Były kapitan Borussii Dortmund, a obecnie współpracownik klubu, Sebastian Kehl nie ukrywał radości po derbowym zwycięstwie z Schalke.
W związku z pandemią koronawirusa i licznymi kontuzjami, dyspozycja BVB była wielką niewiadomą. Ostatecznie Borussia odniosła okazałe zwycięstwo.
– Jestem bardzo zadowolony z wyniku, a w szczególności ze sposobu w jaki wygraliśmy. Początek był ciężki dla nas wszystkich. Nikt nie wiedział w jakim miejscu jesteśmy. Przez bardzo długi czas nie mogliśmy trenować. Później pojawiły się kontuzje. Możemy pochwalić zespół. Ten mecz był dziwnym uczuciem nawet dla chłopaków, było to widać np. po cieszynkach. Po meczu stanęli natomiast przed Südtribüne, żeby oklaskiwać fanów, którzy oglądali mecz w telewizji.