Borussia Dortmund zremisowała mecz 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Lazio 1:1. W pierwszej połowie prowadzenie dortmundczykom dał Raphaël Guerreiro, w drugiej stan rywalizacji wyrównał z rzutu karnego Ciro Immobile. Borussia zapewniła sobie awans do 1/8 finału rozgrywek. Sprawa pierwszego miejsca w grupie rozstrzygnie się w następnej kolejce.
Pierwsza połowa stała pod znakiem cierpliwej gry ze strony obu drużyn. Lazio miało swoje szanse na pokonanie Romana Bürkiego, ale albo dobrze interweniował Szwajcar, albo piłka nieznacznie mijała słupek bramki. Borussia także kilkukrotnie zaatakowała, lecz Pepe Reina skapitulował dopiero w 44. minucie. Po kombinacyjnej akcji przed hiszpańskim bramkarzem znalazł się Raphaël Guerreiro, który wykorzystał okazję i dortmundczycy schodzili na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron drużyna Luciena Favre'a cofnęła się, a rzymianie dążyli do wyrównania. W 67. minucie Antonio Mateu Lahoz podyktował bardzo kontrowersyjny rzut karny dla Lazio za rzekomy faul wprowadzonego z ławki Nico Schulza na Sergeju Milinkoviciu-Saviciu. Do jedenastki podszedł Ciro Immobile, który precyzyjnym strzałem doprowadził do remisu. Chwilę później Schulz mógł pokonać Reinę, ale piłka nieznacznie minęła bramkę. W kolejnych fragmentach meczu dortmundczycy nie kwapili się do ataku, w przeciwieństwie do ekipy Simone Inzaghiego. Borussię od straty bramki kilkukrotnie ratował Bürki, popisując się świetnymi interwencjami. W doliczonym czasie gry Mats Hummels po starciu z Immobile doznał groźnie wyglądającej kontuzji. Borussia musiała kończyć mecz w dziesiątkę, ponieważ zostały wykorzystane już trzy przerwy na przeprowadzenie zmian.
Sytuacja w grupie F przed ostatnią kolejką wygląda następująco: BVB - 10 punktów, Lazio - 9, Brugia - 7, Zenit - 1.
Dzięki lepszemu bilansowi Dortmundu w rywalizacji z Brugią, Borussia jest pewna awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów. O tym, czy Czarno-Żółci wygrają swoją grupę, dowiemy się we wtorek, kiedy BVB zagra w Rosji z Zenitem, a Lazio we Włoszech z Brugią.
Liga Mistrzów UEFA, 5. kolejka
BORUSSIA DORTMUND – LAZIO 1:1 (1:0)
BVB: Bürki – Piszczek, Hummels, Akanji – Morey, Bellingham (88. Witsel), Delaney Guerreiro (62. Schulz) – Hazard (76. Brandt), Reus (76. Sancho), Reyna
Rezerwa: Hitz, Unbehaun, Zagadou, Dahoud, Moukoko, Passlack
Trener: Lucien Favre
Lazio: Reina – Patric, Hoedt, Acerbi – Marusic, Milinkovic-Savic (80. Escalante), Lucas Leiva (70. Pereira), Fares (70. Lazzari) – Luis Alberto (80. Caicedo) – Immobile, Correa (70. Akpa-Akpro)
Rezerwa: Strakosha, Alia, Luis Felipe, D. Anderson, Parolo, Radu, Cataldi
Trener: Simone Inzaghi
Gole:
1:0 Guerreiro (44., Hazard)
1:1 Immobile (67., rzut karny, faul Schulza na Milinkoviciu-Saviciu),
Sędzia: Antonio Mateu Lahoz (Hiszpania)
Żółte kartki: brak
Stadion: Signal Iduna Park (Dortmund)
Widzów: –
On nadaje się do trenowania drużyn gdzie nie ma ambicji mistrzowskich.
Dobrze że chociaż grupa była skandalicznie łatwa, bo nie wyszliby nawet z grupy.
Do tego meczu mam do dodatnia tylko tyle, że zagrali słabo, sędzia był jeszcze słabszy (typowo hiszpański), a najsłabszy to wiadomo trener i zarząd.
Teraz trzeba się skupić na ciułaniu punkcików bo przed BVB bardzo trudne tygodnie bez Hummelsa i Haalanda. Może jakimś cudem uda się nie wypaść poza top 7 i na wiosnę jak ww. dwójka wróci to powalczą jeszcze o LM, ewentualnie Ligę Europy.
Wiele nie straciłeś ;)
Z taką grą BVB każdy rywal będzie się cieszył, że na ich trafił w losowaniu par fazy pucharowej
Okazuje się ze jesteśmy atrapą klubu, pośmiewiskiem na lewo i prawo. Niestety mina Zorca pod koniec meczu niczym zbitego psa pokazuje, ze jest to klub bez pomysłu bez kontroli. Watxke z Susim powinni oddać stery bo rozważaniami o przedłużaniu kontraktu Favrea po prostu się
błaznia. Favre sprawia wrażenie otępienia jakimś bliżej niezbadanym środkiem. Ten koleś zniszczył niesamowitych piłkarzy jak Brandt, Sancho. Nie ma żadnego pomysłu na grę. Niech dalej stawia na Reusa i robi wymiany jedynego ostatnio w pełni formy Guerreiro na drewnianego Schulza. Rzygac się chce jak patrzy się na te stypę. Watzke & Zorc & Favre OUT póki jest co z naszego ukochanego klubu jeszcze zbierać.
Ps. Po co zatrudniono na ?miejscu dla statysty? Sammera do dziś nie mam pojęcia
Do dziś mnie telepie jak sobie przypomnę stratę 6pkt na Augsburgu i Kolonii.....
A na tą wiecznie zdziwiona i bezradna mordę Favra już patrzeć nie mogę...........
W zarządzie i na ławce ambicje kończą się na zakwalifikowaniu się do LM... O ile Zorc robi super robotę, to Lucjan i Wacek są za mali, żeby wejść na wyższy poziom i naprawdę realnie walczyć ze świniami sezon w sezon.
A skład mamy naprawdę mocny poza paroma Szulcami, Munierami i RENIERAMI.....
W przypadku tego ostatniego widać doskonale ten kompleks wielkich klubów .... Nam po prostu już nie wypada brać kolesia bez opcji wykupu!!!! Dla takiego klubu jak BVB to jest poniżające!!
A najbardziej wkur.... mnie u Wacka te płakanie za zawodnikami, którzy okazali się zdrajcami (lewak, Hrummelsa, gacie) albo odeszli. Powinno być jasne stanowisko: Nie są nam potrzebni i tyle!!
A nie chlipanie po mediach jak to fajnie by było gdyby od nas nie odchodzili.... Pi.da a nie szef!!!
Pozostałe to tak naprawdę bardzo dobra scouting młodych talentów. Tego Borussii odmówić nie można i ma nosa do sporwadzania młodych talentów takich jak Haaland, Sancho, Bellingham, Moukoko, Reyna...
Tylko że promując takich piłkarzy powinni zostać zatrzymywani. Póki co na razie to się udało, ale wątpie że uda się ich utrzymać na dłużej przy obecnym prezesie. Dodatkowo aktualnie oni się nie rozwijają, bo czego mieli się nauczyć to już się nauczyli, a nie mają dobrego trenera, który dobrałby odpowiednią taktykę do ich potencjału oraz odpowiednio ich zmotywował. Na takie gwiazdki jak Sancho czy Reyna czasami trzeba krzyknąć i pokazać im miejsce w szeregu.