W wywiadzie dla Handelsblatt, Hans-Joachim Watzke opowiedział o skutkach pandemii, sytuacji ekonomicznej klubu a także swoich planach na przyszłość.
– Jeśli cały następny sezon rozegramy bez kibiców, z pewnością będziemy musieli pomyśleć o sprzedaży jakiegoś piłkarza. Do diabła, proszenie banku o pożyczkę, tylko po to żeby nikogo nie sprzedać nie będzie naszym sposobem.
– Wciąż nie jesteśmy w stanie podać prognozy na cały rok. Dopóki obecna sytuacja będzie się utrzymywać, nie będziemy na plusie. Nasze zobowiązania wynoszą obecnie €26,7mln. To pokazuje, że BVB ma wielką siłę ekonomiczną.
– Zawsze walczę o 50+1. Będę gorącym zwolennikiem tej zasady przez całe życie.
– Wiem, w jakim stopniu jestem odpowiedzialny za klub. Nie ma mowy, że odejdę w trakcie największego kryzysu.
– Odejście nie jest tak głęboko w mojej głowie, jak przed pandemią.