Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Borussia Dortmund odpada z Pucharu Niemiec

4 lutego 2020, 22:48, FilipBVB
Borussia Dortmund odpada z Pucharu Niemiec

Borussia Dortmund przegrała w Bremie z Werderem 2:3 i tym samym pożegnała się z Pucharem Niemiec 2019/20. Gole dla BVB strzelili Erling Haaland i Giovanni Reyna.

Dortmundczycy w pierwszej połowie głównie podawali piłkę między sobą i popełniali błędy, które skutkowały groźnymi sytuacjami Werderu. W 16. minucie Achraf Hakimi zanotował niepotrzebną stratę pod własną bramką. Strzał Milota Rashicy obronił Marwin Hitz, jednak do źle odbitej piłki dopadł Davie Selke i pewnym strzałem wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. W 30. minucie Marco Reus wybił tuż przed pole karne dośrodkowywaną z narożnika boiska futbolówkę. Leonardo Bittencourt skorzystał z okazji i przepięknym uderzeniem zza szesnastki podwyższył prowadzenie gospodarzy. Później kolejnego gola mógł strzelić Selke, ale były gracz Herthy Berlin przegrał pojedynek sam na sam z Hitzem.

Od razu po przerwie na murawie zameldował się Erling Haaland. Norweg dał nadzieję Czarno-Żółtym w 67. minucie, pokonując Jiriego Pavlenkę. W kolejnej akcji inny rezerwowy - Gio Reyna - mógł wyrównać, ale tym razem Czech popisał się jedną z wielu świetnych interwencji. Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Bremeńczycy przy najbliższej możliwej okazji ponownie ucieszyli swoich kibiców. Tym razem na listę strzelców wpisał się Rashica. W 78. minucie Reyna oddał fantastyczny strzał z dystansu, po którym mógł cieszyć się z premierowego trafienia dla BVB. W końcowych fragmentach spotkania Borussia powinna wyrównać, ale Pavlenki nie potrafili pokonać Haaland, Sancho, Reus, Witsel czy Hummels. Ostatecznie dortmundczycy musieli uznać wyższość rywala i pożegnać się z rozgrywkami Pucharu Niemiec 19/20.

W 89. minucie na boisku pojawił się Emre Can, dla którego był to pierwszy występ w barwach BVB.

DFB-Pokal (Puchar Niemiec), 1/8 finału
WERDER BREMA ? BORUSSIA DORTMUND 3:2 (2:0)

Werder: Pavlenka ? Veljkovic, Vogt, Moisander ? Bittencourt, M. Eggestein, Klaassen, Friedl ? Osako (89. Bartels), Rashica (90.+5 Toprak) ? Selke (49. Sargent)
Rezerwa: Kapino, Groß, Sahin, J. Eggestein, Goller, Pizarro

BVB: Hitz ? Akanji, Hummels, Zagadou (66. Reyna) ? Hakimi, Witsel, Brandt, Schulz ? Reus (89. Can) ? Hazard (46. Haaland), Sancho
Rezerwa: Bürki, Dahoud, Götze, Balerdi, Piszczek, Schmelzer

Gole: 1:0 Selke (16., Rashica), 2:0 Bittencourt (30.), 2:1 Haaland (67., Brandt), 3:1 Rashica (70., Osako), 3:2 Reyna (78., Brandt)

Sędzia: Giudo Winkmann (Kerken)
Żółte kartki: Bittencourt, Moisander ? Schulz, Reus, Reyna
Stadion: Weserstadion (Brema)
Widzów: 42 100 (komplet)

Źródło: www.borussia.com.pl / Foto: www.bvb.de / Foto:
18 komentarzy ODŚWIEŻ
4 lutego 2020, 22:52
Grając tak, każda drużyna z top 7 bundesligi spuszcza nam łomot 5:0. #FAVREOUT
0 0
4 lutego 2020, 22:54
Ten siwy nieudacznik nadaje się do prowadzenia Nicei czy innych popierdółek a nie takiego klubu jak BVB.
0 0
4 lutego 2020, 22:58
Kiedy ten Favre w końcu zrozumie, że granie bez napastnika nie ma sensu. Tak można zagrać od czasu do czasu, w ramach rotacji żeby dać odpocząc "9" ale nie w każdym meczu. Jak jest problem to wchodzi Haaland i gonimy wynik.

Druga sprawa to forma Reusa a raczej jej brak. Jest cieniem samego siebie. Dziwi mnie to, że Haaland zmienia ciągle Hazarda a Reus wciąż jest na boisku. Pewnie chodzi o to, że jest kapitanem bo nie widzę innego racjonalnego powodu.

