Szef Borussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke nie ukrywał zadowolenia z powodu decyzji niemieckiego rządu, który wyraził zgodę na powrót rozgrywek Bundesligi w drugiej połowie maja.
Spotkania będą odbywać się przy pustych trybunach, niemniej kluby będą mieć możliwość zakończenia sezonu i zniwelowania strat finansowych związanych z pandemią koronawirusa.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mieszkańcy Niemiec, a także mieszkańcy naszego regionu (Dortmundu) zachowywali się tak dobrze w ciągu ostatnich kilku tygodni, a rozprzestrzenianie się pandemii zostało co najmniej ograniczone. Tylko dlatego, że społeczeństwo była bardzo zdyscyplinowane, możemy teraz stopniowo wracać do normalności.
– Wiedząc, że nie możemy dać żadnej gwarancji, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić najwyższe możliwe bezpieczeństwo, tak aby nie dopuścić do żadnych nowych infekcji wśród graczy i ich rodzin.
– Gra przed pustymi trybunami to ogromne wyzwanie dla klubu takiego jak BVB, który czerpie wiele siły z pasji swoich fanów na stadionie. Nie byłoby to ekonomicznie opłacalne, aby kluby nie chciały wrócić do gry, dopóki widzowie nie mogliby wrócić na stadiony.