Szkoleniowiec Borussii M'gladbach, Marco Rose wymieniany jest jako jeden z potencjalnych następców Luciena Favre'a w roli trenera Borussii Dortmund. Dyrektor sportowy Źrebaków, Max Eberl odpowiedział na plotki łączące 47-letniego trenera z BVB.
– Marco jest trenerem Borussii M'gladbach i czuje się tu bardzo dobrze – powiedział Eberl.
– Wykonuje dobrze swoją pracę, dlatego budzi zainteresowanie. Niemniej spekulacje na temat jego przeprowadzki do innego klubu są w moim odczuciu brakiem szacunku do Borussii M'gladbach – dodał dyrektor sportowy.
Rose dołączył do Borussii M'gladbach w 2019 roku, pracując wcześniej w austriackim Salzburgu. Oprócz niego możliwymi kandydatami do objęcia posady w Dortmundzie są podobno Jesse Marsch (RB Salzburg) i Julian Nagelsmann (RB Lipsk).
Tak na prawdę z deszczu pod rynnę. Ogólnie Jesse Marsch to też nie jest jakaś super opcja (patrząc na budżet który teoretycznie powinien nam zapewnić bardziej $ławnego i sprawdzonego trenera..)
Wiadomo - Nagelsmann wg mnie byłby idealna opcją ale to raczej mission impossible bo jeśli w ogóle odejdzie z Lipska to na pewno gdzieś gdzie dadzą jemu znacznie więcej kasy. Cały czas liczyłem na Pochettino ale to też już raczej nierealne..
Póki zarząd nie postawi na kogoś kto śmiało będzie mówił i przede wszystkim chciał za wszelką cenę walczyć o mistrzostwo to nic się nie zmieni.
Myślę,że Nagelsmann-Pochettino to idealne kandydatury.. ale skończy się pewnie na jakimś właśnie Rose, Marschu lub ten Hagu..a oni wg mnie po prostu są poziom niżej od oczekiwań BVB jakie powinno się stawiać..