Obrona kolejny słaby mecz. Schulz jest strasznie słaby. Bramkarz zresztą też nie za pewny (taka sama klasa co Burki). Paradoksalnie dobrze, że taki mecz przytrafił się teraz i to w pucharze. W lidze nie ma miejsca na stratę punktów. Może trener otrzeźwieje i zaczniemy grać Haalandem od 1 minuty po to żeby wyrabiał automatyzmy z resztą drużyny. Szkoda, że nie pogra z Sancho zbyt długo bo byłby to niezły duet.
0 0
4 lutego 2020, 23:04
Dawno nie uzewnętrzniałem się.
Fajny mecz. Będąc na siłowni, ćwicząc sobie, nim się spostrzegłem udzielił mi sie nastrój kibiców Bremy i zrobiłem się zielony. Nie żebym kibicował, ale dobrze się bawiłem oglądając Werder.

Druga połowa to zupełnie inna sprawa.
Myślę sobie tak. Gdyby za wyjątkiem Branda, Witsela i może Sancho wymienić pozostałych ośmiu na rezerwowych, to najpewniej wspomniani ławkowi strzeliliby po bramce i mielibyśmy 10:3.

Nie mogę patrzeć na grę Reusa...

Wygrała drużyna lepsza. Wykorzystała wszystkie słabości przeciwnika, który sam wystawił anty- jedenastkę i przegrał na własne życzenie.

Obecni piłkarze BVB (z nielicznymi wyjątkami) nie zasługują na tak wspaniałych kibiców (nie myśłałem o sobie).

Podoba mi się gra Branda
0 0
4 lutego 2020, 23:04
Reus powinien na ławce zasiąść. Hakimi też gdyby było kogo za niego dać. Schulz to nie ta klasa by grać z resztą chłopaków w piłkę.
0 0
4 lutego 2020, 23:06
A zapomniałem dodać, że Brandt wykonuje 3x więcej pracy niż Reus a spełnia też defensywne zadania. Najlepszy zawodnik BVB tego meczu
0 0
4 lutego 2020, 23:07
Do dzisiaj byłem jeszcze skłonny bronić Favre, ale odpadnięcie drugi rok z rzędu z tym samym rywalem z niższej półki i to raz na własnym stadionie to już trochę kompromitacja na taki klub jak BVB. Borussia regularnie powinna dochodzić do finału krajowego pucharu, tymczasem od 3 sezonów odpadamy w 1/8. Jeżeli w tym sezonie powtórzą się również słabe występy w fazie pucharowej Ligi Mistrzów oraz nie uda się wygrać Bundesligi (co na dzień dzisiejszy jest realne, 3 punkty straty i mecz z Bayernem u siebie) to myślę, że Favre trzeba będzie podziękować, ponieważ powtórzą się te same błędy, a zespół przeplata dobre mecze, ze słabymi, potem znów genialne mecze (albo fragmenty) i znów kompromitacja. Tak czy siak, Favre powinien zostać do końca sezonu, bo na tą chwilę nie ma godnego, realnego następcy. To tyle chłodnym okiem
0 0
4 lutego 2020, 23:08
No to tak: Werder nie zagrał wybitnych zawodów, przy bramkach dopisało im dużo szczęścia.
Nie zmienia to faktu, że w ofensywie BVB coś szwankowało szczególnie w pierwszej połowie. W tym meczu odczuliśmy brak napastnika.

Na minus niestety Hitz, pierwsza bramka to dobitka piłki, którą "wypluł" przed siebie, trzecia to błąd w ustawieniu.

Hakimi początkowo słabo, później tworzył zagrożenie w ataku.
Schulz na minus, głównie zagrania do tyłu, kartka i zmarnowane piłki w ofensywie.

Witsel i Brandt trzymali poziom.

Reus totalnie niewidoczny na boisku, Hazard podobnie. Do Sancho oprócz zmarnowanej akcji nie mam zastrzeżeń.

Na plus zmiennicy. Haaland ożywił grę, piłka go znajdowała. Specjalny plus dla młodego Reyny, który zadziwił mnie tym jak sprawnie odnalazł się w grze kombinacyjnej, a drybling i strzał przy bramce to mistrzostwo. Jest to małe pocieszenie po mocno przeciętnym meczu.

