Nie od dziś wiadomo, że pieniądze rządzą światem. Każdy ma swoją opinię na ten temat, ale jedno jest pewne - to niekoniecznie zła wiadomość dla Borussii Dortmund (370 milionów zarobku), którą Deloitte umieścił na dwunastym miejscu na liście dwudziestu najlepiej sprzedających się klubów.
Tak wysokie miejsce sprawia, że Borussia, na krajowym podwórku, jest drugą siłą pod tym względem. Lepszy jest tylko Bayern Monachium (zarobione około 660 milionów, czwarte miejsce w rankingu), który jeśli chodzi o pieniądze, jest bundesligowym hegemonem. Zaraz za BVB znajduje się rywal zza miedzy, Schalke 04, które zarobiło prawie 325 milionów euro.
W pierwszej trójce znajdują się FC Barcelona (1. miejsce, 840,4 miliona euro), Real Madryt (2. miejsce, 757,3 miliona euro) oraz Manchester United (3. miejsce, 711,5 miliona euro).
Ogólnie rzecz biorąc, kluby z angielskiej Premier League zdecydowanie zdeklasowały stawkę, jeśli chodzi o liczebność. Everton, West Ham United, Arsenal, Chelsea, Tottenham Hotspur, Liverpool, Manchester City i Manchester United stanowią osiem, na dwadzieścia klubów w rankingu.
Nie ma innej drogi, musimy mądrze inwestować w młodzież i sprzedawać z dużym zyskiem. Nie patrząc na to ile tak naprawdę zarobiono to różnica między BVB a Bayernem to około 50%. Procentowo, to jest ogromna przepaść.
Dokładnie tak jak piszesz.
przeczytajcie sobie ten raport i porównajcie ten rok i lata ubiegłe... porównajcie liczbe kibiców na FB, Instagramie, dochód z dnia meczowego (stojąca trybuna), prawa TV w Bundeslidze a La Liga Czy premier League... porównajcie sobie nawet wielkośc miasta z którego jest dany klub... to wszystko ma znaczenia dla potencjału klubu/przychodów... Manchester jako miasto jest jedynie porównywalne do małego Dortmundu.. ale tam mają prawa TV, Szejków/Amerykanów i 30 lat sukcesów zbudowanych przez Fergusona jak jeszcze pieniądz tak się nie liczył... zresztą co maja teraz... niby tez nie sa Supermarketem MANU i Arsenal a co osiągneli w ostatnich latach... MANU od 10 lat jest w czołówce... 3 lata temu byli nawet najbogatsi z tego co pamiętam.. i co z tego?
Dortmund nie jest klubem dla bogaczy, to bardziej klub robotniczy na który chodzili górnicy i reszta klasy robotniczej z Zagłębia Ruhry. Przy obecnym podziale pieniędzy z różnych źródeł nawet za 20 lat nie dogonimy czołówki.. nawet jak będzie po 100mln co roku z transferów zarabiać to mozemy liczyć co najwyżej na pojedyńcze wyskoki. To co robi nasz zarząd w takim małym Dortmundzie uważam za Mistrzostwo Świata a błędy/niewypały transferowe zdarzają się każdemu nawet najbogatszej barcelonie.