Wczoraj w ciągu dnia odbyło się coroczne walne zgromadzenie Borussii Dortmund. Podczas spotkania poruszono najważniejsze tematy dotyczące klubu, w tym pandemię koronawirusa. W zgromadzeniu udział wzięła Rada Nadzorcza złożona z Gerda Piepera, Christiana Kullmanna, Bernda Geske, Bjørna Guldena, Ulricha Leitermanna, Bodo Löttgena, Dr. Reinholda Lunowa, Silke Seidela oraz Peera Steinbrücka. Ze względu na funkcję, wielokrotnie głos zabierali dyrektor generalny Hans-Joachim Watzke oraz dyrektor finansowy Thomas Treß.
Po sierpniowych obliczeniach, straty jakie spowodował kryzys wyniosły Borussię Dortmund wyniosły w sumie 75 milionów euro. Nikt w klubie nie ukrywa, że powrót kibiców na trybuny jest potrzebny.
Spotkanie jednak zaczęło się od smutnego zajścia. Christian Kullmann ogłosił, że radę nadzorczą opuszcza jego kolega Peer Steinbrück.
– To jest jedna z osób, z którą chciałbyś wziąć ślub – zaznaczył humorystycznie Kullmann
Głos następnie przejął Hans-Joachim Watzke.
– Chciałbym, żebyśmy wszyscy mogli się tutaj spotkać, ale trzeba zaakceptować obecna sytuację. Do marca podążaliśmy właściwą ścieżką, lecz nagle uderzył w nas wirus - bardzo mnie to zabolało. Nasza reakcja była bardzo szybka, od razu zdaliśmy sobie sprawę z tego, że czekają nas mecze bez obecności kibiców. Zabezpieczyliśmy źródła dochodów. Muszę przyznać, że również zawodnicy spisali się wzorowo. Dwa tygodnie temu przegraliśmy z Bayernem Monachium 2:3 i nie sądzę, żeby widowisko sportowe jakkolwiek ucierpiało przez tę sterylną atmosferę.
– Nigdy nie chcieliśmy zajmować stanowiska, chcieliśmy wykonywać swoją robotę. DFL opracowała wyjątkowo dobrą koncepcję dotyczącą higieny. Pochwały spływały do nas z każdej strony, Christian Seifert wykonał świetną pracę. W ciągu ostatnich paru miesięcy nie miałem ani jednej chwili zwątpienia, czy jesteśmy w dobrych rękach, jeśli chodzi o kontekst polityczny. Rząd w każdej chwili był dla nas dostępny. Kryzys najmocniej uderza w największych. BVB wpuszcza na swoje spotkania najwięcej kibiców z całej ligi. Mamy również drugi najwyżej opłacany skład. Każdy mecz kosztuje nas cztery miliony euro. Mecze bez kibiców są teraz tym, czego potrzebujemy, aby przetrwać. Musimy być solidarni, ale to nie oznacza, że kluby z problemami wołają o pomoc. Sytuacja wcale nie robi się łatwiejsza. Wciąż możemy tracić po 70 czy 75 milionów euro, ale mamy wystarczającą płynność finansową, aby przetrwać to niebezpieczeństwo. Podpisaliśmy świetne kontrakty, mieliśmy dobre wyczucie czasu i szczęście się do nas uśmiechnęło.
.– Mamy zespół, który jest niesamowicie utalentowany. W najbliższych latach będziemy robić wszystko, aby potencjał ten był jeszcze wyższy. Dążymy do przełamania dominacji Bayernu Monachium. Znacznie się do nich zbliżyliśmy, ale nasza praca się na tym nie kończy. Ograniczenia ekonomiczne są duże, na swoją kadrę wydają dwa razy tyle co my. Potrzebujemy cierpliwości. Nasi młodzi zawodnicy wciąż muszą się rozwijać. Chciałbym podziękować Lucienowi Favrowi i jego sztabowi szkoleniowemu - a także całemu zespołowi. Zrezygnowanie z części pensji pomogło nam złagodzić sytuację. Do dzisiaj nie zwolniliśmy żadnego pracownika. Piłka nożna wróci z czasem do normy. Nie mogę jednak powiedzieć jak długo będzie to trwać. Wiadomości o szczepionce są bardzo pozytywne. Darzę ludzi pracujących w medycynie ogromnym szacunkiem. To co robią jest niezwykłe. Możliwe, że najlepsze lata dla BVB dopiero nadejdą. Borussia Dortmund znajdzie siłę, dzięki której będzie jeszcze mocniejsza. Sprostamy wyzwaniom, które postawi jeszcze przed nami kryzys. Jeśli w najbliższych miesiącach zachowamy rozwagę, Borussia Dortmund będzie miała świetlaną przyszłość.
