Jadon Sancho jest najpoważniejszym kandydatem do opuszczenia Borussii Dortmund w letnim okienku transferowym. Reprezentantem Anglii poważnie interesuje się Manchester United, a sam zawodnik wydaje się być chętny do opuszczenia westfalskiego klubu.
Według informacji dziennika Bild, Borussia Dortmund chciałaby przełożyć w czasie odejście byłego zawodnika Manchesteru City do 2021 roku i w tym celu jest skłonna zaproponować mu wzrost wynagrodzenia. Mówi się, że pensja Sancho miałaby zostać podniesiona do 10 milionów euro bez konieczności przedłużenia umowy. Kontrakt Sancho w dalszym ciągu wygasałby w 2022 roku, a zawodnik zostałby odpowiednio wynagrodzony za kolejny rok występów w barwach BVB.
Roczna pensja Sancho została podwojona w sierpniu ubiegłego roku. Kolejna podwyżka sprawiłaby, że Anglik zarabiałby na poziomie Matsa Hummelsa. Tylko kapitan Marco Reus zarabia więcej ? około 13 milionów euro.
Jeżeli Sancho nie przystanie na propozycję Borussii, władze 8-krotnego mistrza Niemiec będą oczekiwać za niego oferty na poziomie 130 milionów euro.
Zgadzam się,że powinien dostać podwyżkę, ale jak ma mieć rok do końca kontraktu w 2021, to w życiu nikt za niego nie zapłaci ponad 100 milionów.