Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Borussia Dortmund przegrywa z Bayerem Leverkusen

8 lutego 2020, 20:30, FilipBVB
Borussia Dortmund przegrywa z Bayerem Leverkusen

Borussia Dortmund przegrywa w Leverkusen 3:4. Gole dla BVB strzelili Hummels, Can i Guerreiro.

Od początku spotkania nie zarysowała się przewaga którejkolwiek z drużyn. Wynik rywalizacji otworzył w 20. minucie Kevin Volland, który dzięki zagraniu Nadiema Amiriego wyszedł sam na sam z Romanem Bürkim i pewnym strzałem pokonał Szwajcara. Dwie minuty później do piłki dośrodkowywanej z narożnika boiska dopadł Mats Hummels i uderzeniem głową pokonał Lukasa Hradecky'ego. Asystę przy tym trafieniu zaliczył Jadon Sancho. W 33. minucie nowy nabytek BVB, Emre Can, oddał techniczny strzał z dystansu, przy którym bramkarz gospodarzy nie miał żadnych szans na interwencję. Następnie Axel Witsel mógł powiększyć prowadzenie swojej drużyny, ale jego próba z woleja zakończyła się na trybunach. Tuż przed przerwą Aptekarze mieli rzut rożny. Jonathan Tah zgrał futbolówkę do niepilnowanego Vollanda, a ten zdołał umieścić piłkę w bramce, doprowadzając tym samym do remisu.

Na początku drugiej połowy Hradecky'ego pokonał Sancho, jednak gol został anulowany, gdyż chwilę przed trafieniem Anglika wprowadzony z ławki Gio Reyna sfaulował Larsa Bendera. Kolejnym ważnym momentem była sytuacja Kaia Havertza, który powinien był umieścić piłkę w bramce, ale nie wykorzystał znakomitej okazji, trafiając w słupek. W kolejnej akcji meczu Achraf Hakimi poklepał z Erlingiem Haalandem, po czym futbolówkę otrzymał Raphaël Guerreiro, a ten precyzyjnym strzałem dał BVB ponowne prowadzenie. Ostatnie 10 minut było pokazem słabości defensywy Borussii. W 81. minucie Emre Can ofiarnym wślizgiem wyłuskał piłkę Vollandowi, jednak futbolówka znalazła się pod nogami Leona Baileya, który technicznym strzałem wyrównał stan rywalizacji. Minutę później zawodnicy Bayeru przeprowadzili kolejny atak, który sfinalizował strzałem głową Lars Bender, wykorzystując świetne dośrodkowanie Daleya Sinkgravena. W końcowych fragmentach meczu jedni i drudzy atakowali, ale kolejny gol już nie padł.

Bundesliga, 21. kolejka
BAYER LEVERKUSEN ? BORUSSIA DORTMUND 4:3 (2:2)

Leverkusen: Hradecky ? Tah, S. Bender, Tapsoba ? Bellarabi (46. Weiser), Amiri (89. Dragovic), L. Bender, Sinkgraven ? Havertz, Diaby (71. Bailey) ? Volland
Rezerwa: Özcan, Lomb, Alario, Wendell, Stanilewicz, Azhil
Trener: Peter Bosz

BVB: Bürki ? Akanji (86. Hazard), Hummels, Zagadou, Guerreiro ? Witsel ? Can (87. Götze), Brandt (46. Reyna) ? Hakimi, Haaland, Sancho
Rezerwa: Hitz, Dahoud, Schulz, Balerdi, Piszczek, Schmelzer
Trener: Lucien Favre

Gole: 1:0 Volland (20., Amiri), 1:1 Hummels (22., Sancho), 1:2 Can (33., Guerreiro), 2:2 Volland (43., Tah), 2:3 Guerreiro (65., Hakimi), 3:3 Bailey (81., Volland), 4:3 L. Bender (82., Sinkgraven)

Sędzia: Markus Schmidt (Stuttgart)
Żółte kartki: L. Bender, Volland ? Guerrreiro
Stadion: BayArena (Leverkusen)
Widzów: 30 210 (komplet)

