Występ Emre Cana w meczu z Eintrachtem Frankfurt był zagrożony, tak naprawdę do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, czy Niemiec jest gotowy do gry.
Koniec końców trener BVB, Lucien Favre wystawił go w wyjściowej jedenastce i na pewno nie może żałować tej decyzji. Emre po raz kolejny pokazał, że może być bardzo ważnym punktem w czarno-żółtym zespole.
? Trener świetnie nas przygotował do tego meczu, kazał nam naciskać na przeciwnika. Bardzo dobrze broniliśmy jako zespół. Jeśli zachowamy stabilność, będziemy mogli ugrać bardzo wiele. Zespół ma duży potencjał, widać to w każdym meczu ? skomentował były zawodnik Juventusu.