Przez ostatnie dwa lata skład Borussii bardzo się zmienił. Poważne zmiany dobiegają końca, lecz mają potrwać przez kolejny rok. Według Sport Bilda, czeka nas ruchliwe lato w Dortmundzie. Czarno-żółci mają w planach wiele transferów z i do klubu. Jednym z zagrożonych zawodników jest Manuel Akanji, który już od dłuższego czasu ma problem ze znalezieniem odpowiedniej formy.
Odejście Sancha nieuniknione ? czy Borussia znajdzie następce w Brazylii?
Krótko przed zakończeniem letniego okienka w 2017 roku, Borussia Dortmund oficjalnie podała informację o kupnie Jadona Sancha, który wtedy znany był tylko koneserom brytyjskiej młodzieżówki. Zadaniem Anglika było zapełnienie luki po Ousmanie Dembele w perspektywie średnio i długoterminowej. Oczywiście to nie był problem dla Sancha. W 80 meczach był bezpośrednio zaangażowany w zdobycie 64 bramek, co jest niesamowitą statystyką jak na 19-latka. Niestety, wszystko co dobre kiedyś się kończy, a Sancho w najbliższej przyszłości przestanie uszczęśliwiać kibiców Borussii swoją grą.
Jak podaje Sport Bild, Borussia nie zdoła zatrzymać utalentowanego dryblera na następny sezon. Zainteresowanie takich klubów, jak Real Madryt czy Liverpool jest już zbyt duże. Borussia Dortmund najprawdopodobniej będzie oczekiwać oferty o wysokości 150 milionów euro.
Za kulisami wielkich transferów, Borussia szykuje brazylijski grunt pod odejście młodego Anglika. W tym przypadku mowa o Evertonie (Gremio Porto Alegre) i Antonym (FC Sao Paulo). Klub miał spotkać się z zawodnikami i ich przedstawicielami. Obaj są już od dłuższego czasu łączeni z przenosinami do Dortmundu.
Akanji może odejść, wielu piłkarzy bez perspektyw ? BVB może zasilić Hakimi i Camavinga
Jadon Sancho nie jest jedynym piłkarzem, który latem ma opuścić niemieckie Zagłębie Ruhry. Jeśli wszystko będzie zależeć od zarządu, Manuel Akanji również powinien odejść. Szwajcar jest coraz bliżej transferu, ponieważ od dłuższego czasu przechodzi przez poważne wahania formy. Podsumowując ? jeśli Borussia otrzyma satysfakcjonującą ofertę, na pewno ją zaakceptuje. To samo tyczy się Mahmouda Dahouda, Jacoba Bruun Larsena i Marcela Schmelzera. Wypożyczeni Andre Schürrle, Ömer Toprak, Jeremy Toljan i Sergio Gomez również nie mają zbyt kolorowych perspektyw. Ponadto kontrakty Maria Götzego i Łukasza Piszczka mają nie być przedłużane. Przyszłość Paca Alcacera także stoi pod dużym znakiem zapytania.
Jeśli wszyscy wyżej wymienieni zawodnicy rzeczywiście opuszczą klub, Borussia znowu będzie miała ręce pełne roboty. Jednym z priorytetów jest zatrzymanie Achrafa Hakimiego. Według Sport Bilda, trener Realu Madryt Zinedine Zidane nie planuje przyszłości z Marokańczykiem. Podobno Michael Zorc i przedstawiciele Hakimiego spotkali się już podczas zimowego okresu przygotowawczego w Marbelli. Mimo dużego zainteresowania ze strony kibiców i mediów, Hakimi nie będzie tzw. królewskim transferem Borussii.
Ma nim być Eduardo Camavinga. 17-letni Francuz gra obecnie w Stade Rennes i jak można się było spodziewać, obserwuje go cała Europa. Podobnie jak w przypadku Haalanda, BVB nie chce zachęcić go do przyjścia wysoką pensją, ale dużym zaufaniem i doświadczeniem w pracy z młodymi zawodnikami. Tym razem, nie obejdzie się bez przeszkód finansowych. Mówi się, że Stade Rennes oczekuje za utalentowanego pomocnika około 50 milionów euro.
To już wersja 20.0.3 po zimowych aktualizacjach związanych m.in z transferem Haalanda.
A tak na serio to jak ta drużyna ma cokolwiek osiągać jak jest wiecznej przebudowie średnio co 2 dwa lata. Wg mnie brakuje stabilizacji w tym aspekcie i zbyt częste rotacje w kadrze tez nie pomagają zarówno poszczególnym piłkarzom jak i w zgraniu drużyny. Za dużo tych sezonów przejściowych.
Mam nadzieje, że letnie okienko będzie konkretne w konkretne wzmocnienia z piłkarzami na już lub takimi, którzy z marszu będą mogli stanowić o jakości pierwszej drużyny, a dopiero wokół tego wprowadzać piłkarzy typu Reyna i tak dalej.
Chciałbym żeby latem do BVB w kontekście tych ewentualnych wzmocnień trafili:
nowy klasowy bramkarz (bo Burki to tylko ligowa solidność i to też nie zawsze)
prawy obrońca (zdecydowanie Klostermann)
2xśrodkowy obrońca (Stark na chwilę obecną jedyna sensowna opcja z BL chociaż patrząc "na plany" Herthy będzie ciężko go wyciągnąć)
Środek pomocy też wymaga wzmocnień i tutaj nawet jeśli miałby trafić ten młokos z Rennes to dla równowagi powinien trafić również Niemiec, których w kadrze BVB jest coraz mniej, a coraz więcej zbędnych statystów i tutaj myślę, że warto byłoby powalczyć o Maximilian Eggenstein no i w kontekście ewentualnego odejścia Sancho dwóch albo jeden skrzydłowy co niestety będzie wiązało z kolejnym sezonem w plecy bo raz zgranie, dwa kompletny brak czasu na wspomniane zgranie.
Ktokolwiek będzie trenerem BVB od sezonu 2020/21 będzie stał przed piekielnie trudnym zadaniem zbudowania zupełnie nowej drużyny. Zresztą jak co sezon przy obecnej nastawionej przede wszystkim na awans do CL i sprzedaż wyróżniającego się piłkarza polityki klubu.