Źródło: www.borussia.com.pl / Foto: www.bvb.de / Foto:
17 komentarzy ODŚWIEŻ
8 lutego 2020, 20:38
To jest żałosne. Taktycznie dyma Favrea każdy trener. Werder ogrywa nas jak dzieci dziś dostaje w pysk u siebie z Unionem. Wszyscy ludzie na tym globie wiedza i piszą od tygodni ze Akanji powinien oglądać trybuny. Ale nie po co. Dziadek ma to gdzieś i dostajemy przez amatora bramkę za bramka. Kolejny mecz wygrany z palcem w dupie oddajemy jak AMATORZY!!!! Koniec panie Watzke dyskusji o czymkolwiek w tym sezonie! Pokal aus, dziś Patera aus. Teraz czekać jak Tuchel ze swoimi gwiazdami rozjedzie nas jak walec! I oby, bo może wtedy uda się wypier...... na zbity py..... amatora który ewentualnie mógł by trenować kopaczy Lecha Poznan. Do tego biedny Brandt zmarnowany na skrzydle bo slepcowi nie chciało się ustawić Cana obok Hummelsa i Zagadou (którzy nomen omen w obronie tez byli tragiczni ) a Hazarda lub Reyne na skrzydle.
To już jest koniec.
0 0
8 lutego 2020, 20:51
Trenera na rączkę i raus
0 0
8 lutego 2020, 20:51
ktoś w BVB zapomniał,że drużynę buduje się od tyłu a nie od napastnika
0 0
8 lutego 2020, 20:53
Psioczyliscie na Tuchela
0 0
8 lutego 2020, 21:47
Ale lipa
0 0
8 lutego 2020, 22:48
Przed tym meczem wszyscy byli w euforii a teraz co, wielki dramat bo przegrana? Gdyby nie Haaland to BVB by już dawno było w połowie tabeli, taka prawda. Jutro Bayern wygrywa i BVB już ma po sezonie, została tylko LM ale tam czeka PSG, także Haaland będzie mógł masować po jajkach Mbappe i Neymara
0 0
8 lutego 2020, 23:06
Kto był ten był. Po żenadzie w Bremie wiadomym było ze będą smary. Przecież Brema i Leverkusen to inne bajki.
0 0
9 lutego 2020, 00:10
artur1973...
"Do tego biedny Brandt zmarnowany na skrzydle"

