Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Mats Hummels - jego misja jeszcze się nie skończyła

12 stycznia 2021, 12:55, IT
Mats Hummels - jego misja jeszcze się nie skończyła

Od kiedy Mats Hummels wrócił do Dortmundu, odgrywa zupełnie inną rolę, niż przed odejściem. Chce być chodzącym przykładem tego, czego oczekuje się od młodych zawodników, ponieważ jest pewien, że klub ma w swoim DNA trofea.

Mats nadal dokładnie co powiedział mu Hans-Joachim Watzke, kiedy trwały negocjacje dotyczące powrotu na Signal Iduna Park.

– Zapytał mnie, czy naprawdę znowu chcę być kimś ważnym, czy ponownie chcę być liderem, prawdziwym liderem – mówi Hummels wspominając tamte chwile. – Właśnie wtedy zrozumiałem czego tak właściwie chcę.

Wtedy Mats nosił jeszcze koszulkę Bayernu Monachium, ale niedługo później, bo wiosną 2019 roku ponownie został zawodnikiem BVB. Cel jego powrotu był jasny – przywrócić drużynie dawny blask i puchary.

Kariera Hummelsa rozpoczynała się niepozornie. Do czarno-żółtego serca niemieckiego Zagłębia Ruhry po raz pierwszy przenosił się w 2008 roku z zaledwie jednym bundesligowym występem na koncie. Bez wątpienia miał talent, ale czy coś więcej? Początkowo doszło zaledwie do wypożyczenia, bo jeszcze 13 lat temu, Borussii Dortmund nie było stać na transfer definitywny i długoterminowy kontrakt oparty tylko i wyłącznie na zaufaniu. Mats miał wtedy zaledwie 19 lat, wiedziała o nim tylko garstka ludzi. W Dortmundzie nie znał nikogo poza Sebastianem Tyralą i Marciem-Andre Kruskim z drużyn młodzieżowych.

Można było powiedzieć, że Mats jest już świeżo upieczonym Dortmundczykiem, mieszkał w hotelu w centrum miasta.

– Chciałem pójść pobiegać, pomyślałem sobie: „O, Westalenpark będzie idealny”. Z tego co pamiętam, w Monachium wstęp do parków był darmowy, tutaj musiałem zapłacić wtedy jakieś 2, czy 3 euro.

Bez drobniaków w kieszeni, jego trasa przez Westfalenpark przebiegała niezwykle szybko. Dzisiaj, po blisko 13 latach od tamtego wydarzenia, mieszka nieopodal sztucznego jeziora Phoenixsee i dobrze zna tamtejszą okolicę. Wszyscy go tam rozpoznają. Dozorca przyjaźnie wita go przy wjeździe, ogrodnicy zamiatający liście oraz listonosz z ukrycia przyglądają się i zastanawiają: „Czy to na pewno on?”.

Po półtorarocznym wypożyczeniu, jego przejście do BVB na stałe było już tylko formalnością. Ludzie przestali kpić z dortmundzkiego przedszkola w postaci Matsa Hummelsa i Nevena Suboticia w obronie. Przez następne lata Hummels dojrzewał, aby stać się prawdziwym liderem i mistrzem tzw. zewnętrzniaków. Dzień opuszczenia Dortmundu przez Matsa w 2016 roku okraszony był bardzo emocjonalnym przemówieniem Hansa-Joachima Watzke. Sternik Borussii przyznał wtedy, że nigdy nie walczył o jakiegoś zawodnika aż tak, jak właśnie o Hummelsa.

Kiedy wracał do Dortmundu, mógł mieć wrażenie, że niewiele się zmieniło, wysoki na 1,91 cm obrońca powinien był znać każdy zakamarek klubu. Przynajmniej mogłoby się tak wydawać. Jednak zmieniło się niemal wszystko, zwłaszcza dla niego. Hummels nie jest już kimś, kto potrzebuje mentora - on sam się nim stał. Kiedy debiutował, większość ludzi, z którymi teraz gra była jeszcze w szkole podstawowej. Oprócz Łukasza Piszczka i Marcela Schmelzera, jest jedynym zawodnikiem w zespole, który pamięta fetę po zdobyciu mistrzostwa Niemiec w 2012 roku. Chce być żywym połączeniem między dzisiejszą rzeczywistością a złotą erą BVB. Nawet jeśli nie jest to łatwe zadanie.

