Wpływ pandemi koronawirusa może bardzo mocno odcisnąć swoje piętno na świecie piłki nożnej. Możliwe, że tegoroczny sezon nie zostanie dokończony, a solidnie prosperujące dotychczas kluby stracą swoją pozycję i będą walczyć o przetrwanie.
Bardzo możliwe również, że płacone dotychczas kwoty transferowe także ulegną znacznej redukcji, a rekordowe 222 miliony euro, które blisko trzy lata temu Paris Staint-Germain zapłaciło Barcelonie za Neymara, prawdopodobnie nie zostanie już pobite. Zdaniem ekspertów jest mało prawdopodobne, aby kluby piłkarskie dysponowały takimi budżetami po zakończeniu pandemii koronawirusa.
Dziennik Bild twierdzi, że nadchodzące zmiany na rynku transferowym mogą doprowadzić do pozostania w Dortmundzie Jadona Sancho, który łączony jest z wieloma klubami ? przede wszystkim z Premier League.
Mówiło się, że BVB może zgodzić się na odejście reprezentanta Anglii latem, jeżeli do klubu wpłynie oferta opiewająca na 150 milionów euro. Na dzień dzisiejszy wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby jakikolwiek klub zdecydował się aż na taką rozrzutność, co może oznaczać, że skrzydłowy zostanie w Borussii Dortmund na kolejny sezon.