Pierwsza połowa przespana, dał się we znaki brak napastnika na boisku.
W drugiej były szanse, jednak piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki. Trzeba też wspomnieć o skandalicznej decyzji sędziego, komedia.
0 0
4 lutego 2020, 23:21
Jedynym wyjściem na lepszy Dortmund jest zmiana trenera !
0 0
4 lutego 2020, 23:46
wyeabned na jakis tam puchar niemiec
0 0
4 lutego 2020, 23:48
Jak najbardziej zadłużona porażka BVB
1) Burki jest cienki? W takim razie Hitz to parodysta.
2) Zagadou zjada Hummelsa? Może w długości przyrodzenia. Fachu piłkarskiego to musi się uczyć podobnie jak Akanji
3) Schulz pokazuje na tle Guerreiro co oznacza w zespole rzemieślnik w miejsce technicznie grającego zawodnika. Był beznadziejny .
4) Witsel od czasu upadku ze schodów zapomniał jak się gra w piłkę
5) Hakkimi może jest szybki ale jak na wahadłowego nie umie grać defensywnie kompletnie nic
6) Reus to nieporozumienie od kilku spotkań. Już dawno powinien grzać ławkę lub fotele trybun. No cóż dziadzia zawsze go lubił
7) Hazard i Sancho nie mieli dziś dnia. Ten pierwszy nie był sobą a Sancho mimo wszystko kulka razy pokazał ze czas pakować walizki i spieprzac stad w trybie pilnym jeśli nie chce sobie zmarnować kariery.
8) Brandt kolejny mecz klasa w sobie. Harował jak wół do przodu i do tylu, spełniał role Witsela i Reusa (sic!)
9) Haaland chłop już dziś wie, ze trafił do zespołu bez ambicji i może się cieszyć ze w 2021 już go tu nie będzie. Chłopak ma serce do gry
10) Reyna, młodziutki koleś któremu bardziej się chciało już panu Reusowi. Ma umiejętności na 1 skład
11) Favre - dajmy spokój już temu panu bo on nie panuje nad niczym
Ps. Tem Rahica czy jak mu tam niech dwa razy się zastanowi czy chce iść do BVB
Ps.? Ten Kotlet zjadł dziś dziadka Favre taktycznie na sama przystawkę.
Kompromitujący wieczór
0 0
4 lutego 2020, 23:59
/artur/ nie wiem co Ty chcesz od Zagadou... Przypomnę tylko, że to Akanji (powinien) być w gazie meczowym, a nie chłopak, który wraca po kontuzji...

Do krytyków Hitz'a przypomnę, że gość również nie ma ciągłości meczowej a gdyby nie on to już po 40 minutach byłoby po meczu...

Również uważam że Marco powinien trochę dychnąć od pierwszej 11.

Szkoda, że nie mamy drugiego napastnika...

Niestety statystyki nie wygrywają meczu...
0 0
5 lutego 2020, 00:19
No to przegrali ten najłatwiejszy do zdobycia puchar. Teraz tylko pod górkę :D
0 0
5 lutego 2020, 01:36
Smutne jest to ,że od dłuższego czasu mamy wylane na DFB.
Nasi gracze od początku wychodzą od niechcenia i szybko dostają siate i trzeba nadganiać. Szkoda, bo to mógł być nasz jedyny puchar w tym sezonie.
0 0
5 lutego 2020, 01:46
Co, myśmy zrobili, za życia, że spotyka nas taka kara? rok w rok oklep, od tego samego rywala, w podobnych okolicznościach. Dość tej idolencji, braku życia durnyej taktyki, i pomysł?w miernego trenera, ludzie za jakie grzechy. Chłopy ambitne, grające, o życie wychodzą na noże, na nie boję się powiedzieć dzieci, a trener na planszy gra,w warcaby?
0 0
5 lutego 2020, 17:35
Ktoś mi odpowie na pytanie,po co my kupujemy typową "9"? Kiedyś skomentowalem na fejsie post z tym ze Haaland przyjdzie i pytanie czy jest nam taki napastnik potrzebny,ze Lucek nie lubi grać napastnikiem woli oszukaną "9" typu Gotze bo myśli ze wygra wszystko w klubie w taki sposób wygra jak Low w reprezentacji i niestety się nie myliłem, ten chłopak jakby grał od początku spokojnie strzelilby conajmniej 2 bramki,ale nie,Reus jest fajny napastnik i w dodatku kapitan,no to przecież nie mogę dać mu odpocząć...
0 0
6 lutego 2020, 00:17
Mimo dwukrotnego wturlania piłki do bramki (przyznaję, wykonanego w efektowny sposób), odpadnięcie z przeciwnikiem, który jedyne atuty, jakie miał to wola walki oraz chęć godnego zaprezentowania się na tle renomowanej drużyny w sezonie, w którym im generalnie nie idzie, należy uznać za kompromitację. Zwłaszcza biorąc pod uwagę silny, niemal optymalny skład, jaki Favre desygnował do gry. Rezerwowym, takim jak Schmelzer, Gotze czy Dahoud można by było od biedy taki rezultat jeszcze wybaczyć, ale nie ?panom piłkarzom?, mającym stanowić o sile i przyszłości Borussii Dortmund. W związku z tym wszelkie opinie, jakoby Puchar był nieistotny należy traktować jako srogi bullshit.
Rzeczona siła zmieniła się w totalną bezsilność, z biegiem czasu przechodzącą we frustrację, indolencję i zwyczajną śmieszność. Przyszłość natomiast zaczęła przypominać nie tak odległą przeszłość, gdy nasze gwiazdeczki klepały pierdyliardy bezcelowych podań i traciły gole, gdy rywale zaczynali się tym klepaniem irytować.

