Pod nieobecność Jadona Sancho, obecność Thorgana Hazarda jest nieoceniona. Widać w Belgu duży głód gry, pauzował przez praktycznie całą rundę jesienną. Tak skomentował wtorkowe poczynania swojego zespołu.
– To była wielka walka z dużą dawką stresu na samym końcu. Sevilla grała dobrze, ale my byliśmy sprytni. Poza tym, Erling zdobył dwie bramki. Nie mieliśmy zbyt wielu szans, lecz jak wywozisz 3:2 z ich terenu, musisz grać mądrze. Dobrze broniliśmy jako drużyna.