Gdzie Ty widziałeś Brandta w tym meczy na skrzydle?
0 0
9 lutego 2020, 06:37
Przerażające jest jak wiele drużyn potrafi zagrać przeciwko nam prawie ze 100% skutecznością. Nie widziałem statystyk ale myślę że większość strzałów które wczoraj oddało Leverkusen wpadło do bramki.
Nie jestem fanem Burkiego, zdarzają mu się zbyt często babole ale wczoraj nie miał szans przy żadnej bramce.
Za to za wystawianie Akanjiego Favre powinien dostać dożywocie. Ile on jeszcze błędów musi popełnić żeby trafić na ławkę. Wczoraj pierwsza bramka - dał się przepchnąć i wyprzedzić jak junior. Trzecia bramka postanowił sobie odpuścić krycie i odpocząć.
I na koniec słowo o Reynie. Chłopak ma umiejętności ale jeszcze musi się dużo nauczyć. Wczoraj jego głupota kosztowała nas 1 nieuznaną bramkę.
0 0
9 lutego 2020, 10:22
Była podnieta z 3 wygranych , ale z kim.? Od dawna Favre jest do wy....bania... Akanji, jego przybrany syn też....
0 0
9 lutego 2020, 11:21
@TomLi
Został tam ustawiony i usilnie schodził do środka ładując się do Cana i Witsela a przez to prawej strony nie było!!!! W tym sensie.
Nie wierze ze Balerdi czy Morey na 3 z tylu zagrali by gorzej od Akanjiego! Za co on gra? Bo tez jest Szwajcarem? A Can po co ściągnięty przez BVB? No żeby dać spokój z tylu lub zmienić słabego ostatnio Witsela! I co? I g.... Can zabiera miejsce Brandtowi ten na sile ma grać na prawym a jak się okazuje i Reyna i Hazard na pewno pociągnęli by boki lepiej.
To ze bramkarze i obrona to parodia/ to jedno. To, ze trener amator zabija wszystko co mamy najlepsze - to drugie.
Na ławce mógłby zasiąść każdy- nawet Kehl i od razu byłby porządek.
Dlaczego nie można wyjść składem:
Burki- Balerdi (Can) Hummels, Zagadou- Hakimi, Witsel (Can, Delaney) Brandt (Goetze niestety, później Reus) Guerreiro- Hazard (Reyna), Haaland, Sancho?
Nie wiem
Ps. Porzućcie jakakolwiek nadzieje ze cokolwiek osiągniemy. Będzie cyrk jak nie wejdziemy do TOP4. Wtedy Watzke powie ze trzeba sprzedać Sancho żeby przeżyć bez Ligii Mistrzów. No ale jak są ślepi i Favre im pasuje...
0 0
9 lutego 2020, 12:05
Brandta na skrzydle widziałem tylko w przedmeczowej grafice na lewym grał Sancho a na prawym Hakimi, PO Akanji a Brandt 10 przez 45 minut.
0 0
9 lutego 2020, 13:14
Gra Reyny i bez tej nieuznanej bramki to jakiś dramat był :D
Brandt grał na 8/10 nie na skrzydle. Cały czas w środku niezależnie od ustawienia które się zmieniało.
0 0
9 lutego 2020, 14:52
Strzelilismy w ostatnich czterech meczach ligowych 18!!! bramek a wy usilnie szukacie problemu tam gdzie go nie ma. Brandt ani przez chwilę nie grał na skrzydle. Naszym problemem jest defensywa, dziurawy Akanji, Zagadou który jeszcze nie czuje rytmu meczowego, zbyt wolny i mało zwrotny Hummels, Hakimi nie dający kompletnie nic w obronie, średni bramkarz.
0 0
9 lutego 2020, 19:27
Jak dla mnie to Akanji Zagadou i sam Favre dowidzenia ????
0 0
10 lutego 2020, 14:52
Przeszło tydzień temu pod jednym z newsów przedstawiłem wyliczankę spotkań, w których BVB traciła w tym sezonie punkty, choć wcale nie musiało się tak stać, gdyby sama nie zrobiła sobie krzywdy. Wygląda to tak:

?W tym sezonie punkty traciliśmy: pozwalając się zaskoczyć Unionowi, zapominając, że mecz piłkarski trwa 90 minut (Eintracht, Werder, Freiburg, Lipsk i Hoffenheim), wychodząc dopiero na drugą połowę z Paderborn oraz kompromitując się w obu prestiżowych pojedynkach, jakie mamy do rozegrania w lidze (Schalke i Bayern)?.

Od sobotniego wieczoru lista kompromitacji jest dłuższa o kolejną, dziesiątą już, pozycję: wyjazdową porażkę w Leverkusen, która była skutkiem ? mówiąc najogólniej ? słabości organizacyjnej oraz całej masy błędnych decyzji, po pierwsze trenera ustalającego skład i niepotrafiącego odpowiednio zareagować na pomysły taktyczne przeciwników, po drugie naszych zawodników, którzy w wielu przypadkach zachowali się po prostu głupio i nieodpowiedzialnie. Bo jak inaczej niż nieodpowiedzialnością nazwać postawę obrony, nie tylko przy straconych golach, o czym poniżej; bo jak inaczej niż głupotą nazwać zachowanie Reyny, który dał się sprowokować L. Benderowi w akcji zakończonej nieuznanym golem, albo wykopanie futbolów po gwizdku przez Rafała, ukarane słusznie żółtą kartką (swoją drogą, niezły raban by się zrobił, gdyby dostał drugą za faul w ferworze walki?)?