Pierwsza połowa była najsłabszym okresem w grze BVB w 2020 roku oraz jedną z najgorzej rozegranych w całym trwającym sezonie. Nie da się o niej powiedzieć ani jednego dobrego słowa, ani nawet wskazać choćby jednego zawodnika Borussii, któryby w tym czasie nie zawiódł. 65% czasu przy piłce, 3 razy więcej wymienionych podań, sprokurowanie 6 fauli rywala przy zaledwie 2 własnych, nie przełożyło się kompletnie na nic. W ciągu tych 45 minut oddaliśmy 7 strzałów, z czego aż 5 tak słabych, że zostały zablokowane przez obrońców i nawet nie otarły się o stworzenie zagrożenia. Jak by tego było mało, jedyną w miarę sensowną próbę miał Hummels ze swoją pseudoprzewrotką rodem z ligi oldbojów, do której składał się dłużej niż nocna szafka produkcji szwedzkiej. Strzał niecelny to jeszcze lepsza komedia. Brandt przechwytuje piłkę, którą śmiało można było wypuścić na rzut rożny i spróbować rozegrać stały fragment, ale nie! Julian koniecznie musi, no po prostu musi się wykazać i strzelać z zerowego kąta. Efekt? Do przewidzenia, zresztą wszyscy widzieliśmy. Ciekawe, czy ta piłka się chociaż znalazła?
To, co nasi wyprawiali w ataku jest jednak i tak niczym w porównaniu z degrengoladą, jaka miała miejsce w obronie. Obie bramki Werderu tak naprawdę zostały im podarowane. Pierwszą oddaliśmy na skutek wylewu całej drużyny. W tej sytuacji nie można powiedzieć, żeby któryś z piłkarzy był mniej winny od kolegów, bo jedni mieli problem z poprawnym trafieniem w piłkę, a inni stali i patrzyli, jak gdyby wydarzenia na boisku ich nie dotyczyły. Gol ex-borusse, Bittencourta, to już był z kolei czysty kryminał. Jak można przy rzucie rożnym zostawić bez krycia niepilnowanych wszystkich, literalnie wszystkich piłkarzy przeciwnika znajdujących się poza obrębem pola karnego?! Leo miał mnóstwo czasu na wszystko, od przyjęcia piłki do złożenia się i posłania jej dokładnie tam, gdzie sobie zaplanował ? znów przy biernej postawie całej naszej ekipy. Jednym słowem patofutbol.
Swoje musiał tez dołożyć - a jakże! ? Hummels. W 44 min. Selke zakręcił nim chyba nawet mocniej niż Messi Boatengiem, bo na dużo większej przestrzeni. Dupsko uratował mu tylko Hitz, który raz w życiu utrzymał piłkę po strzale. Kolejny popis tak lubianego przez wielu zawodnika, który uszedł mu na sucho.
Żeby nie było, że ?wyróżniam? tylko osobnika traktowanego przez część naszej społeczności niczym święta krowa, pragnę nadmienić, że jego partnerzy z defensywy nie wyglądali wiele poważniej. Akanji zdążył już nas przyzwyczaić do swojego godnego pożałowania poziomu i niczym pozytywnym nie zaskoczył. Zagadou niby był troszkę pewniejszy, ale tuż po przerwie zaliczył koszmarnego babola, zagrywając piłkę wprost na klatkę piersiową jednego z bremeńczyków, mając wokół siebie jeszcze więcej miejsca niż nasz podobno najlepszy obrońca. Na marginesie, jeśli ktoś mówi, że naszym najlepszym stoperem jest Hummels, może i ma rację. Ale taką samą rację mają ci, którzy to miano przypisują Zagowi. Po prostu obydwaj są obecnie jak niedowidzący jednoocy w krainie ślepców?