Sternik Borussii Dortmund odniósł się także do odejścia Peera Steinbrücka.
– Szanowny Panie, był Pan bardzo ważną częścią BVB. Zawsze używał Pan bardzo bezpośredniego języka. Był Pan wspaniałym członkiem Rady Nadzorczej, przez ostatnią dekadę.
Po zakończeniu przemówienia Hans-Joachim Watzke oddał głos Thomasowi Treßowi.
– Zwiększyliśmy naszą linię kredytową z 60 do 120 milionów, naszym planem jest jak najszybsze wyjście z tej sytuacji. Za zgodą Rady Nadzorczej, komplementariusz upoważniony jest do zwiększenia kapitału spółki do 18 listopada 2025 roku poprzez jednorazową lub kilkukrotną emisję nowych akcji bez wartości nominalnej, lecz nie sięgającej wyżej niż 18,4 milionów euro.
Hans-Joachim Watzke odpowiedział również na pytania akcjonariuszy.
Dyrektor generalny Borussii Dortmund mówił o…
… wzroście wynagrodzeń oraz rynku transferowym: – W najbliższe letnie okienko nastąpi uspokojenie. Powody są złożone, już teraz było widać, że sumy płacone w Bundeslidze maleją. Inaczej wygląda to na arenie międzynarodowej, ale w tym dużą rolę odgrywają inwestorzy.
… celach sportowych BVB: – W zeszłym sezonie długo utrzymywaliśmy się na topie, od 11 lat regularnie występujemy na arenie międzynarodowej. Chcemy zajmować jak najwyższe miejsca. Jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, chcielibyśmy osiągnąć co najmniej fazę ćwierćfinału.
… powrocie kibiców na trybuny: – Bez szczepionki nawet nie ma co podejmować dyskusji. Jeśli powstaną możliwości prawne do wpuszczenia kibiców, zastosujemy ją tak szybko jak się da.
… krytyce skierowanej w stronę Marco Reusa: – Marco odgrywa bardzo ważną rolę w tym klubie. Przez bardzo długi czas był kontuzjowany. Zawsze walczy razem z zespołem, bardzo często przełamuje przeciwnika otwierając wynik spotkania. Marco Reus nadal będzie dla nas ważny. Jego reputacja jest niepodważalna.
… krytyce skierowanej w stronę Luciena Favra: – Nie mam zamiaru prowadzić tutaj dyskusji na temat trenera, ale nie można mierzyć jakości patrząc jedynie na liczbę mistrzostw. Naszym przeciwnikiem jest najlepsza drużyna na świecie i co do tego nie ma wątpliwości. Na początku przyszłego roku kalendarzowego usiądziemy do rozmów.
… zdobyciu mistrzostwa Niemiec: – Kiedyś nadejdzie dzień, w którym ponownie staniemy na szczycie. Ten klub ma coś, co odróżnia go od innych. Dominacja Bayernu Monachium zostanie przerwana. Mimo wszystko, nie ma mowy o zejściu z naszej ścieżki ekonomicznej.
Judith Dommermuth została nowym członkiem Rady Nadzorczej, zastąpiła na tym stanowisku Peera Steinbrücka. W wyborach zebrała 90,32% głosów. Jest ona żoną Ralpha Dommermutha, założyciela firmy 1&1, głównego sponsora BVB.
HEHE czyli co rok pierwsza 4, wyjscie z grupy LM.....tak bedzie.
Ojro w bajaminsien mają znacznie więcej....nic nie zrobimy chyba.....
W zasadzie już od lat jesteśmy w topie, tj. zajmujemy miejsca 2-4 w słabej BL. Jest pięknie i stabilnie. Kochamy Cię, Wacku! :*