Przyszłość Mario Götzego w Dortmundzie wisi na włosku. Według informacji niemieckich mediów, 27-latek nie chce zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia.
Wątpliwości co do przedłużenia kontraktu pogłębiła ostatnia decyzja Niemca. Pomocnik BVB zmienił niedawno swojego agenta. Głos w sprawie zabrał ekspert Sky, Lothar Matthäus.
– Götze musi znaleźć klub, a przede wszystkim trenera, który mu całkowicie zaufa i ustawi cały zespół pod niego – powiedział Lothar i dodał – Myślę, że Włochy będą dla niego optymalnym kierunkiem.
59-latek zauważył również, że Mario ma znaczne braki motoryczne.
– Mario nie pasuje do stylu gry, jaki preferuje BVB czy wiele innych klubów. Jest zdecydowanie za wolny. Do tego dochodzi jeszcze choroba i presja. Przejście do Bayernu nie wyszło mu na dobre, a po powrocie do Dortmundu nie był nawet blisko odnalezienia dawnej formy – krytykuje Matthäus.
– Takiej wizji czy czucia przestrzeni nie da się nauczyć, z tym trzeba się urodzić. Kiedy Mario był na topie, przypominał mi pewnego zawodnika z Ameryki Południowe. Diego Maradonę. Od tego czasu minęło już jednak parę dobrych lat, a piłka nożna nienawidzi stagnacji – zakończył Mistrz Świata z 1990 roku.