Po zmianie stron było o tyle lepiej, że na boisku pojawił się Haaland. Po pierwsze dlatego, że jako jeden z nielicznych wykazał się odrobiną ambicji i chęci rozruszania tego geriatryczno-paralitycznego towarzystwa z drewniejącym Reusem na czele (w kontekście Marco Reusa słowo ?drewniany? brzmi niemal obrazoburczo, ale on w ostatnich meczach wygląda nie jak gwiazdor, a jak surowy technicznie przeciętniak. Piłki zagrywane do niego obijają mu się od nóg, dogrywaniu brakuje sensu, nie wspominając już o dokładności, strzelając znów bardziej przypomina siatkarkę niż piłkarza, a wykonywanie rzutów wolnych powinno mu zostać zabronione do odwołania). Po drugie zaś dlatego, że wpuszczając go na boisko tuż po przerwie Favre kolejny raz skapitulował ze swoim urojeniem pn. ?BVB może grać bez dziewiątki?. Już kiedyś pisałem, że pan trener niebezpiecznie dryfuje w kierunku łysiejącego wizjonera-instruktora, któremu wydawało się, że zrobi z Durma profesjonalnego piłkarza na poziomie czołówki Bundesligi.
Bez znaczenia dla mojej oceny trenera jest też fakt, że obie bramki zdobyli zmiennicy. Zresztą i Haaland, i Reyna mieli okazje do strzelenia kolejnych goli, nawet z łatwiejszych pozycji, niż te, które ostatecznie zamienili na bramki. Niestety zabrakło doświadczenia. Trochę szkoda, że nie udało im się któremuś z nich strzelić trzeciego gola, ale tak to już jest z młodymi zawodnikami: raz zadziwisz świat w sposób niespodziewany nawet dla ciebie, a po chwili nie domkniesz prostej akcji, bo piłka ci gdzieś ucieknie, albo zaplączesz się we własne nogi (jak kolejny z naszych młodzieńców, Sancho, po podaniu od Haalanda).
Problematyczna okazała się również postawa drużyny po zdobyciu gola kontaktowego. Wydawało się, że 67 min. to jeszcze nie za późno na odrabianie strat. Niestety, zamiast wlać w serca nadzieję i spowodować zwarcie szyków, gol sprawił, że zupełnie zgubiliśmy koncentrację, co zostało skarcone odpowiedzią Rashicy. Wielce wymowny jest fakt, że była to jedna z dwóch sytuacji brakowych Werderu po przerwie; z dwóch, przy piętnastu naszych! Cudowna bramka Reyny pozostała nam na otarcie skromnej męskiej łzy, która spłynęła po kilku policzkach?
W tej odsłonie ponownie naszą zmorą były zablokowane strzały. Nawet próby strzału z odległości kilku metrów. Na długo zapadnie mi w pamięć uderzenie Schulza, po którym odbita od obrońcy futbolówka znalazła się pod nogami Hitza. Nic dziwnego, że w takich okolicznościach szybko pojawiły się bezsensowne wrzutki w pole karne i próby indywidualnego cudowania, ale była to tylko oznaka postępującej bezradności.

Jak by mało było problemów i patologii w grze BVB, to swoje trzy grosiki musiał jeszcze dołożyć sędzia. O ile odesłanie w diabły Reusa (żółta kartka) domagającego się odgwizdania faulu, było zupełnie słuszne, bo pan kapitan dał się zastawić przeciwnikowi jak junior, a pretensje miał niczym sam CR7, czym tylko się ośmieszył, to sytuacja w polu karnym Werderu między Reyną a Moisanderem została rozstrzygnięta po prostu niesprawiedliwie. Może wszystko rozbija się o wytyczne, jakimi aktualnie kierują się w takich przypadkach sędziowie, ale jak dla mnie ten ustrojony na zielono patus powinien nie tylko z automatu wylecieć z boiska, ale też dostać długotrwałe zawieszenie. Co do Reyny ? OK, żółta się należała, bo nie był faulowany, ale to nie powinno usprawiedliwiać faktu, że Moisander wyciągnął do niego łapy. Przecież to jest analogiczna sytuacja jak z Zidane?em i Matterazzim w finale Mistrzostw Świata w 2006 roku.