Pierwsza stracona bramka to ?zasługa? przede wszystkim Hummelsa, a nie Akanjiego. Szwajcar był oczywiście zamieszany w całą sytuację, ale to Hummels złamał linię spalonego wyznaczaną przez Akanjiego. To, że potem nie był w stanie dogonić Vollanda to już tylko smutna konsekwencja. Na powtórkach widać zresztą, że Hummels robi krok w przód odrobinę za późno. Dla odmiany 5 minut późnij Hummels w podobnej sytuacji zachował się wzorcowo, jednym krokiem wyłączając z gry Diaby?ego i jego gol został słusznie anulowany.
Drugi gol padł głównie dlatego, że Witsel chwilę wcześniej nie wyprowadził nas na prowadzenie 3:1. Dostał ?patelnię? od Sancha, ale mając wokół siebie niemal tyle miejsca, co Leo Bittencourt w meczu pucharowym, zamiast zgasić piłkę i spokojnie przymierzyć, wolał popisać się strzałem z pseudowoleja. Skończyło się szybkim wznowieniem gry, później Tah zagarnął piłkę odpuszczoną przez całą naszą defensywę, a Vollandowi zostało tylko postawić stempel. Co ciekawe, w analogiczny sposób strzeliliśmy gola na 3:2 ? kilka chwil wcześniej uratował nas słupek.
Gol na 3:3 to już bezsporna wina Akanjiego, choć na samym początku akcji znów nie potrafiliśmy skutecznie złapać gracza Bayeru na spalonym. Tym jednak razem Akanji doskonale wiedział, że gra nie zostanie przerwana, a mimo to pozwolił, żeby zza jego pleców wyskoczył niepilnowany Bailey.
Wreszcie ostatni gol to skutek wylewu, którego doznała cała drużyna, nie potrafiąc utrzymać się przy piłce nawet przez 10 sekund. Swoją drogą Hummels skakał do tej główki, jakby chciał, a nie mógł?

Na osłodę zostały nam zdobyte 3 piękne bramki, ale tak jak powiedział po meczu Can, na nic się one zdały, bo punkty zostały w Leverkusen. Mimo to ?Traumtor? Emrego zostanie zapamiętany na długo.

Po raz kolejny w ostatnim czasie mieliśmy też fatalne decyzje ze strony sędziów. Markus Schmidt zalicza się do tych arbitrów, co to popełnioną pomyłkę starają się naprawić kolejną, tym razem na korzyść drugiej strony. Ale nie to było najbardziej irytujące. O wiele mocniej wkurza brak poszanowania dla sił i zdrowia zawodników podczas łapania ich na spalonym. Wszyscy wiedzą, że zawodnik jest na ofsajdzie, a żaden z jego kolegów nie jest w stanie wziąć udziału w akcji, ale sędzia z jakiegoś powodu nie gwiżdże od razu, tylko czeka aż ten dotknie piłki. Piłkarze, zwłaszcza czołowych klubów, mają do rozegrania po kilkadziesiąt meczów w sezonie, a sędziowie swoją beztroską narażają ich na urazy przeciążeniowe, a tym samym kluby na wymierne straty.
W pewnym stopniu błędem było także odwinięcie na VAR-ze akcji bramkowej, w której Reyna odepchnął Bandera. Oczywiście do kontaktu doszło, ale po pierwsze gracz Bayeru sporo dołożył od siebie, dramatycznie upadając, a następnie wyma****ąc łapami jak Sahin; po drugie zaś ani Reyna, ani Bender nie byliby w stanie nadążyć za tempem tej akcji, bo zostali daleko z tyłu za Sanchem.
Moim zdaniem była to kolejna reklama systemu VAR, a nie realna potrzeba jego użycia. Ogólnie pożyteczne rozwiązanie, jakim jest możliwość wideo weryfikacji, mające na celu pomoc sędziom w ich niełatwej pracy zaczyna sprawiać, że żywy człowiek do pilnowania przepisów gry staje się zbędny.Jak tak dalej pójdzie, sędzia VAR i sędzia główny będą jedną i tą samą osobą, a po boisku na będzie się plątał osobnik z gwizdkiem przekonany o własnym autorytecie?
Ponadto kuriozum jest fakt, że Lars Bender nie zakończył tego spotkania przed czasem wylatując z boiska z czerwoną kartką!

