Kiedy pojawiła się informacja odnośnie powrotu Matsa Hummelsa do wyjściowej jedenastki, wśród kibiców Borussii Dortmund pojawił się optymizm. Jednak na niewiele to się zdało, BVB nie wywiozła z Freiburga ani jednego punktu.
– Piłka nożna to sport, w którym liczy się wynik. Czasami więcej zależy od przeciwnika, niż od nas. Dlatego znowu jesteśmy w centrum uwagi. Wkładamy naprawdę dużo wysiłku w to, aby wyjść na prowadzenie. Nie udawajmy, że przeciwnicy byli lepsi. Obie strony grały dobrze. Jeśli piłka wpada do bramki po strzałach z daleka, jest to kwestia umiejętności czy szczęścia? Nasz cel, kwalifikacja do Ligi Mistrzów, jest bardzo zagrożony. Zaczyna robić się niespokojnie, ale to teraz nie gra roli. Najważniejsze jest to, abyśmy wykonywali swoją pracę. Obecnie nie jesteśmy w stanie zapewnić odpowiednio wysokiego poziomu na boisku.
Jak już kiedyś napisałem, Hummels to lider, ale taki trochę Leader Price.