Podsumowując, po tym, czego mieliśmy nieprzyjemność być przedwczoraj świadkami, trzeba jasno powiedzieć, że jak do tej pory w Nowym Roku graliśmy tylko z rywalami znacząco słabszymi od nas pod względem sportowym i organizacyjnym. Różnica między Werderem a Unionem, Kolonią i Augsburgiem polega na tym, że ci pierwsi potrafią ustawiać na swojej połowie ów osławiony autobus, a pozostali nawet z czymś tak elementarnym mają trudności (swoją drogą, BVB też powinna trenować taki wariant gry w defensywie, ale jak wcześniej zasugerowałem, nie mamy do tego odpowiednich wykonawców). Wychodzi więc na to, że potrafimy wygrywać tylko z tymi słabeuszami, którzy nie tylko nie umieją wymieć kilku celnych podań (Werder też tego nie umie), ale do tego brakuje im sportowych cojones.
O jakości tego ostatniego czynnika w wydaniu BVB zaczniemy się przekonywać już od najbliższego weekendu w Leverkusen, z przeciwnikami, którzy grają o coś więcej niż zachowanie na dłużej statusu bundesligowca.
0 0
6 lutego 2020, 06:17
Chciałoby się napisać deja vu bo to drugi raz kiedy BVB odpada z Werderem w DFB-Pokal na przestrzeni ostatnich dwóch lat, ale tym razem jest to w pełni zasłużona porażka taka trochę na własne życzenie i druga nieco lepsza połowa nie powinna przykryć tej nędzy i rozpaczy jak Borussia pokazała od początku spotkania.

O grze defensywy lepiej przemilczeć bo to jest poziom tragiczny podobnie jak kolejny słaby mecz w wykonaniu Reusa czy Hakimi'ego. Resztę w zasadzie lepiej przemilczeć.

flammen

Dokładnie też jestem podobnego zdania na temat oceny za ten mecz Zagadou, który wraca dopiero do zdrowia.
0 0

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 16 12 3 1 39
2. Bayer Leverkusen 17 11 5 1 38
3. Eintracht Frankfurt 17 10 3 4 33
4. RB Lipsk 16 9 3 4 30
5. FSV Mainz 17 8 4 5 28
6. VfL Wolfsburg 17 8 3 6 27
7. SC Freiburg 17 8 3 6 27
8. VfB Stuttgart 16 7 5 4 26
9. Borussia Dortmund 17 7 4 6 25
10. Werder Brema 16 7 4 5 25
11. Borussia Mönchengladbach 17 7 3 7 24
12. Union Berlin 16 4 5 7 17
13. FC Augsburg 16 4 4 8 16
14. FC St. Pauli 16 4 2 10 14
15. TSG 1899 Hoffenheim 16 3 5 8 14
16. 1. FC Heidenheim 16 4 1 11 13
17. Holstein Kiel 17 3 2 12 11
18. VfL Bochum 16 1 3 12 6
cała tabela
shoutbox
dawid2468
dawid2468 3 minut temu

Tylko jak przyjdzie taki Fischer gdzie przegrał 12 spotkan z Unionem pod rząd, z drugiej strony Sahin do niego się chowa

dawid2468
dawid2468 6 minut temu

Zwolnienie być może nastąpi w przerwie reprezentacyjnej. Nagelsmanna też uwalili w połowie marca

libero180
libero180 20 minut temu

Mi się po prostu wydaje ze zarząd nie spodziewał i się ze po przerwie zimowej może być gorzej niż na jesieni i nie byli przygotowani na ewentualnie zwolnienie trenera

dawid2468
dawid2468 56 minut temu

I będzie tak że wygramy 4:0 i zarządz będzie klepać go po plecach i na następne 10 meczy zostanie

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 2 godzin temu

Problem w tym, że już zostało potwierdzone przez media, że nawet przy porażce w piątek Sahin nadal będzie trenerem

Piotrek652
Piotrek652 2 godzin temu

Oby w piątek porażka i pozegnanie z sahinem z drugiej strony szkoda ligi mistrzów a strata przy porażce wyniesie 11pkt

Kot13
Kot13 2 godzin temu

Stöger był tylko tymczasowo aby dograć sezon do końca dlatego ja jego nie liczę.

johnBVB
johnBVB 3 godzin temu

A transfery nasze to juz od lat jest padaka... albo bierzemy jakis przeplaconych watpliwych gwiazdorow, albo jakies randomy z tylka z mysla, ze znalezlismy nowego haalanda czy belinghama, ale niestety szczescie sie powoli konczy. Na opchniecie pozostal nam na obecna chwile za dobre pieniadze gitens, czyli ostatni solidny zastrzyk gotowki, jak dodamy do tego brak awansu do LM. To zaraz bedziemy czytac newsy jak to nie mamy pieniedzy...

johnBVB
johnBVB 3 godzin temu

Wola noo o ile zrozumiem terzicia i sahina jako trenwrzy w rodzinnej firmie, tak jak oglaszali stogera, to sie noga przezegnalem i kilka dni sie zastanawialem co sie odyebalo...

wola
wola 3 godzin temu

Od wczoraj brak mi słów, jestem skonsternowany, tym co się wydarzyło w Kilonii. Dałem sobie trochę czasu, aby ochłonąć. Patrząc na przebieg tego meczu stwierdziłem, że gra i zaangażowanie większości naszych piłkarzy nie warta jest komentarza. 1. Dortmund wykazuje się rażącym brakiem profesjonalizmu, to mają w DNA. Dwa mecze w nowym roku rozegrane, oba przegrane. Połowa drużyny zainfekowana wirusem!!! Jak to się stało, że epidemia dotarła tylko do piłkarzy BVB? Brak procedur. Np. Podpisanie kontraktu w poniedziałek, we wtorek ogłoszenie choroby nowotworowej(Haller). 2. Całej winy nie będę przypisywał Sahinowi. Rozkład w klubie trwa od wielu lat. Wielu z nas pisało przecież i ostrzegało, że w końcu do tego dojdzie. Jeśli prowadzona jest od lat akcja wyprzedaży ''najlepszych z najlepszych'', to w końcu przyjdzie taki dzień, że wszystko się zawali. 3. Sahin nie potrafił zgrać ''nowych'' z drużyną, a już trzeba myśleć o wzmocnieniach, bo transfery z lata nie wypaliły. Tu na pewno jest wina trenera. 4. Ciągłe zmiany ustawienia, brak liderów i w końcu brak zaangażowania w mecz. 5. Sahin nie dawał szans młodym zawodnikom. 6. Nietrafione transfery w poprzednich latach ciągną wielkie pieniądze do dziś. Np. Sule 14 mln za rok. 7. Transfery takie jak: Schulz, Meunier, Morey, Hazard, Ozcan, Wolf, Modeste, Reinier, Zagadou, regularnie obniżały nasz poziom 8. Trenerzy tacy jak: Sahin, ET, Stoger nigdy nie powinni dostąpić tego zaszczytu Reasumując stwierdzam, że BVB weszło na kurs i ścieżkę z której ciężko będzie wrócić. PULL UP!!! PULL UP!!!

obywatelap
obywatelap 3 godzin temu

Zaraz Wacław pomyśli, że na kwalifikację do LM nie ma zbyt wielkich szans*, więc trzeba z wyprzedzeniem łatać budżet i sprzedać młodziaka. *- To akurat prawda. Po sezonie Dortmund może być sklepem z okazjami.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 3 godzin temu

O proszę bardzo, Napoli chce zastąpić Kvarę Adeyemim i teraz nasuwa się pytanie? Czy jak Wacke zobaczy 30 mln to dygnie mu po raz drugi jak przy Malenie czy nie

Osa As
Osa As 6 godzin temu

@FilipSantana Jeśli u nas, jak sam przyznałeś, grał dobrze, to jego sprzedaż nie wyszła nam na dobre. Za Kloppa było kilku piłkarzy, którzy tylko u nas się sprawdzili. Zastąpienie piłakrza 1:1 nie jest takie łatwe. Umiejętności mogą być takie same, ale liczy się jeszcze zgranie z zespołem. Ciężko budować drużynę, w której co roku trzeba łatać dziury po najlepszych graczach.

waldekzsk
waldekzsk Dzisiaj, 16:32

Jak kolejne decyzje zarządu nie będą siedzieć, to klub przepadnie na długo. Nie mogą już popełniać błędów.

waldekzsk
waldekzsk Dzisiaj, 16:31

Jak już Sahina nie zwolnili,sprzedali Malena,to może by ogłosili jakiś transer do nas?

mozdok
mozdok Dzisiaj, 16:14

Trafiłem w to miejsce 28 lat od momentu, kiedy zacząłem kibicować BVB. Mam nadzieję, że nie będę żałować. Pozdrawiam z Gruzji :)

fanatyk88
fanatyk88 Dzisiaj, 15:52

Rebe Jankiel No bo on ma zawsze taki właśnie wyraz twarzy i ogólnie mowe ciała. Widzieliście kiedyś Brandta wkur...ego? Zero woli walki jak już pisałem. Nam brakuje takiego zakapiora jak wspomniany przeze mnie Andy Moller czy Effenberg w adekwatnym czasie wtedy w Bayernie. A najlepiej to kilku takich. Danzig Też widzę analogie do czasów Skibbe czy Kraussa w tym co jest obecnie.