Spośród 21 rozegranych w tym sezonie spotkań ligowych nie wygraliśmy dziesięciu. To jest jakiś fenomen na skalę światową, żeby 9 z 10 tych meczów zakończyło się utratą punktów nie dlatego, że rywal był od nas lepszy, przewyższał nas sportowo na dystansie 90 minut, ale dlatego, że to my sami, z własnej woli i głupoty, pozwoliliśmy sobie te zwycięstwa odebrać. Wyjątek stanowi tu naturalnie łomot zafundowany nam przez Bayern, co nie zmienia faktu, że z nimi skompromitowaliśmy się nie mniej niż z Unionem jesienią czy Bayerem. Żadna inna drużyna, której udało się urwać nam punkty, nie była od nas lepsza na tyle, żebyśmy mogli powiedzieć: ?OK, byliście dziś zdecydowanie lepsi, sprawiliście, że BVB nie istniała na boisku, zdominowaliście przebieg gry. Szacun dla was i powodzenia w kolejnych meczach?. Nie! Poza Bawarczykami nie było nikogo takiego! Była natomiast cała zgraja kunktatorów, rzeźników i przebierańców, świadomych tego, że nie są w stanie nam zaszkodzić do tego stopnia, w jakim krzywdę możemy wyrządzić sobie sami. Jedynym, co sprawia, że tlą się w nas jeszcze ostatki nadziei na końcowy sukces jest to, że inne drużyny z szeroko rozumianej czołówki też nie zawsze wygrywały tam, gdzie powinny.

Borussia, z poważnego klubu, przekształca się w mało zabawny mem. Tak samo memiczne jest poszukiwanie pozytywów aktualnego stanu drużyny, typu więcej minut dla młodych graczy, dobre transfery przeprowadzone w zimowym okienku czy rzucanie cyferkami typu 18 goli w 4 meczach, przywodzące na myśl legendarny skecz Kabaretu Tey o zepsutym traktorze ( nie jedno koło zepsute, ale trzy dobre!).

Jestem pełen obaw przed piątkowym meczem z Eintrachtem. We Frankfurcie postawili sobie za cel uratować ten sezon przed popadnięciem w przeciętność i cierpliwie ów cel realizują. Mecz z nami z pewnością potraktują nie mniej ambicjonalnie co Werder i będą chcieli wykorzystać całą gamę naszych słabości jak Bayer. Jest to mieszanka, na którą BVB pod ?wodzą? Favre?a bardzo rzadko potrafi znaleźć środki zaradcze.

A poza tym uważam, że bany dla Dargosa i BarDOsza powinny zostać anulowane.
0 0
11 lutego 2020, 07:06
Cóż pierwszy poważny mecz z poważnym rywalem i frajerska porażka bo błędach w defensywie, która niestety po raz kolejny pokazała, że nie jest najsilniejszym punktem i formacją BVB, która w dalszym ciągu wymaga wzmocnień, a których tradycyjnie nie było. Pewnie nigdy nie zobaczę w defensywie zestawienia Balerdi-Zagadou tylko do końca sezonu będzie grał chaotyczny duet hummels/Akanji, który praktycznie odpowiada za każdą stroną bramkę wspólnie poczynając od meczu z Augsburgiem. Jak widać dobry występ obu stoperów z Unionem był tzw "wypadkiem" przy pracy.

ps

Kolejny słaby mecz Hakimi'ego, który praktycznie totalnie niewidoczny w defensywie.
0 0

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 21 17 3 1 54
2. Bayer Leverkusen 21 13 7 1 46
3. Eintracht Frankfurt 21 11 6 4 39
4. RB Lipsk 21 10 6 5 36
5. VfB Stuttgart 21 10 5 6 35
6. SC Freiburg 21 10 3 8 33
7. FSV Mainz 21 9 5 7 32
8. Borussia Mönchengladbach 21 9 4 8 31
9. VfL Wolfsburg 21 8 6 7 30
10. Werder Brema 21 8 6 7 30
11. Borussia Dortmund 21 8 5 8 29
12. FC Augsburg 21 7 6 8 27
13. Union Berlin 21 6 6 9 24
14. FC St. Pauli 21 6 3 12 21
15. TSG 1899 Hoffenheim 21 4 6 11 18
16. Holstein Kiel 21 4 3 14 15
17. 1. FC Heidenheim 21 4 2 15 14
18. VfL Bochum 21 2 4 15 10
cała tabela
shoutbox
dawid2468
dawid2468 Wczoraj, 17:52

Ja osobiście postawiłbym na Reyne jako ofensywny. Tylko jest to dość kontuzjogenny zawodnik

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 Wczoraj, 16:14

Piszą że młodzi są zbyt często przesuwani między drużynami i wygląda to chaotycznie Kabar już sobie nie pogra na lewej obronie. Jednocześnie Campbella na skrzydło i Watjena do środka można dołączyć na stałe

flammen
flammen Wczoraj, 11:59

FilipSantana - niestety brutalne ale prawdziwe to co napisałeś... :(((

Marco Reus
Marco Reus Wczoraj, 07:17

Guirassy piłkarzem tygodnia CL

Danzig
Danzig 1 dni temu, 2025-02-13

Podsłuchane w markecie.Kuzyn ze wsi mi powiedział.Hollerbach z Unionu na horyzoncie..

mixdx
mixdx 1 dni temu, 2025-02-13

Svensson z Guirassym w jedenastce kolejki ligi mistrzow

FilipSantana
FilipSantana 1 dni temu, 2025-02-13

na 99% nie sprzedamy niestety Cana, Sulego i Grossa. Jest bardzo mala szansa, że uda się sprzedać Sabitzera i Brandta (bardzo bym tego chcial ale raczej bez formy nikt ich nie weźmie). Antona nie ma sensu sprzedawać poza tym zarząd tego na pewno nie zrobi. A ktoś z trójki Kobel, Adeyemi i Gittens latem odejdzie na 100pro bo następny sezon bez LM. No i jeszcze zostaje kwestia Ozcana, Reyny, Hallera i Moukoko. Cala 4 ma kontrakt do 2026 roku a nie odgrywają żadnej roli w klubie. Haller nie zrezygnuje z wysokiej pensji więc u niego tylko wypożyczenie. Moukoko też zarabia sporo a po aferze z kręconym licznikiem, nikt go już nie weźmie. Ozcana da radę sprzedać ale za jakies marne grosze, Reyna zaś myślę, że pójdzie spokojnie za 15-20mln

Le0n
Le0n 1 dni temu, 2025-02-13

Krótko czy długo. Krótko to tak, mamy dużo podań, bo Kovac tak lubi jak Pep. Teraz to dało efekt bo przeciwnik wymiękł ale czas pokaże.

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 1 dni temu, 2025-02-13

W tabeli dość ciasno, 4 pkt do 6 miejsca. A później? Eintracht, Bayer i Bayern pewnie będą punktować dalej. Nie ma co się łudzić na top3 Freiburg i Mainz nie grają niczego specjalnego. Najprawdopodobniej o puchary będziemy walczyć z Lipskiem i Stuttgartem

deblin12@onet.pl
deblin12@onet.pl 1 dni temu, 2025-02-13

Ja tam czekam, aż Beier się obudzi przecież skąś te 16 goli strzelił...

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 1 dni temu, 2025-02-13

Skrzydła działały słabo więc Kovac zmienił ustawienie, tu zaplusował Cieszy dobre spotkanie Sabitzera, oby to utrzymał. Svenssona jeszcze trudno ocenić ale zrobił dobre pierwsze wrażenie

wola
wola 1 dni temu, 2025-02-13

Zobaczymy teraz, co dalej. Teoretycznie mamy kilka łatwych spotkań do punktowania. Trzeba iść za ciosem!!!

ryś
ryś 1 dni temu, 2025-02-13

To jest właśnie reakcja na grę "tu i teraz".

ryś
ryś 1 dni temu, 2025-02-13

wola Wyglądało tak, że Sporting mocno spuchł. Nie bez znaczenia na dalszy przebieg meczu miały też dość szybko strzelone przez nas dwie bramki. Ale tak naprawdę jak było wiedza sami zawodnicy. Fakt mocno rzucający się w oczy był dla mnie taki, że w pierwszej połowie Sporting grał bardzo intensywnie tj. pierwsze 40 minut ,bo pod koniec pierwszej połowy już my dochodziliśmy do głosu. Te przetasowania pozycji naszych atakujących w drugiej połowie temu dopomogły bo przy stojącym tylko w polu karnym Guirassim i tylko sporadycznych wejściach do środka naszych skrzydłowych były marne szanse na końcowy sukces. Jeżeli stał za tym Kovac to dobrze to wróży na przyszłość.

artur1973
artur1973 2 dni temu, 2025-02-13

Myron Boadu - podobniez gwiazda napadu Bochum nie zagra z nami w derbach?. Jest nadzieja ze ugramy jakiś punkt :-)

Kapolini76
Kapolini76 2 dni temu, 2025-02-13

Dzięki panowie za info oby tak dalej heja BVB

fanatyk88
fanatyk88 2 dni temu, 2025-02-12

No faktycznie, niektórzy tu pisali ze jednostronny będzie mecz Bayernu. Bardzo był jednostronny. Jeszcze w rewanżu im się mordy zapalą.

