Szkoleniowiec RB Lipsk, Julian Nagelsmann podczas konferencji prasowej przed meczem z Borussią Dortmund zapowiedział, że latem na pewno nie przeniesie się do zespołu najbliższego rywala.
– Nie ma powodu, aby ktokolwiek w Lipsku był zdenerwowany. Sytuacja z Dortmundem jest taka sama, jak wtedy, gdy byłem w Hoffenheim. Nie sądzę, abym tam pasował i nie mam takiej potrzeby. Mam swoje cele w Lipsku – powiedział Nagelsmann.
33-letni trener pracuje w Lipsku od 2018 roku. W tym czasie BVB szukało trenera, ale Lipsk skorzystał z opcji w umowie Nagelsmanna, który wciąż miał ważny kontrakt z Hoffenheim. Ostatecznie Borussia Dortmund związała się umową z Lucienem Favrem.
Zresztą nie lubie trenerów którzy praktycznie co mecz mieszają składem i formacjami. Rotacje owszem, muszą być. Ale bez rzucania zawodników po róznych pozycjach. A on tak robi m.in z Haidarą, Adamsem czy N'kunku.
Przyjdzie znów leśny dziadek z klubu słabszego sportowo od nas, który wpasuje się w myśl "Bayern pierwszy, my drugie albo i czwarte, byle w CL" i będzie huśtawka nastrojów po meczach. Znów to powtórzę: jak mamy coś osiągnąć, to tylko z zarządem z jajami. Zarząd już trenera sobie by dobrał...
Na logikę, po co mieli zatrudniać od tak Rangnicka na rok, jeżeli zakontraktowali Nagelsmanna?