnika, który od pół roku ledwo powąchał murawę?

Żaden.

AR: – No właśnie, Chiny były jedyną opcją. Bardzo chciałem zostać w Niemczech. Nawet niektóre kluby z Bundesligi były zainteresowane wypożyczeniem, dostawałem oferty z czołowych europejskich lig. Borussia Dortmund była jednak nieugięta. 

Finalnie Granada nie była tylko chwilowym przystankiem, zagościłeś tam na dłużej. Ostatecznie w Chinach nie zagrałeś ani jednego meczu.

AR: – Każda inna decyzja niż pozostanie w Hiszpanii nie miałaby sensu dla mojej rodziny. Bardzo dobrze żyło nam się w Granadzie. Pogoda była świetna, jedzenie znakomite, a i nad morze było blisko.

A co ze sportowym punktem widzenia?

AR: – Cóż… Jeśli mam być szczery, nigdy nie osiągnąłem tam swojego topu. Umówmy się, 16 bramek w 88 meczach jest mocno średnim wynikiem. Na pewno nie była to dla mnie korzystna sytuacja.

Czy z perspektywy czasu nie uważasz, że szefostwo BVB mocno namieszało w twojej karierze nie wyrażając zgody na wypożyczenie do bundesligowej drużyny?

AR: – Nie. Rozstaliśmy się na ludzkich, normalnych warunkach, przede wszystkim bez żadnej urazy. To tylko piłka nożna, bardzo ciężki biznes, w którym codziennie obraca się milionami euro. Jako profesjonalny piłkarz musisz liczyć się z tym, że nie zawsze wszystko pójdzie po twojej myśli. Jestem wdzięczny za wszystko, mój czas w Niemczech był cudowny.

Który kolega z dortmundzkiej szatni szczególnie zapadł ci w pamięć?

AR: – Nasz zespół był przepełniony młodymi i utalentowanymi zawodnikami. W szatni było wiele wspaniałych ludzi, ale szczególnie wspominam mojego sąsiada Marco Reusa. Zawsze był ważną dla mnie osobą, pomagał mi nawet w kwestii życia prywatnego. Prawdziwy kapitan, świetny piłkarz.

Niektórzy eksperci dosyć mocno krytykują Marco Reusa, a jednym z zarzutów jest brak umiejętności przywódczych…

AR: – Tylko ten, kto nie zna osobiście Marco, może opowiadać takie bzdury. Rozmawia ze swoimi kolegami z drużyny i im pomaga, zwłaszcza młodym. Bardzo identyfikuje się z klubem i miastem. Czy nie jest dobrym kapitanem, ponieważ nie krzyczy na innych? Nawet cichy przywódca może być prawdziwym liderem. Dotyczy to zarówno Marco, jak i Schmelle, Piszcza czy Matsa. Byli i są niezwykłymi filarami szatni. Każdy, kto myśli inaczej, po prostu jest w sporym błędzie.

BVB jest klubem, któremu towarzyszy wiele emocji. Był to jeden z powodów, które miały stanowić podstawę pod zwolnienie Luciena Favra.

AR: – Sukces drużyny nie zależy od cech charakteru trenera. Bardziej introwertyczni trenerzy również mogą odnosić sukcesy tak samo, jak “potwory mentalne”. Najlepszym przykładem jest Carlo Ancelotti. Jest oazą spokoju, a w wygrał wszystko co mógł. Dlaczego? Ponieważ przede wszystkim liczy się wiedza. Pan Favre, który jest bardzo serdeczną osobą, również ma “to coś”. Zastanawiam się, jak ktoś może go nie lubić.

Źródło: www.spox.de / Foto: www.bvb.de / Foto:
6 komentarzy ODŚWIEŻ
14 marca 2021, 22:58
W BVB był beznadziejny...
0 -4
IT
14 marca 2021, 23:16
Lepszy rydz niż nic. Ile bym dał za takiego Ramosa pod nieobecność Haalanda w grudniu ubiegłego roku...
2 0
15 marca 2021, 02:25
Spokojny rzeczowy facet, fakt w tamtym momencie jego nieporadność drażniła, ale gdy widziałem później, julka schibera, to zmienilem zdanie ;-)
0 0
15 marca 2021, 07:22
W Borussii to Ramos zastąpił Schiebera.
1 0
15 marca 2021, 15:29
Faktycznie to Ramos zastapił schibera, wyraziłem się niedokładnie, mialem na mysli jego popisy pozniej jak już byl w stolicy. Co do samego Ramosa, to jego gra, nie urywała pewnej czesci ciała, zastawiał się nawet fajnie ale kombinacyjna gra, była już dla niego trochę za dużym wyzwaniem.
0 0
15 marca 2021, 14:10
Dokładnie. Przecież Schieber był przed Ramosem. A co do samego Kolumbijczyka, spoko koleś i całkiem solidny napadzior. Nigdy bym nie powiedział że u nas był beznadziejny. 19 bramek w 79 meczach to raczej kiepska statystyka na pierwszy rzut oka. Ale biorąc pod uwagę to że Ramos nie miał wtedy żadnych szans na to żeby na dłużej zagościć w pierwszym składzie i większość z tych 79-ciu spotkań to były wejścia z ławki to już te liczby wcale tak źle nie wyglądają.
4 0