libero180
libero180 Dzisiaj, 15:36

A oprócz niego Urs Fischer,Roger Schmidt są ewentualnymi kandydatami

libero180
libero180 Dzisiaj, 15:32

Łysy już gotowy :)

libero180
libero180 Dzisiaj, 15:32

pbs.twimg.com/media/GhRcCRvXYAE1DTp?format=jpg&name=medium

libero180
libero180 Dzisiaj, 15:25

Tez mnie zastanawia co Sasin robił w czasie przerwy zimowej z Piszczkiem,mieli czas aby coś wymyślić poprawić. Jak widać Piszczek to tylko w gadaniu jest dobry w studiu, jak przychodzi do praktyki to już nie ma tak łatwo. Grali oni pod świetnymi terenami jeden z drugim i jak widać mało się od nich nauczyli.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Dzisiaj, 15:15

Całuski przesyła zarząd BVB

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Dzisiaj, 15:13

Spoiler na koniec sezonu W przypadku zajęcia 10 miejsca w lidze Nuri Sahin nadal pozostanie trenerem i będzie miał nasze pełne wsparcie w nadchodzącym sezonie

FilipSantana
FilipSantana Dzisiaj, 15:00

W przypadku kolejnej porażki w piątek z Eintrachtem Frankfurt, Nuri Sahin i tak zagra z Bologną we wtorek. BILD

FilipSantana
FilipSantana Dzisiaj, 14:58

Osa As, był dobry w BVB ale Real i LFC go zweryfikowały więc w ostatecznym rozrachunku okazał się słaby/przeciętny. Zaś za kadencji Kloppa gdy ktoś odchodził zawsze przychodził następca, który pod kloppem wyrastał na nową gwiazdę. Przykłady? Sahin - Gundo, Kagawa - Reus, Lewandowski - Auba itd.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Dzisiaj, 14:51

Hohoho widzę, że w gronie potencjalnych kandydatów jest Urs Fischer nono są ambicje na coś wielkiego

NigHTmaRE
NigHTmaRE Dzisiaj, 14:50

Spokojnie :) następny mecz na wyjeździe we Frankfurcie :) stawiać domy na czysty win gospodarzy, no bo nie łudźmy się, że będzie chociaż punkt w tym meczu :) ale to i tak nic nie zmieni :)

Osa As
Osa As Dzisiaj, 14:49

FilipSantana napisał: Mam wyszlo to na dobre ze uciekł do Madrytu. Sahin okazał się słabym zawodnikiem i kontuzjogennym a za niego przyszedł znacznie lepszy Gundogan. Odchodził jako najlepszy ligowy piłkarz chwilę wcześniej paplając o swoim przywiązaniu i miłości do BVB. On zapoczątkował fazę, w której zamiast wzmacniać nowe dzieło Kloppa, to musieliśmy szukać zastępców kluczowych zawodników. A Gundogan, z tego co pamiętam, nie grał na takim poziomie od razu, on potrzebował trochę czasu na rozwój, a gdy już się rozwinął i wyleczył kontuzję, to dzida z klubu.

Danzig
Danzig Dzisiaj, 13:43

Borussia Dortmund jako drużyna z czołówki Europy nie ma kłopotów finansowych, ale ma kłopoty sportowe.To świadczy bardzo źle o osobach zarządzających klubem, w dalszej kolejności o sztabie trenerskim,medycznym i zawodnikach.Jestem za BVB od b.dawna ,ale czegoś takiego nie pamiętam.W BVB panuje totalny nieład, który dotyczy wszystkich w klubie.W szatni zawodników,kierownictwie.Zmiana jednej osoby (trenera) czy pozyskanie zawodnika lub kilku nic nie da.Ten nieład opanuje nowych w krótkim czasie.Podobny syf był chyba za kadencji "trenera" Michaela Skibbe. na dziś bliżej nam do Flop3 niż Top4.jedyne lekarstwo ...to rewolucja w klubie.Szalom!

FilipSantana
FilipSantana Dzisiaj, 13:26

teraz do Lutego gramy co 3 mecze. Myślę że zarząd nie chce zwalniac sahina teraz bo jego następca nie będzie miał naewt chwilki żeby wdrożyć swój plan na gre. Jednym słowem nie chcą nowego trenera wrzucać na mine po Sahinie. Mine którą sami podłożyli

statystyki
Użytkownicy online: mersinko2
Gości online: 81
Zarejestrowanych użytkowników: 10224
Ostatnio zarejestrowany: mozdok
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem