Leonardo Balerdi ma 21 lat i gra dla Borussii Dortmund od nieco ponad roku. Środkowy obrońca przeszedł do BVB z Boca Juniors za mniej więcej 15 milionów euro, obecnie regularnie jest powoływany do reprezentacji Argentyny. Jego sytuacja w Dortmundzie nie wygląda już tak kolorowo ? nadal nie otrzymał prawdziwej szansy.
W najnowszym wydaniu Mitgieldermagazine zaznacza, że ma zamiar walczyć od miejsce w podstawowym składzie Borussii Dortmund.
Leonardo Balerdi o?
? aklimatyzacji w Dortmundzie: ? Na początku było trudno, ale z czasem jest coraz lepiej. Każdego dnia daję z siebie 100 procent i pracuję na swoją szansę. Nie jest łatwo przenieść się z Argentyny do Dortmundu w wieku 19 lat.
? różnicach między Argentyną a Niemcami: ? Przede wszystkim klimat. Tutaj jest bardzo zimno, szczególnie zimą. Ogólnie sami Niemcy są zimni. Nie chcę nikogo urazić, ludzie okazują mi wiele szacunku, ale w żyłach moich rodaków płynie ?ciepła krew?. Lubimy się przytulać a zarazem krzyczeć na siebie. Brakuje mi tutaj takiego wyrażania emocji.
? zmianie pozycji: ? To była spontaniczna decyzja. Siedziałem w szatni, przyszedł trener i powiedział: ?Leo, jesteś taki duży, że musimy wypróbować ustawienie cię na środku obrony.? Szło mi tak dobrze, że aż żal było odchodzić od tego pomysłu. Przez tę decyzję nauczyłem się patrzeć na piłkę nożną i myśleć o niej trochę inaczej.
? wzorze do naśladowania: ? W Boca miałem zaszczyt grać z Fernandem Gago, fantastycznym defensywnym pomocnikiem. Jeśli chodzi o środkowych obrońców, zawsze bardzo lubiłem Paolo Maldiniego. Tutaj, w Dortmundzie dużo się uczę od takich zawodników jak Mats Hummels. Poza tym obserwuję Sergio Ramosa i przede wszystkim Gerarda Pique, który od dawna w Barcelonie, a nadal jest jednym z najlepszych na świecie na swojej pozycji.
? ofercie z Barcelony: ? Tak, to prawda. Przyszła ona jeszcze przed propozycją z Dortmundu. Miałem zaledwie 18 lat, było trochę za szybko na wyprowadzkę do Europy. Barcelona chciała, żebym grał tylko w drugiej drużynie. Wtedy czułem się świetnie w Boca, czyli w klubie, który kocham. Nic z tego nie wyszło i nigdy nie żałowałem, że mogłem rozwijać się Boca. To bardzo szczególny klub.
W obecnym sezonie Balerdi ma na koncie po zaledwie jednym występie w Bundeslidze i w Lidze Mistrzów. Wkrótce może się to zmienić.