Thorgan Hazard, ostatnimi czasy, jest jedną z najjaśniejszych postaci w drużynie Luciena Favra. Nawet wtedy, kiedy nie wszystko idzie po naszej myśli, daje z siebie wszystko. Tak skomentował wczorajszy mecz.
? Czujemy się gównianie. Powinniśmy byli zdobyć drugiego gola - albo brakowało ostatniego podania, albo podejmowaliśmy złe decyzje przed bramką. Jeśli popełniasz takie błędy, sprawy się komplikują. W drugie połowie musieliśmy się bronić, nie zrobiliśmy tego wystarczająco dobrze. Byliśmy trochę zmęczeni, ale to nie było dzisiaj problemem. W piątej minucie zostałem uderzony w łydkę, później zaczęło boleć mnie kolano. Wyjście na drugą połowę nie było już możliwe, musiałem zostać zmieniony. Mam nadzieję, że przerwa będzie dobra dla naszego ciała i umysłu.