Saga transferowa związana z przejściem Jadona Sancho do Manchesteru United latem 2020 roku przez długi okres czasu dominowała nagłówki brytyjskich i niemieckich gazet.
Według informacji The Athletic, jednego z najbardziej wiarygodnych źródeł jeśli chodzi o angielską piłkę, Sancho nadal znajduje się na szeroko rozumianej orbicie zainteresowań Manchesteru United, ale zaangażowanie klubu z Old Trafford w ten transfer nieco spadło.
Decydującym czynnikiem jest bardzo szybki rozwój Masona Greenwooda, który tydzień w tydzień udowadnia swoją wartość na boiskach Premier League i w ostatnim czasie przedłużył kontrakt. Ponadto zasoby w kasie klubowej Czerwonych Diabłów są ograniczone z powodu trwającej pandemii koronawirusa.
W związku z zaistniałymi okolicznościami, najbardziej prawdopodobne jest to, że jeśli chodzi o wzmocnienie skrzydła, zdecydują na bardziej budżetową opcję.
Chce zostać.....łobacycie chopy !!
Sorry, ale ja aktualnie nie przestałem przywiązywać wagi do tego czy piłkarz zostanie czy nie i ile w klubie będzie. Tak naprawdę nie od nas to zależy i tak nie wiadomo co jest prawdą, a co nie jest dlatego. Nie sądzę, aby zarząd BVB był aż tak (chyba) głupi, aby sprzedawać Haalanda bez jakiekolwiek następcy mając w perspektywie transfer nowego szkoleniowca, który ma dużo większe ambicje niż oni sami.
Ja bym rzekł nawet, że ostatnimi romantykami futbolu są starzy kibice ci młodsi (nie wszyscy, ale większość) to już zupełnie inne pokolenie kibicowania.