Borussia przegrałą wczoraj z Bayerem Leverkusen. Oto pomeczowa wypowiedź kapitana Marco Reusa:
– Gdybyśmy wiedzieli co robimy źle, to byśmy to wyeliminowali. To był bardzo otwarty mecz. Daliśmy Leverkusen dużo miejsca, a to sprawiło, że mieli wiele sytuacji z kontrataków. Musieliśmy wracać wtedy 40-50 metrów. Przy wyniku 1:1 zaczęliśmy kontrolować grę, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. To był największy problem. Powinniśmy byli objąć prowadzenie, ale nie potrafiliśmy tego zrobić. Po straceniu kolejnej bramki z kontry przestaliśmy się dobrze ustawiać. Biorąc pod uwagę jakie mieliśmy sytuacje, ten wynik jest bardzo rozczarowujący. Po remisie z Mainz chcieliśmy pokonać bezpośredniego rywala. Nie byliśmy w stanie tego zrobić.
Cyrk na kółkach, a nie poważny klub piłkarski.
Jak Reus'owi nie pasuje opaska kapitana to niech ją odda tak jak Piszczek oddał i pokaże, że ma jaja bo tak po raz kolejny pokazał jedynie, że do tej funkcji się nie nadaje bo teraz można odnieść wrażenie, że jest kapitanem tylko i wyłącznie za nazwisko podobnie jak z miejscem w składzie.
Zapytam jeszcze raz... Kto mi teraz opierdoli za nieporozumienie pod hasłem "Reus"?