Chociaż w Dortmundzie póki co nie mówi się o zmianie na stanowisku trenera, a Lucien Favre wydaje się mieć pełne zaufanie zarządu Borussii, w mediach wciąż spekuluje się na temat przyszłości Szwajcara.
W sezonie 2019/20 celem klubu miała być walka o mistrzostwo Niemiec. Tymczasem po porażce z Bayernem Monachium, wydaje się, że plany te są niemożliwe do zrealizowania, co nakręca spekulacje na temat ewentualnych następcach Favre'a.
W ostatnich dniach mówiło się, że miejsce Szwajcara w Dortmundzie może zająć Niko Kovac. Sport Bild donosi, że kandydatem do pracy w Dortmundzie jest także Jesse Marsch pracujący obecnie w Salzburgu.
Amerykanin pracował wcześniej w Montreal Impact, a następnie w New York Red Bulls, po czym pełnił posadę asystenta Ralfa Rangnicka w RB Lipsk. Od 2019 roku Marsch pracuje w Salzburgu, gdzie zbiera bardzo dobre recenzje.