20 listopada Youssoufa Moukoko obchodzić będzie swoje 16. urodziny i od tej pory będzie mógł grać w pierwszym zespole Borussii Dortmund. W cieniu cudownego napastnika, w Dortmundzie świetnie rozwijają się także inni zawodnicy.
Pierwszym zawodnikiem, na którego przede wszystkim warto zwrócić uwagę jest Jude Bellingham, który udowadnia, że ??Borussia Dortmund to doskonałe miejsce do rozwoju młodych zawodników. 17-latek jest w BVB dopiero od kilku tygodni i jest jednym z największych zwycięzców letnich przygotowań i ma największe szanse na regularne miejsce w pierwszym zespole.
Kolejny utalentowany zawodnik to Immanuel Pherai, którego wicemistrz Niemiec wypatrzył trzy lata temu w AZ Alkmaar. Po wspaniałych występach w barwach zespołu, U19 19-latek jest jednym z największych zwycięzców tegorocznych przygotowań, obok Bellinghama. Według dziennika Bild, Pherai powinien być w nadchodzącym sezonie integralną częścią pierwszego zespołu, a nawet mieć nadzieję na pierwszą jedenastkę.
Trzecim zawodnikiem jest Nnamdi Collins, ale jego rozwój powinien przebiegać nieco spokojniej. 16-letni środkowy obrońca miał już okazję pokazać się w pierwszym zespole, ale plany związane z nim obejmują dopiero kolejny sezon. Podobnie wygląda sytuacja Ansgara Knauffa.
6-tka i 8-mka : Witsel, Can, Jude, Dahoud, Delaney.
10-tka : Reus, Brandt, Reyna, Pherai...Gdzie ich pomieścić ?
Problem polega na tym że na taki "złoty" rocznik możesz czekać i 100 lat, a się nie doczekasz. Problem BVB jest to, że szkolenie powinno zostać skorygowane bo bardzo mało piłkarzy szkolonych w różnych rocznikach bo w każdym od u10 do u-18 powinni być jakieś perełki, a taki niestety nie ma albo są niewłaściwie prowadzeni. Zresztą wystarczy spojrzeć na młodzieżowa reprezentacja Niemiec w każdej kategorii wiekowej jest nie wielu nawet w porównaniu do tego ilu piłkarzy mają np Mainz czy Hertha BSC albo Wolfsburgiem. Owszem piłkarze tacy jak Bellingham czy Reyna staną się "wychowankami", ale to nie jest żadna nowość z tymże piłkarze w wieku 15-21 zostają wychowankami w myśl przepisów, a nie są piłkarzami szkolonymi od małego w jednym klubie. Takie są niestety reala Borussii Dortmund, która wybrała nieco łatwiejszą sprowadzania już wyszkolonych, ale to jest temat rzeka i fajnie byłoby jakby pojawił się artykuł na temat stanu akademii Borussii Dortmund bo może się okazać, że niedługo problem będzie sporządzenie listy B do rozgrywek Champions League.
transfermarkt.pl/vfl-wolfsburg/startseite/verein/82
Faktycznie sporo tych reprezentantów młodzieżówki Niemiec szczególnie Wolfsburgu gdzie 3/4 kadry to obcokrajowcy.
transfermarkt.de/deutschland-u18/startseite/verein/9067
transfermarkt.de/deutschland-u19/startseite/verein/5710
transfermarkt.de/deutschland-u20/startseite/verein/5709
transfermarkt.de/deutschland-u21/startseite/verein/3817
W wyżej wymienionych kadrach młodzieżowych nie jest pod tym względem najlepiej. Inna kwestia jest taka ilu z tych młodzieżowców ma odpowiedni poziom do gry na poziomie pierwszej drużyny dlatego zastanawiam się, że BVB nie "produkuje" dużej ilości piłkarzy z własnej szkółki piłkarskiej i to mi chodzi, a nie o to, czy ilu obcokrajowców mają pierwsze zespoły BVB, Wolfsburga, Herthy czy FSV Mainz. Dlatego ciekawią mnie efekty pracy z własnymi wychowankami, których trudniej jest "wyprodukować" na dobrych piłkarzy niż tych, którzy zostali sprowadzenie z innych klubów w wieku np 16 lat jak Pulisic, Reyna, Bellingham czy inni piłkarze jak Sancho, którzy przez większość swojego piłkarskiego życia byli szkoleni przez inne kluby.
Ciezka sprawa ale niestety Charakter zabija Talente:!