Borussia Dortmund od jakiegoś czasu rozpatruje kandydaturę Marco Rose z Borussii M'gladbach jako potencjalnego trenera w sezonie 2021/22. Dortmundczycy raczej nie będą śpieszyć się z finalizowaniem rozmów z szkoleniowcem, ponieważ klauzula znajdująca się w umowie Rose nie wygaśnie jeszcze przez kilka miesięcy.
Według informacji przekazanej przez Sport Bild, zapis w umowie trenera Borussii Mönchengladbach obowiązuje do końca maja, a BVB może zwolnić go z obowiązującego kontraktu za kwotę 5 milionów euro.
Podobno Rose nadal jest preferowanym kandydatem do pracy na Westfalenstadion, co oznacza, że dyrektor zarządzający, Hans-Joachim Watzke i dyrektor sportowy, Michael Zorc mają czas do końca sezonu na podjęcie ostatecznej decyzji. Do tego czasu tymczasowy trener, Edin Terzic będzie uważanie obserwowany. Gdyby Gladbach zakwalifikowało się do Ligi Mistrzów, a BVB nie – mogłoby to wpłynąć na decyzję Rose, który także ma być chętny na podjęcie współpracy.
Rose pokazał w ostatnim, bezpośrednim starciu obu ekip, że jego drużyna jest obecnie bardziej dojrzała i wyrachowana niż BVB. W wygranym 4:2 meczu z BVB, Źrebaki pokazały szybką wymianę piłki i agresywny pressing, czyli cechy, z których Borussia Dortmund była dumna za czasów Jürgena Kloppa. Podobno Borussia M'gladbach przygotowuje się na ewentualne odejście swojego trenera i kontaktowała się już z Erikiem ten Hagiem z Ajaksu Amsterdam.
Obym się mylił