W poniedziałkowy wieczór portugalskie media poinformowały, że pomocnik Borussii Dortmund, Julian Weigl jest o kroki od przenosin do Benfiki Lizbona.
Doniesienia portugalskich mediów, potwierdziły także Bild i Funke Sport. Ich zdaniem BVB ma otrzymać za odejście 24-letniego pomocnika od 15 do 30 milionów euro.
Weigl w przeszłości wielokrotnie łączony był z odejściem ? przede wszystkim do Paris Saint-Germain, gdzie miałby grać pod wodzą Thomasa Tuchela, który swego czasu sprowadził go do Dortmundu.
Dotychczas jednak BVB konsekwentnie blokowało odejście Niemca. Dlaczego zdecydowało się na taki krok teraz, skoro w obliczu urazów Witsela i Thomasa Delaneya, Weigl okazał się sporym wsparciem?
Funke Sport twierdzi, że w Dortmundzie uświadomiono sobie w pierwszej części sezonu, że Weiglowi zdecydowanie brakuje szybkości i tempa w grze. Problem w tym, że Weigl nie był znacznie szybszy od czasu przybycia do Dortmundu latem 2015 roku niż w ostatnich miesiącach.
Bardziej prawdopodobne wydaje się to, że Weigl uświadomił sobie, że nie ma wielkich perspektyw na stałe miejsce w składzie BVB i dlatego poprosił o zgodę na transfer.
Weigl musi konkurować o miejsce w składzie z Axelem Witselem i Thomasem Delaney'em (powinni niebawem wrócić do składu), a ponadto coraz częściej miejsce w środku pola zajmuje Julian Brandt grający na pozycji ósemki.