– Myślę, że Nuri Sahin był postacią, która od zawsze rzucała się oczy pod pozytywnym względem. Marcel, Sven, Neven i ja dopiero musieliśmy zapracować na swoją pozycję poprzez obalenie nieprzychylnych tez krytyków. Szczerze mówiąc, patrząc z dzisiejszego punktu widzenia, tęsknię za tamtymi czasami. Każdego dnia dawaliśmy z siebie wszystko na treningach, ponieważ to jest jedyna właściwa droga rozwoju.

Wyznając takie same wartości, Borussia Dortmund świętowała swoje największe sukcesy. Hummels próbuje przenieść tę mentalność na kolegów z aktualnego zespołu, ważne dla niego są nie słowa, a czyny.

– Jeśli na treningu mamy małe gierki, na przykład 3 na 3, zawsze daję z siebie wszystko. Kocham piłkę nożną i kocham konkurencję. Najważniejsze jest całkowite oddanie się grze, niezależnie od stawki. Nie ma niczego lepszego, niż zmiana wyniku gry treningowej wślizgiem w ostatniej minucie.

Mówiąc to, jego oczy promienieją, a ręce próbują odzwierciedlić to, co ma do przekazania między słowami. Mentalność zwycięzcy. Jest piłkarzem nienasyconym, pomimo ponad 400 meczów w Bundeslidze, mistrzostwa Świata oraz obecności w finale Ligi Mistrzów. Uważa, że jedynym czego brakuje drużynie do wejścia na wyższy poziom jest bezwzględne poświęcenie w imię dobra drużyny. Spotkania w Augsburgiem i Kolonią z pierwszej połowy tego sezonu są tego najlepszym przykładem. Nasza drużyna mogła dominować pod każdym względem, ale w pewnym momencie rywal poczuł krew i to on zakończył mecz z trzema punktami.

– Czasami nasz zespół jest zbyt kruchy. Spełniamy praktycznie wszystkie kryteria i wiem, że jesteśmy w stanie zdobywać trofea. Aby to się jednak stało potrzebujemy atmosfery, która będzie zmuszała każdego do przyciskania gazu na treningach. Liczy się praca, praca i praca.

Jest liderem zarówno w treningu, jak i w meczu. Przez ostatnie półtora roku, żaden zawodnik BVB z pola nie rozegrał tylu spotkań, ile on. Ustabilizował nie tylko defensywę, ale i wyróżniał się pod bramką rywala. Ewidentnie coś się zmieniło w stylu gry faceta, który zazwyczaj sprowadzał się do świetnego ustawiania się.

– Mats ma gen zwycięzcy. U jego boku wielu zawodników może wejść na jeszcze wyższy poziom – mówił Michael Zorc.

Dyrektor sportowy BVB nie rzucał słów na wiatr, co znalazło swoje pokrycie w statystykach. Od momentu powrotu Hummelsa, regularnie spada współczynnik straconych bramek na mecz. W sezonie 18/19 wyniósł on 1,29, zaś już rok później zmalał do 1,20. Na pewnych etapach obecnego był on nawet niższy niż jedna bramka na spotkanie. Brak stabilnej obrony był jedną z większych bolączek, z jakimi BVB mierzyła się przez ostatnie lata. Z Hummelsem na pokładzie wszystko wraca do normy.

Niemniej zastrzeżenia co do powrotu były ogromne - o wiele większe od tych przy transferach Shinjiego Kagawy, Nuriego Sahina czy Mario Götze. Czy nadal pasujesz do BVB? Czy wciąż prezentujesz aż tak dobry poziom, jak przed odejściem? Hummelsa idealnie opisuje jedno słowo. Solidność. W zeszłym sezonie, w pierwszym spotkaniu z FC Barceloną wyszedł zwycięsko ze wszystkich pojedynków, był jednym z najlepszych na boisku w meczach domowych z Interem Mediolan i Paris Saint-Germain. Są to przykłady, które utwierdzają w przekonaniu, że transfer był zasadny.