Alex3110_
Alex3110_ 2 dni temu, 2025-02-12

Dzięki

Kot13
Kot13 2 dni temu, 2025-02-12

Na kogoś z pary Aston Villa - Lille a jak przejdziemy dalej to Liverpool albo Barcelona

Alex3110_
Alex3110_ 2 dni temu, 2025-02-12

Jak to dalej jest, na kogo możemy trafić w następnej rundzie CL?

dawid2468
dawid2468 2 dni temu, 2025-02-12

Czyli rewolucje w szatni w czasie przerwy zaczyna działać, a to dobrze rokuje

wola
wola 2 dni temu, 2025-02-12

ryś to było raczej zamierzone, bo zauważyłem takie próby z Grossem już w pierwszej połowie :-) Nie wiem tylko, co wczoraj się stało, czy to Sporting spuchł, a może to my zagraliśmy perfekcyjną połówkę... ??? Najważniejsze, że wreszcie oglądało się BVB jak kiedyś!!!

Kot13
Kot13 2 dni temu, 2025-02-12

Serhou Guirassy strzelił wczoraj 10 bramkę w tej edycji LM , tym samym wyrównał rekord strzelonych goli LM dla BVB przez pojedyńczego gracza. Wcześniej podobną liczbę bramek zdobyli jedynie Robert Lewandowski w sezonie 2012/2013 oraz Erling Haaland w sezonie 2020/2021. Jeżeli Gwinejczyk zdobędzie w rewanżu kolejnego gola zostanie samodzielnym liderem.

deblin12@onet.pl
deblin12@onet.pl 2 dni temu, 2025-02-12

Bo brakuje nam kogoś takiego jak Rocco Reitz który będzie latał od pola karnego do pola karnego

ryś
ryś 2 dni temu, 2025-02-12

Panowie na razie trudno o jakiś huraoptymizm . Wczoraj odmienił nasza grę i dał sygnał do ataku nie kto inny tylko Guirassy, który zaczął się gdzieś ok. 50 minuty cofać i rozgrywać, a w jego miejsce zaczął wchodzić Beyer i Gross !. Obrona Lizbonczyków "zwariowała" , a cały ich zespół "siadł" fizycznie i zostawiali nam bardzo dużo miejsca. Czy to był pomysł na grę Kovaca czy tez samoistna inicjatywa tego nie wiem ale przyniosło to piorunujący skutek. Czy to już tak będzie zawsze przekonamy sie w najbliższym czasie.

fanatyk88
fanatyk88 2 dni temu, 2025-02-12

Pofantazjować przecież można, ja im w każdym meczu życzę porażki.

Mattii
Mattii 2 dni temu, 2025-02-12

Bądźmy poważni, w aktualnej formie Bayernu to będzie jednostronne spotkanie.

Rebe Jankiel
Rebe Jankiel 2 dni temu, 2025-02-12

Bajki z mchu i paproci. Rozłożą przed Bayernem nóżki tak jak przed nami.

fanatyk88
fanatyk88 2 dni temu, 2025-02-12

Żeby tak Celtic pokusił się o niespodziankę i walnął tych wieśniaków.

wola
wola 2 dni temu, 2025-02-12

Kapolini76 w pierwszej połowie szybka gra Sportingu i wiele sytuacji pod naszą bramką. Wszystkie strzały w Kobela i jeden w poprzeczkę. W drugiej można było przecierać oczy za zdziwienia. Tym razem szybka gra ale BVB. Często na jeden kontakt. Nagle w drużynie coś zaskoczyło. Zaczęli tworzyć sytuacje i strzelać bramki jak w najlepszych czasach. W sobotę zobaczymy, czy to potwierdzą w Bochum... czy jesteśmy na huśtawce.

statystyki
Użytkownicy online: KP, mixdx
Gości online: 119
Zarejestrowanych użytkowników: 10244
Ostatnio zarejestrowany: miszczakj@o2.pl
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem