Informacja o przejściu Marco Rosego z Gladbach do Dortmundu wywołała dosyć spore poruszenie w kibicowskim środowisku Źrebaków.
Oliwy do ognia zdecydował się dolać Bild. Według ich informacji, istnieje możliwość, że jeśli Borussia Mönchengladbach wpadnie teraz w dołek formy, a co za tym idzie ich cele staną w obliczu zagrożenia, Marco Rose zostanie zwolniony jeszcze w trakcie obecnego sezonu - właśnie dlatego Borussia Dortmund nadal wstrzymuje się z wpłatą 5 milionów klauzuli odstępnego na konto Źrebaków.
Poza tym, BVB liczy, że Edin Terzić po sezonie zdecyduje się na pozostanie w klubie i będzie pełnić funkcję w sztabie szkoleniowym. Niemniej jeśli Niemiec zdecyduje się na kontynuowanie kariery trenerskiej poza Dortmundem, nikt nie będzie miał z tym problemu.
No i swoją drogą Borussii w dobie pandemii nie stać na wydanie 5 milionów euro ot tak. To może być kwestia być albo nie być nowego bramkarza czy stopera.