– BVB to klub, który ma przypadłość organizowania najbardziej emocjonujących wieczorów w Europie. Nasza gra zarówno w domu, jak i na wyjeździe sprawia, że mogą dziać się rzeczy niestworzone. Kiedyś to się na nas zemściło, w Liverpoolu (ćwierćfinał Ligi Europy, 4:3 dla LFC, przyp. red.). Kiedy wygraliśmy z Interem po powrocie z wyniku 0:2, czuliśmy się, jakby dach prawie na nas runął. Podobnie było w meczu z PSG, podczas popisów Haalanda. To chwile, które zostają w głowie do końca życia, nadal czuję dreszcze, które najprawdopodobniej mnie nie opuszczą.

Kiedy wygrywa się z Interem Mediolan czy Paris Saint-Germain, budzi się w tobie poczucie, że jesteś zdolny do wszystkiego. Abyś był w stanie osiągać wielkie rzeczy, musiałaby spełnić się cała lista rzeczy. Teraz takie spotkania są niemożliwe, teraz nie ma już wsparcia od Südtribune. Oczekiwanie wobec klubu są wysokie. Kiedy Hummels wchodził w poważny futbol, każde jego zwycięstwo było okraszone wielkimi, entuzjastycznymi owacjami. Dzisiaj te zwycięstwa traktowane są przez wielu jako formalność.

– Nie można wchodzić w mecz twierdząc, że wygra się 5:0 albo wyżej, to nonsens. Dzieje się tak może dwa, trzy razy w sezonie, jeśli jesteś w dobrej formie może pięć. Każde, dosłownie każde zwycięstwo to cholernie ciężka praca. Niektórzy tego nie zauważają.

Nawet w sezonach 10/11 i 11/12 zespół nie notował aż takich zwycięstw w każdy weekend, ale tylko takie będą zapamiętywane. To tworzy lekko zakłamany obraz.

– Jestem tak samo zadowolony z wymęczonego 2:0, jak z występu składającego się z 25 ekwilibrystycznych akcji prowadzących do zdobycia 5 bramek – powiedział zdecydowanie vice kapitan BVB.

Hummels nie wrócił do BVB, ponieważ się skończył. Przekonała go perspektywa gry w gronie niesamowicie utalentowanych zawodników i prowadzenie ich do tytułów. Dla niego, było to bardziej atrakcyjne od bycia jednym z wielu kolekcjonerów trofeów. Jego misja się nie zakończyła.

Źródło: www.bvb.de / Foto: www.bvb.de / Foto:
7 komentarzy ODŚWIEŻ
12 stycznia 2021, 13:25
Wzruszająca historyjka hrumcia.
Edytowano dnia: 12 stycznia 2021, 13:34
3 -4
12 stycznia 2021, 23:59
Mówiąc wprost: pokłócił się z Kovacem i usłyszał, że będą stawiać w Bayernie na Lucasa. Wtedy sobie przypomniał o dobrym wujku Wacku, na którego się wcześniej wypiął. Ale dobrze: niech gra i nie życzę mu źle. W przeciwieństwie do Goetze coś pokazuje po tym powrocie.
3 0
12 stycznia 2021, 18:23
Dla mnie jest zdrajcą, który moralizowal Gacie, że tak się nie robi... A potem, jako kapitan zrobił to samo i spierdzielona w to samo miejsce...
Koncz waść karierę...
1 -7
12 stycznia 2021, 19:17
Podać Wam chusteczki?
5 0
12 stycznia 2021, 22:37
Czemu na służyć ten komentarz?
4 -1
12 stycznia 2021, 20:15
Mats do drugiej linii, najlepiej zastąpi Witsela.
0 0
13 stycznia 2021, 12:14
W początkowej fazie ery Kloppa zdarzyło się kilka razy że Hummels zagrał na defensywnym pomocniku.
0 0

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 17 13 3 1 42
2. Bayer Leverkusen 17 11 5 1 38
3. Eintracht Frankfurt 18 11 3 4 36
4. RB Lipsk 17 9 3 5 30
5. VfB Stuttgart 17 8 5 4 29
6. FSV Mainz 17 8 4 5 28
7. VfL Wolfsburg 17 8 3 6 27
8. SC Freiburg 17 8 3 6 27
9. Werder Brema 17 7 5 5 26
10. Borussia Dortmund 18 7 4 7 25
11. Borussia Mönchengladbach 17 7 3 7 24
12. FC Augsburg 17 5 4 8 19
13. Union Berlin 17 4 5 8 17
14. FC St. Pauli 17 4 2 11 14
15. 1. FC Heidenheim 17 4 2 11 14
16. TSG 1899 Hoffenheim 17 3 5 9 14
17. Holstein Kiel 17 3 2 12 11
18. VfL Bochum 17 2 3 12 9
cała tabela
shoutbox
T-Mac
T-Mac godzinę temu

Zanim zwolnią Sahina, muszą dogłębnie z nim przeanalizować, jaka nowa fucha w strukturach BVB byłaby dla niego najwłaściwsza. Nie wywalą go przecież na bruk. To firma rodzinna, do jasnej Anielki!

dawid2468
dawid2468 2 godzin temu

To czemu go teraz nie zwalniają?

FilipSantana
FilipSantana 2 godzin temu

BILD zaś donosi że najprawdopodobniej niezależnie od wyniku w Bolonii Sahin zostanie zwolniony

dawid2468
dawid2468 3 godzin temu

Jak Sahin nawet nie wie jakie ustawienie preferuje to o czym mowa

dawid2468
dawid2468 3 godzin temu

Naopowiadal bajek Sahin Watzke że zrobi z BVB drugie Leverkusen, że wahadła, że były zawodnik Realu jak Xabi, że bum cyk cyk

waldekzsk
waldekzsk 3 godzin temu

Ja dzisiaj gdzieś wyczytałem nawet nazwisko Joachim Löw,ale to pewnie bajka.

wola
wola 3 godzin temu

ryś też tak myślę. Nuri zaczął przecież od ustawienia z 3 obrońcami i to nie wypaliło. Teraz przy takim kryzysie i niepewności w grze on znowu wrócił do tego. ''Tonący brzytwy się chwyta''.

libero180
libero180 3 godzin temu

W tle Lars Ricken wraz z Sebastianem Kehlem zapewne już szukają następcy Nuriego Sahina, aby jego klub nie ucierpiał z powodu jego zwolnienia. Coraz więcej wskazuje na to, że następcą zostanie Erik ten Hag-FunkeSport Wreszcie ja tam w niego wierze.

ryś
ryś 4 godzin temu

wola Właśnie - gra trzema obrońcami to temat woda. Wielu trenerów się na tym wyłożyło, a u nas wobec takiej formy zespołu to jest przysłowiowe "harakiri".

T-Mac
T-Mac 4 godzin temu

Na razie asy Dortmundu mają 3-4 kolejki spokoju w Bundeslidze, bo poniżej 11. lokaty nie spadną...

mixdx
mixdx 4 godzin temu

"Nuri Sahin ma gwarancję Larsa Rickena i Sebastiana Kehla, że ??znajdzie się na ławce rezerwowych w ważnym meczu Ligi Mistrzów z Bologną, ale prawdopodobnie tylko jako zastępca swojego następcy." BILD

waldekzsk
waldekzsk 4 godzin temu

Przegrywać z takim zespołem jak Kiel 3:0 do przerwy to jest jedna z największych kompromitacji jakie pamiętam jako kibic. Top 5 kompromitacji BvB. Sahin już w przerwie w tym meczu powinien być zwolniony.

johnBVB
johnBVB 4 godzin temu

Ja kiedys kiedys temu napisalem, ze nam napastnik niepotrzebny, bo my nie potrafimy grac z typowa 9, chyba, ze jest to jakis haaland, ktory sobie potrafi sam okazje stworzyc.

Zwoleja
Zwoleja 4 godzin temu

Oni jeszcze tego nie wiedza ale w tym sezonie jest walka o utrzymanie

wola
wola 5 godzin temu

Wczorajszy mecz rozczarował totalnie: 1. Pomijając naszą słabą postawę, szczególnie w pierwszej połowie, zostaliśmy okradzeni z dwóch ewidentnych rzutów karnych. 2. Ciągłe zmiany ustawienia. Wczoraj znowu graliśmy trzema obrońcami. Jak będzie w następnym meczu? Tego nie wie nikt, łącznie z Nurim. 3. Brak liderów. A wyznaczeni do tej roli Can i Brandt zawodzą najbardziej. 4. Sahin nie daje szans młodym zawodnikom. 5. Najważniejsza sprawa, przygotowanie biegowe, tak jak pisał @ryś, ''kuleje szybkość i płynność akcji. Każda z drużyn z którymi ostatnio gramy wygląda fizycznie i szybkościowo o wiele lepiej od nas co przekłada się nie tylko na końcowy wynik lecz także na indywidualne pojedynki''. 6. Czekamy teraz na CL i prawdziwego trenera.

Rebe Jankiel
Rebe Jankiel 5 godzin temu

Tu nie ma na co czekać, tu trzeba już zmienić trenera! Sahin nie ma pojęcia o taktyce, przygotowaniu zespołu do meczu, przygotowaniu fizycznym ani o jakichkolwiek schematach. Nie wie jak ustawić Beiera, Couto, Grossa, co sprawia że są bezużyteczni obecnie w drużynie. Nie potrafi też Sahin podpowiedzieć nic podczas meczu ani zmotywować. Ale czemu się dziwić, skoro po powrocie z Madrytu potrafił tylko dreptać i machać łapami. To jest skandal, on powinien wylecieć na zbity pysk od razu po wczorajszym meczu.

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 Wczoraj, 17:25

Mnie nie obchodzi poirytowanie tylko niewykorzystane okazje na przestrzeni sezonu

dawid2468
dawid2468 Wczoraj, 17:13

Przyjdzie nowego obrońcy oznacza to że Sule odejdzie latem.

dawid2468
dawid2468 Wczoraj, 17:12

A co ma Guirassy do tego? Widziałeś jego poirytowanie wczoraj, że nie dogrywają mu piłek? Przecież nie przejdzie 80 metrow sam na sam i nie ominie 10 pilkarzy drużyny przeciwnej. To samo co z Fullkrugiem. Nie umiemy wykorzystać napastnika

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 Wczoraj, 16:35

Niestety akurat na 9 i środku obrony chole*nie ważne są występy indywidualne

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 Wczoraj, 16:33

Wielu się nie zgodzi jednak słabe wyniki to nie tylko wina Sahina. Klub płaci grube miliony a Can, Sule a przed wszystkim Sabitzer z Guirassym nie dojeżdżają.

dawid2468
dawid2468 Wczoraj, 16:17

A co w przypadku remisu? Sasin zostanie?

wola
wola Wczoraj, 16:05

przed chwilą odgwizdał sędzia karnego dla St. Pauli za faul jak wczoraj na Guirassy'm. Bez wahania i VARu. niestety BVB ma jakiś problem z DFB i ich sędziami. Wg mnie to jest działanie zamierzone.

grzegorzBVB
grzegorzBVB Wczoraj, 15:40

Ja słyszałem że tak powiedział kiedyś Piszczek. Myśli że jest najlepszy na świecie i chodziło o Cana

libero180
libero180 Wczoraj, 14:34

Właśnie obstawiam ze to Kobel albo Can ,jakoś we wtorek mi się to nie rzuciło., jak wczoraj.

mendzi79
mendzi79 Wczoraj, 14:22

libero180 Te słowa padły już podczas wtorkowego meczu od komentatora i niby chodzi o jakiegoś grajka u nas ale kogo to nie powiedział

Kot13
Kot13 Wczoraj, 14:01

U nas to Louis van Gaal stwierdziłby po jednym dniu pracy,że tutaj ma da się nic zrobić i wróciłby na emeryturę,

FilipSantana
FilipSantana Wczoraj, 13:42

libero a kto to powiedział?

libero180
libero180 Wczoraj, 13:32

Ja tak samo nie jestem zdzwiony jak pisało tutaj wiele osób ze piłkarze BVB nie maja cohones jak pewien trener z Madrytu tak powiedział, tak zarząd również ich nie posiada. Wczoraj coś mnie zdziwiło jak słuchałem komentarza z eleven przy meczu BVB,jeden z nich powiedział ze co niektórzy piłkarze BVB maja tak wysokie ego i mniemanie o sobie ,ze myślą ze są o wiele lepsi niż są w rzeczywiście. Ciekawa sprawa o kogo chodziło bo nigdzie o tym nie czytałem wcześniej.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 12:55

*końca roku

statystyki
Użytkownicy online: Mati1909, johny1910
Gości online: 43
Zarejestrowanych użytkowników: 10230
Ostatnio zarejestrowany: Ewa66
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem