– To było bardzo ważne, aby rozpocząć nowy rok zwycięstwem, zwłaszcza że przed meczem zajmowaliśmy dopiero szóste miejsce w tabeli - powiedział kapitan Borussii Dortmund, Marco Reus po wygranym 2:0 meczu z Wolfsburgiem. Niemiecki zawodnik zwrócił również uwagę, że końcówka 2020 roku nie należała do udanych w wykonaniu BVB.
– Ostatnie mecze w starym roku nie odzwierciedlały tego, co jest naszym celem. Wolfsburg to także jeden z najbardziej nieprzyjemnych przeciwników, z jakim mogliśmy zagrać na początku roku. Grają bardzo dobrze, szczególnie w ofensywie, gdzie często podejmują bardzo duże ryzyko. Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi, że w końcu udało nam się wygrać do zera i że mogliśmy odnieść nasze pierwsze zwycięstwo w Nowym Roku.
– Przez pierwsze 15 minut nie mogliśmy wejść w mecz, co było widać zwłaszcza w pojedynkach o piłkę. Nie mieliśmy rytmu, który chcieliśmy mieć od początku. W dalszej części pierwszej połowy poprawiliśmy się, mieliśmy szanse bramkowe, ale mogliśmy zagrać lepiej w takiej czy w innej sytuacji.
– Zwycięstwo na pewno zwiększy naszą pewność siebie. W tej chwili na pewno czeka nas dużo ciężkiej pracy, ponieważ w naszej grze wciąż nie ma łatwości. Wierzę, że każda wygrana i każdy gol dodadzą nam pewności siebie, dzięki czemu nasza płynność wróci w następnych kilku meczach. Mamy teraz dzień-dwa na regenerację, mając w sumie tydzień na przygotowanie się do następnego meczu. To będzie trudne, ale nie możemy się doczekać! Lipsk to dobry przeciwnik, który gra na tym samym poziomie.