Z powodu przerwy spowodowanej pandemią, planowanie kadry na następny sezon zostało wstrzymane. Teraz wszystko nabiera tempa, do jakiego zostaliśmy przyzwyczajeni przez ostatnie lata.
Według informacji Ruhr Nachrichten i belgijskiej gazety RTBF Sport, negocjacje Thomasa Meuniera z Borussią Dortmund są już na ostatniej prostej.
Jedyną przeszkodą w zamknięciu formalności jest to, że Belg, pomimo wygasającego 30 czerwca kontaktu, chce ukończyć rozgrywki Ligi Mistrzów (wznowienie rozgrywek planowane jest na 7 sierpnia, zakończenie 23 sierpnia) w barwach Paris Saint-Germain.
W założeniu Thomas ma pełnić w Dortmundzie rolę wahadłowego, który będzie łącznikiem między jednym ze skrzydłowych a Łukaszem Piszczkiem.
Kto powiedzial ze ma byc taka taktyka na nowy sezon ?
w pomocy tez bedzie scisk Witsel ,Can,Delaney ,Brandt + niby ma przyjsc ten mlody Anglik ( napewno jak niby taki talent to bedzie chgcial miec wiecej mniut niz np Ballerdi
W środku aż takiego ścisku by nie było. Na "10" grałby Reus i Brandt, na "6" Witsel i Can oraz na "8" Delaney i Dahoud. Jeżeli Bellingham jest wystarczająco utalentowany, to z wygryzieniem Dahouda i Brandta na "8" nie powinien mieć większych problemów.