Po dzisiejszym zwycięstwie Borussii nad Paderbornem wypowiedział się również bramkarz ekipy z Zagłębia Ruhry, Roman Bürki:
– W pierwszej połowie nie zrobiliśmy tego, czego nie robiliśmy w pierwszych połowach w rundzie jesiennej - nie wywieraliśmy presji na rywalach od samego początku. Jeśli z przodu straciliśmy piłkę, nie odzyskiwaliśmy jej wystarczająco szybko. Wiedzieliśmy, że przeciwnicy mają szybkich graczy i grają dobrze w piłkę nożną. Na szczęście w pierwszej połowie nic się nie wydarzyło. W drugiej połowie byliśmy lepsi i kontrolowaliśmy grę. Nasi szybcy piłkarze byli dobrą bronią i dzięki temu padł pierwszy czy też drugi gol. Paderborn jest niewygodnym przeciwnikiem, szczególnie na ich stadionie. Z mojego punktu widzenia rzutu karnego być nie powinno. Odległość była bardzo niewielka, nie było ruchu w kierunku piłki, a bramka nie była pusta. Ale rzuty karne zawsze są powodem kontrowersji.