Borussia Dortmund wróciła z dalekiej podróży - czarno-żółci tracą do Leverkusen i Lipska kolejno jeden oraz dwa punkty. W rozmowie z Patrickiem Bergerem z redakcji Sport1, Michael Zorc odniósł się do wielu tematów związanych z BVB, między innymi sytuacji kontuzjowanych oraz kwestii związanych z działalnością klubu na rynku transferowym.
Sport1: Panie Zorc, jak z pana perspektywy wyglądało zwycięstwo w Lipsku?
Michael Zorc: – W pierwszej połowie było bardzo ciężko. Do 35. minuty ani razu nie zagraliśmy naszej piłki, byliśmy nerwowi, wykonaliśmy masę niedokładnych podań. Jednak dobrze się broniliśmy, Lipsk nie miał żadnej dobrej sytuacji - i to jest świetna wiadomość. Druga połowa była już zupełnie inna, zyskaliśmy pewność siebie i finalnie wygraliśmy.
Na przestrzeni ostatnich miesięcy, często jednym z głównych problemów zespołu była właśnie jego postawa. Jak pan to postrzega?
MZ: – Bardzo mi się spodobało to, jak zespół wyglądał na boisku. Nawet jeśli w pierwszej części meczu nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia ofensywie, tak wszyscy bronili dostępu do naszej bramki. To jest klucz do dobrej gry przez najbliższe parę tygodni. Pewne jest to, że nie zawsze będziemy grać tak, jak w drugiej połowie meczu z Lipskiem, ale mimo to chcę regularnie widywać drużynę grającą z takim nastawieniem.
Wygląda na to, że postawienie na Edina Terzicia było właściwym posunięciem. Jak pan ocenia jego dotychczasową pracę?
MZ: – Edin dokonał potrzebnych zmian. Bardzo dobrze żyje z drużyną, dużo rozmawia z zawodnikami i jest aktywny przy linii.
W oczy rzuca się fakt, że lepszą formę prezentuje Marco Reus. Czy jest już na optymalnej drodze do dyspozycji, z jakiej znaliśmy go wcześniejszych latach?
MZ: – Marco w meczu z Lipskiem zdecydowanie utwierdził wszystkich w przekonaniu, że jego forma rośnie. Fakt, że po raz kolejny wraca do dawnego poziomu gry sprawia, że jesteśmy bardzo szczęśliwi i dumni.
Axel Witsel zerwał ścięgno Achillesa w meczu z Lipskiem. Jak bardzo ucierpi na tym drużyna?
MZ: – Axel pojechał do kliniki w Belgii. Musimy jeszcze się dogadać co do jego kolejnych kroków. Wszystko sprowadza się do przebiegu operacji. Pewne jest to, że wypada na dłuższy, bliżej nieokreślony okres. Załatamy tę lukę tym, co mamy w klubie. Emre świetnie radził sobie w sobotę, Jude wraca w tym tygodniu do treningów. Nie mamy powodów do zmartwień.
Wcześniej wypadł również Thorgan Hazard. Kiedy będzie do dyspozycji trenera?
MZ: – Musimy trochę poczekać, Thorgan ponownie zerwał mięsień.
Ostatnio pojawiły się doniesienia dotyczące skrócenia wypożyczenia Reiniera Jesusa. Jak pan podchodzi do tego tematu?