sklep z częściami samochodowymi online – iParts.pl

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 34 25 7 2 82
2. Bayer Leverkusen 34 19 12 3 69
3. Eintracht Frankfurt 34 17 9 8 60
4. Borussia Dortmund 34 17 6 11 57
5. SC Freiburg 34 16 7 11 55
6. FSV Mainz 34 14 10 10 52
7. RB Lipsk 34 13 12 9 51
8. Werder Brema 34 14 9 11 51
9. VfB Stuttgart 34 14 8 12 50
10. Borussia Mönchengladbach 34 13 6 15 45
11. VfL Wolfsburg 34 11 10 13 43
12. FC Augsburg 34 11 10 13 43
13. Union Berlin 34 10 11 13 41
14. FC St. Pauli 34 8 8 18 32
15. TSG 1899 Hoffenheim 34 7 11 16 32
16. 1. FC Heidenheim 34 8 5 21 29
17. Holstein Kiel 34 7 6 21 27
18. VfL Bochum 34 5 7 22 22
cała tabela
Partnerzy: Portal rolniczy, Portal ogrodniczy, Portal motoryzacyjny, CafeAnimal.pl, Offon.pl
shoutbox
mixdx
mixdx 6 godzin temu

Popatrzyłem sobie na historię kontuzji Joba Bellinghama i musimy go wziąć. Chłop przez ostatnie dwa sezony opuścił 1 mecz tylko.

Kapolini76
Kapolini76 6 godzin temu

Trochę powinien zarząd się z nim liczyć jednak dupy im z płomieni wyciągnął

Kapolini76
Kapolini76 6 godzin temu

Szczerze to mi osobiście Doan się podoba choć widziałem go tylko kilka razy nie wiem jak było przez cały sezon ale powinni chyba obgadać sprawę z Kovacem jak chce grać i jakich piłkarzy by potrzebował

Le0n
Le0n Wczoraj, 21:44

Kapolini76 BVB niestety nie stać na Raphinię.

schranzmania
schranzmania Wczoraj, 21:44

Raphinia to była by bajka dla BVB, a co sądzicie o Ritsu Doan(ie) ?

Kapolini76
Kapolini76 Wczoraj, 21:42

ryś popieram ja mam swoje poglądy i na wybory pójdę choć kandydaci mi nie pasują ale to nie jest miejsce gdzie będę o swoich poglądach pisał raczej wolałbym tutaj poczytać o plotkach transferowych że np Raphinia z Barcelony idzie do nas bo to jego marzenie grać przed żółtą ścianą:)))))

ryś
ryś Wczoraj, 21:26

Pax między kibicami . Przypominam, że to portal dla kibiców. Polityka jest bardzo brudna i jak stwierdził kiedyś mój znajomy, notabene bardzo skromny i dobry człowiek "żeby iść do polityki, nawet tej lokalnej to trzeba być łobuzem, a nawet jak się nim jeszcze nie jest, to się nim na pewno zostanie". Umysł ludzki jest niepojęty i wymyśla takie scenariusze, że nawet sztuczna inteligencja tego nie zrozumie. Ponadto polityka to temat woda i zmienia się jak w kalejdoskopie. Jakkolwiek od wieków ewoluuje w jakimś tam stopniu, to zawsze dla zwykłego człowieka będzie zazwyczaj nieprzyjazna i bardziej dbać będzie o interesy wybranych grup, a nie służyć dla ogółu . Obecnym grzechem głównym polityków jest to , że dogłębnie skłócili naród czyli swojego suwerena, a wiadomo, że takim łatwiej się rządzi. Poniekąd jest to bardzo złe i raz już doprowadziło do rozbiorów. Jest takie powiedzenie , że nikt ci tyle nie obieca co polityk przed wyborami, ale z realizacją obietnic to już znacznie gorzej. Nawet tymi wydawałoby się najbardziej logicznymi. Inflacja jest z roku na rok , a progi podatkowe takie same. Jak sobie sam nie pomożesz, to nikt ci nie pomoże - taka prawda. Takie powiedzenie, ze do polityki nie idzie się dla pieniędzy, a właśnie, że jest odwrotnie. Oczywiście, ze nikt nie będzie filantropem , za coś żyć trzeba ale właśnie mamy 21 wiek i czy my potrzebujemy mieć tak bardzo rozbudowany Sejm i do tego Senat i mieć na utrzymaniu tylu ludzi , jak przekazy partyjne dotyczą wszystkich członków, a głosy za i przeciw i tak z góry prawie zawsze policzone. Tak, ze proponuje skończyć z tym politykowaniem, bo posty już zaczynają truć złymi emocjami. Każdy ma swoje poglądy i każdy uważa , że słuszne , że jest tym lepszym sortem / sorry zapożyczony frazes/ i każdy jest patriotą i jakkolwiek to brzmi to historia pokaże. Na to nie ma mądrego. W średniowieczu na przykład dla odstraszania, biczowali, wieszali czy też odcinali rękę złodziejowi , co nie przeszkadzało innym fanom tego fachu odcinać sakiewki przyglądającym się egzekucji. Ku rozwadze. Dobrej nocy życzę wszystkim kibicom Borussi Dortmund i pozdrawiam serdecznie.

FilipSantana
FilipSantana Wczoraj, 21:12

@piotrullo nie chcę być adwokatem Mentzena, nawet na niego nie głosowałem ale chcę być adwokatem faktów a tutaj niestety powielasz nieprawdę. Prześledziłem dokładnie życiors Pana Mentzena i pochodzi on z rodziny średnio zamoznej inteligenckiej. Jego mama była nauczycielką a ojciec wykładowcą. Mentzen nie był nigdy tzw. "Bananem". Kolejna manipulacja to słynna kwestia "bezpłatnych" studiów. 1000 punktów dla każdego kto wskaże kraj z bezpłatnymi studiami. Podpowiedź i nie jest to Polska. Tak dokładnie - w Polsce wszystkie studia są płatne z taką różnicą, że jedne są finansowane z kasy państwowej a inne z kieszeni prywatnej. Tak samo jest z naszą dziadowską służbą zdrowia. To co postuluje Pan Mentzen to tak naprawdę idea gospodarczego libertarianizmu w myśl, której wszystkie studia powinny być płatne z kieszeni prwatnej a w zamain nikt z nas nie musi płacić podatków na te studia państwowe. I odrazu tutaj na wstepie zaznaczę wyraźnie, że nie zgadzam się z tą ideą Pana Mentzena. Mimo wszystko zaznaczył on, że jest to wizja jego idealnego świata, gdyz wie, że wprowadzenie takiej reformy jest nierealne. Dlatego proszę nie idźmy w populizmy i manipulację.

schranzmania
schranzmania Wczoraj, 21:09

piotrullo to że za coś nie płacisz nie znaczy że jest za darmo. Nie ma darmowych obiadów. Marco Reus dokładnie słychać wycie... coś pięknego :)

Marco Reus
Marco Reus Wczoraj, 21:07

Wycie*

Marco Reus
Marco Reus Wczoraj, 21:06

Oho słychać wicie znakomicie, miód na uszy

piotrullo
piotrullo Wczoraj, 21:03

tak samo ten Wasz śmieszny Braun, który szczuje i pluje na UE, odgrywa szopki i przedstawienia, ale mimo tego pobierane przez niego euro z tego "eurokołchozu" mu nie śmierdzą i sam się pchał do tego syfu. Do tego ludzie są przekonani o jego erudycji, gdyż używa archaizmów i trudnych, bezsensownych słów, które wyszły już z użycia. Taka mowa już nie jest poprawna. Ludzie opamiętajcie się, na takiego zjeb* głosujecie??!!!

piotrullo
piotrullo Wczoraj, 20:58

a czy w Waszym "idealnym" świecie też wszystkie studia powinny być płatne?? Nie znoszę takich cwaniaczków, jak Mentzen, którzy pochodzą z bogatej rodziny, studiowali na uniwerku ojca (ciekawe czy płacili w ogóle za te studia) i wygadują później takie brednie, odbierając tym biedniejszym ludziom szansę na wyższe wykształcenie. Bosaka jeszcze szanuję, ale Mentzen jest, jak dla mnie, totalnym śmieciem

schranzmania
schranzmania Wczoraj, 20:35

Za to tęczowy Rafałek nie jest złotousty, sam mówił że władza nie może domknąć systemu. Trzeba wybrać mniejsze zło czyli Nawrockiego (w pierwszej turze głosowałem na Mentzena drugim wyborem byłby Braun). Odnośnie rozliczania to obudźcie się nikt nikomu nic nie zrobi, PO z przystawkami rządzi 1,5 roku i kogo rozliczyli kogo zamknęli ? W 2027r. władza się zmieni i PO będzie rozliczane tak jak teraz PIS. Mam podobny apel do "wola" dla wyborców z lewej strony nie idźcie na wybory głosować na Trzaska

grzegorzBVB
grzegorzBVB Wczoraj, 20:19

Wola czy ty uważasz że masz monopol na prawdę?

FilipSantana
FilipSantana Wczoraj, 19:40

PS. żadnych prawdziwych rozliczeń nie będzie. Niezależnie od tego czy prezydentem będzie RT czy KN. Mark my words. Takich michałków nic niezanczących jak Romanowski oczywiście nie liczę.

FilipSantana
FilipSantana Wczoraj, 19:35

piotrullo wiem, że to zabrzmi trywialnie ale PIS-PO jedno zło. I nie, nie chodzi w tym powiedzonku o poglądy jednej i drugiej partii a o ich działania na rzecz rzpolitej. Jedni i drudzy następująco: Upolitycznili władzę sądowniczą, upolitycznili TVP, wykorzystują służby wewnętrzne tzw. bezpiekę do infiltracji swoich przeciwników i zdobywania przewagi nad resztą stawki, nie prowadzą żadnych długo terminowych projektów rozwojowych jak np. elektrownia jądrowa bo to co zrobiła poprzednia władza trzeba "zaorać" bo tak bo oni nie mogą mieć w czymś racji i nie mogą sobie przypisywac zasług. Doprowadzili do niewydolnej służby zdrowia (mamy najgorszą opiekę zdrowotnną w całej UE). I najgorsze na sam koniec mianowicie oni to wszystko robią za obupólną zgodą. Tylko ci zaślepieni, zaszczuci biedni emeryci wierzą w to, że oni się nie lubą naprawdę. Przykład z życia - w 2020 roku kandydatka PO Pani Kidawa-Błońska miała fatalne sondaży i wszystko wskazywało na to, że nie dostanie się do 2 tury wyborów. Platforma panicznie zawnioskowała o zmianę kandydata na Rafała Trzaskowskiego. Wszystko było w rękach PISu, gdyż mieli wtedy pełnię władzy a czas na rejestrację kandydatów się skończył i NIELEGALNIE powtarzam PIS zaakceptował podmiankę kandydatów PO. Teraz pytanie dla niezaślepionych. Czy gdyby PISowi zależało na anihilacji "odwiecznego" wroga to dopuścił by do takiej podmianki? Inny przykład. Mój szwagier pracuje w SOPie. Mówił mi, że widział na własne oczy jak Pan Borys Budka z Panem Morawieckim razem w gabinecie siedzieli i pili kawkę śmiejąc się przy tym. Oczywiście skrzętnie się z tym kryją gdy kurtyna odsłonięta wszystkie chwyty dozwolone. No prawie wszystkie bo jeżeli jest zagrożenie w postaci kogoś kto może zająć miejsce jedenj z partii to wtedy żadna nie zawacha się by podać "pomocną dłoń" arcywrogowi. Teraz do wszystkich wyborców POPISu. Oni chcą żebyście się nienawidzili. Tylko ta nienawiść trzyma ich przy władzy od 20 lat i będzie trzymać dopóki będziecie się nienawidzić i uważać za tych "lepszych"

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 19:29

Według Bergera, BVB nadal chce pozyskać Cherkiego, ale na pierwszym miejscu stawia Bellinghama. Ja uważam, że powinno być na odwrót, nie sądzę by Bellingham z buta odmienił nasz środek pola, natomiast Cherki ze swoją wizją i techniką, z pewnością mógłby to zrobić.

wola
wola Wczoraj, 19:28

Murzyn Wczoraj dowiedzieliśmy się, ilu w Polsce jest faszystów, eurosceptyków, wariatów i chcących uniknąć rozliczeń. Do wyborców prawicowych: - jeśli chcecie zrobić coś dobrego dla naszego kraju, dla Polski, to nie idźcie po prostu na wybory 1 czerwca. - Nie będę Was przekonywał, bo przekonanych nie ma sensu przekonywać. przeczytajcie to, co napisał Murzyn, tam jest wszystko, jak w pigułce. - jedyne co mogę Wam powiedzieć to to, żebyście nie marnowali sobie życia i waszym potomkom dając znowu szansę powrotu JK.

piotrullo
piotrullo Wczoraj, 18:55

i od razu uprzedzam - nie mam +60 lat, tylko 18

piotrullo
piotrullo Wczoraj, 18:54

Nawrocki wygra, zobaczycie. Zgadzam się z Wami, że kandydaci są mierni - dla przykładu nigdy nie zrozumiem, dlaczego PIS mając w swoich szeregach kogoś takiego, jak Tarczyński czy Jaki, nie wystawił żadnego z nich, tylko noname'a, Prezesa IPN-u. Stanowski ładnie porównał ze sobą PO i PIS - to, co łączy te partie, to okradanie państwa, tyle tylko, że PIS ma rację w najważniejszych dla Polski kwestiach. Nie można tego powiedzieć niestety o PO

Kapolini76
Kapolini76 Wczoraj, 17:17

Ale znacznie bardziej interesuje mnie kogo na celownik weźmie BVB

Kapolini76
Kapolini76 Wczoraj, 17:16

Przykro mi że mamy tak kiepski wybór na prezydenta ale zdecydowanie nie poprę Trzaskowskiego dla mnie to za duże zło więc wybór dla mnie prosty

FilipSantana
FilipSantana Wczoraj, 16:39

Nie wiem kto jest bardziej niebezpieczny dla Polski w przyszłości: skrajna prawica rodem z Rosji czy skrajną lewica rodem z Francji/skandynawii etc. Za to wiem co szkodzi Polsce tu i teraz niezmiennie od 20 lat czy raczej powinienem powiedzieć naprzemiennie. Wojenka plemienna/Polsko-Polska rozpalona przez dwóch 70 letnich panów, którzy działają w polityce niczym ogień i woda, niczym jak jing i jang. Nie mogą żyć bez siebie jako w symbiozie gdzie do tanga trzeba dwojga a duopol ma się dobrze. Wojna rozpalona w głowach 60+latków. Oficjalne dane z pkw UWAGA: 87,4% 60+latków głosowało w tych wyborach na kandydata PIS lub kandydata PO. To co jedyne dla mnie jest światełkiem w tunelu po tych wyborach to coraz większa liczbą ludzi zdających sobie sprawę że sztuczności tej ?wojny? i z tego z jaką ustawką mamy do czynienia. ? Zawsze jest ich dwóch, nie więcej, nie mniej. Mistrz i uczeń?

Murzyn
Murzyn Wczoraj, 15:49

To są centryści, więc blisko im do siebie. To tak jakby napisać, że NN to przybudówka Ruchu Narodowego albo Razem Unii Pracy.

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 Wczoraj, 14:58

Rozumiem niechęć do Pisu, ale nie oszukuj się że Hołownia to coś innego niż platforma.

grzegorzBVB
grzegorzBVB Wczoraj, 14:44

*stenduperow

grzegorzBVB
grzegorzBVB Wczoraj, 14:42

A Hołownia to przybudówka PO. Jeśli debaty są poto by pokazać kto kogo mocniej zaora to niedługo będziemy mieć w polityce stenuperow.

Murzyn
Murzyn Wczoraj, 14:39

Już lepiej nie iść w ogóle niż iść za Nawrockim. Popieram. Zandberg jest marksistą i się z tym nie chowa. O marksizmie pisać nie będę, bo szkoda strzępić klawiszy, ale sam Zandberg to taki mniej więcej lewicowy odpowiednik Mentzena, złotousty, gładki pseudointeligenick. Ludzie bardziej się skupiają na tym jak mówi, niż co mówi.

Rebe Jankiel
Rebe Jankiel Wczoraj, 14:32

Ja jako prawicowy wyborca zdecydowałem, że nie pójdę na 2 turę. Z drugiej strony nie rozumiem Lewicowego elektoratu głosującego na Biejat zamiast Zandberga. Biejat poszła w koalicję z PO żeby nie zrealizować żadnych postulatów, jedynie kłapanie o aborcji i związkach partnerskich, poza tym krótko mówiąc jest niebywale głupiutka. Zandberg zaś jest inteligentny, nie dał się wciągnąć w koalicję w zamian za nic, ma jasne poglądy i ciekawy program.

statystyki
Użytkownicy online:
Gości online: 77
Zarejestrowanych użytkowników: 10283
Ostatnio zarejestrowany: Rynio98
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem